poniedziałek, 20 maja 2013

Profanacja Polski i polskości

Musimy zadac sobie pytanie. W jakiej Polsce żyjemy ? Tam gdzie bohaterowie i ich czyny są poddawani obróbce ideologicznej przez historyków z tytułami profesorów, zgodnie z zaleceniem o antypolskości rządzącej kliki, a młody Polak jest bombardowany  zakłamanymi wiadomościami. Tam nie ma miejsca  na  patriotyzm i czczenie bohaterów przeszłości. To jest bardzo niebezpieczne i przykre. Profesor Andrzej Romanowski jako osoba wybitnie inteligentna, przez co jeszcze bardziej grożna, oczernia rtm Pileckiego i kala jego dobre imię, porównując go wprost do zdrajców i donosicieli. Psucie dobrego imienia wybitnych Polaków takich jak rotmistrz Pilecki, czy chłopcy z AK "Zośka"- Zawadzki, "Rudy"- Bytnar, to ostatnio cel ludzi nauki, należących do tzw. "poprawnie myślących". Spór o tożsamośc Polaków jako narodu trwa już od wielu lat. Psucie wizji Polaka , patrioty i obywatela rozpoczęli : Adam Michnik , Jacek Kuroń, Bronisław Geremek, a kontynuuje Tomasz Lis. Przy poważnej aprobacie premiera Tuska, dla którego "polskośc to nienormalnośc" i innych tzw. polityków  następuje profanacja Polski i polskości. Zdobyta wysiłkiem całego narodu wolnośc, ta jedna z najważniejszych zasad polskości, jest dla gremiów rządzących i pRezydenta wartością małą i nic nie znaczącą.Polskie elity wywodzące się z "Solidarności", nie potrafiły zbudowac silnego państwa. Ani gospodarczo, ani politycznie. Mali ludzie wywodzący się z 30 % współpracowników UB i innych służb PRL, przy pomocy i wsparciu ludzi tych służb, rozegrały walkę o prymat w państwie . Agentury wpływów ościennych mocarstw i żydowska finansjera, pomogły w tzw. transformacji ustrojowej, zniszczeniu polskiego przemysłu i innych dóbr produkcyjnych. Polski wykwalifikowany pracownik wielkoprzemysłowy i wykształcony rolnik, stał się siłą wspierającą gospodarki państw zachodnich. Energetyka i górnictwo zniszczone i oddane na pastwę złodziejskich klik w ramach prywatyzacji , straciły swoje znaczenie w państwie. Uzależnienie naszego kraju od sąsiadów , zarówno polityczne jak i gospodarcze sięgnęło zenitu. Mit "zielonej wyspy", wymyślonej przez Tuska zawala się. Zadłużenie kraju przekroczyło 1 bilion złotych i raptownie rośnie. Polacy są smutni twierdzą rządzący i urządzają co chwila imprezy kolorowo śmieszne z odrażającymi symbolami. Zboczona mniejszośc atakuje i homoagresja jest widoczna na każdym kroku. (ostatnio na pochodzie w obronie rodziny w Krakowie- pedalstwo zaatakowało kamieniami ludzi, biorących udział w pochodzie). Nikt nie powołuje się na wielkośc i znaczenie Polski i na jej zdobycze kulturowe. Profanacja Polski i patriotyzmu sięgnęła dna. Da Bóg, że się obudzimy i tą zbutwiałą narośl zrzucimy z naszych barków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz