poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Jan Paweł Wielki a skundlone władze i naród IIIRP.

Wspaniała Postac Świętego Jana Pawła II, rozświetliła błyskawicą ciemności w jakich żyją Polacy. Wielu rodaków z niewątpliwej konieczności serca, udało się w dniu 27 kwietnia do Rzymu.W tym dniu jako święty został kanonizowany przez Papieża Franciszka, nasz papież Jan Paweł II (Karol Wojtyła). Wszystkim katolikom na świecie Jego świętośc była oczywista i przez wielu uznawana już za życia Wielkiego Polaka.Ten rozbłysk gwiazdy pierwszej wielkości na firmamencie światowych wiadomości, dał nam możliwośc przypomnienia życia i działalności Wielkiego Myśliciela i Nauczyciela z Wadowic. Przyczyniając się w dużej mierze do odzyskania naszej wolności, przypominał nam, że wolnośc nie jest nadana raz na zawsze. Wolnośc należy rozwijac i bronic ze wszystkich sił.Jako patriota uczył nas miłości Ojczyzny i miłości Boga.Czuł się Synem Tej Ziemi . Uczył nas dobra i dobrego postępowania. Co my maluczcy zapamiętaliśmy z tych nauk? Zapomnieliśmy prawie wszystko. Zmanipulowani przez złą władzę , widzimy jedynie mamonę i igrzyska. Właściwie to już tańczymy na grobie Polski. Putin i Merkel rechocą ze śmiechu już od dawna.Od momentu przejęcia władzy przez PO w Polsce, panuje cały czas odpustowa zabawa, najśmieszniejszej partii w historii.To już ciągła dyskoteka zidiociałego społeczeństwa. Wszyscy podrygują w takt narzucony przez Merkel i Putina. Władza w tym śmiesznym Tusko-landzie cieszy się ,że już za sześc lat nie będzie bezrobocia, bo nie będzie komu pracowac. Jedni wyjadą , inni wymrą.
Ten czarny scenariusz i ciemności zaległe nad Polską, pogłębiają doniesienia o finansowaniu liberalnych kolesi Tuska z kas partii niemieckich. Już to przeżywaliśmy z komuchami i branymi przez nich pieniędzmi z Moskwy. Co obiecali liberałkowie-aferałkowie Tuska za kasę ? Łatwo się domyślic. Będą śpiewac kolędy po niemiecku. A nasz naród śpi i słucha bajdurzeń POlszewickiego faraona. Przecież ten pan nie chce polskiego państwa. Dla niego polskośc to nienormalnośc.Nie chcesz naszego państwa i osłabiasz je- nie jesteś patriotą. Jeżeli nie rozumiesz wkładu Kościoła Katolickiego w budowę  państwowości polskiej i umacnianie tej polskości przez wieki. W czasach złych i dobrych ,to nie dorosłeś byc Polakiem. Jeżeli  nie znasz lub wstydzisz się historii naszej Ojczyzny i pozwalasz na jej zakłamywanie- patrioty nie udawaj. Te kilka uwag pana prof. Zybertowicza dokładnie pokazuje nasze społeczeństwo.U nas wielu Polaków jest patriotami po cichu. Bo można zapłaci wysoką cenę za publiczne pokazywanie polskości i patriotyzmu.Pasożytnicze grupy interesów skundlonego społeczeństwa, potrafią wykluczyc z pośród siebie, Polaka i patriotę. Już dawno w początkach uzyskiwania przez Tuska nieograniczonej władzy, pisałem że najtrudniej jest dzisiaj w Polsce byc Polakiem.To międlenie czy grillowanie społeczeństwa przez nie-rząd tuskowej władzy, zrobił z naszego narodu, nijakie, skundlone i upodobnione do rozpuszczonej smoły, bulgoczące grupy, zniewolonych rabów pseudo-europejskich. A POlszewia zaciera ręce i tańczy chocholi taniec na grobach zwijanej Polski.

piątek, 18 kwietnia 2014

"Pożyteczni idioci"- czy po prostu agenci- ZOŁZ-y.

Trudna sytuacja geopolityczna naszego regionu, każe zadac pytanie. Czy nauczyliśmy się czegoś z naszej historii ? Mija dokładnie 220 lat od walk społeczeństwa Warszawy w Insurekcji Kościuszkowskiej. Walki w dniach 17-18 kwietnia 1794 na Krakowskim Przedmieściu , zakończone szturmem na pałac Załuskich na ul. Miodowej, dały Polakom w Warszawie poczucie siły społecznej. Pozwoliły dokonac sprawiedliwego osądzenia zdrajców-targowiczan i ludzi popierających agentury carskie. My Polacy żyjemy na przestrzeni geograficznej między dwoma żarłocznymi państwami. Te dwa Czarne Orły są przekleństwem dla naszego położenia geopolitycznego.Rosja rządzona od wieków knutem i niemiecko-saski pseudoliberalizm i pienie ich poetów, przygniecione butem pruskiego kaprala, który nadał ton ich mentalności.Polska danina krwi zatrzymywała parcie tych sąsiadów do likwidacji państwa wolności. Przez 300 lat nam się to udawało. Teraz Niemcy to niby przyjaciel, który "podaje nam pomocną rękę", a zarazem produkuje i nagłaśnia film o parszywych AK-wcach i  szlachetnym Wehrmachcie. I wtedy 200 lat temu i teraz ,dwa Czarne Orły podają sobie szpony i kaptują ludzi z elit rządzących na swoich agentów. Wtedy możny, biorący wielkie sumy magnat, zatrudniał poślednich szaraczków i sypiąc obcym złotem, tłumaczył, że to wszystko dla dobra Polski. Żadna jednak poprawiająca stan państwa ustawa nie miała prawa przejśc w sejmie. Gdy części patriotycznej społeczeństwa udało się przeforsowac Ustawę Zasadniczą zwaną Konstytucją 3- Maja. Wtedy reakcja sąsiadów była natychmiastowa. Dobic do końca gniazdo wolności. Wojna Polsce została wydana.Bohaterowie nie pytali, czy bic się, czy nie bic. Walczyli. Jednak król został zdrajcą i przystąpił do zdradzieckiej konfederacji targowickiej. Ten bawidamek i hulaka nie wezwał narodu do walki lecz poddał się pod protektorat carycy i abdykował. Łamał zapisy Konstytucji na którą przysięgał.Dzisiaj Merkel i Putin, realizując projekt energetyczny rurociągu Nord Stream, nawiązują do aliansu pruskiego Fryderyka i carycy Katarzyny II. To jest porozumienie Czarnych Orłów, które pilnują aby Polska nie miała szans na swobodny oddech.O tej przyjazni niech świadczy fakt, że Niemcy wybudowali najnowocześniejszy na świecie ośrodek szkoleniowy dla rosyjskiej armii. Obecnie rozpoczynają budowę drugiego. I wtedy dwieście lat temu i teraz energiczni młodzi ludzie uciekali z kraju na emigrację.I wtedy i teraz gazety krajowe szerzyły dezinformację, brak było zaufania do słowa drukowanego.I wtedy i teraz rządzący targowiczanie i POlszewia nie wykazywali uzdolnień jako gospodarze kraju, natomiast nie brakuje im inwencji do stosowania represji wobec patriotycznej części społeczeństwa polskiego.Szczególnie drażni ich prasa , która komentuje ich nieporadnośc i manipulancki system, korupcyjnośc i sprzedajnośc dla obcych. Agenturalnośc jest tak silna, że od 25 lat polskie służby nie wykryły agentów obcych . Są tylko jakby dwie partie. Partia Niemiecka i Partia Moskiewska, które w widoczny sposób podzieliły się wpływami na władze III RP. Widoczne jest to w obecnym czasie. Tzw. "pożyteczni idioci" wychwalają Putina ( vide M.Piskorski były poseł "Samoobrony") lub zapatrzeni w Unię, a raczej Niemcy wychwalają dobrobyt i kulturę zachodniego sąsiada. Czy czynią to bezinteresownie ? Śmiem wątpic, a wielu Polaków obserwuje coraz częstsze branie w łapę przez nasze elity.
Te rządzące Polską elity jednoznacznie nazwał p. Jan Pietrzak- ZOŁZ-y ( Z-Złodzieje,O-Oszuści,  Ł-Łajdaki, Z-Zdrajcy). Mocne, ale trudno się z Panem Janem nie zgodzic !!!

czwartek, 10 kwietnia 2014

Żal, wstyd, wściekłośc i chęc zemsty.

Rozmawiałem wczoraj z kolegą szkolnym na temat obchodów 400-lecia naszego liceum.Starej popijarowskiej szkoły, Liceum im. Tadeusza Kościuszki w Łomży. Napłynęły wspomnienia  i z wysiłkiem przypominaliśmy kolegów ich nazwiska i zdarzenia z naszej  przeszłości.Nie minęło jeszcze sześcdziesiąt lat, a zacierają się szczegóły wydarzeń. Człowiek pamięta wybiórczo. Ciągłośc ginie we mgle wspomnień. Pozostał cichy, smętny żal za utraconą młodością i smutek wspomnień o  kolegach i koleżankach, którzy odeszli na stronę cienia. Wiem, że i ja znalazłem się już w smudze cienia. Dlatego boli mnie cynizm i obłuda dzisiejszych ludzi władzy i klakierskiej zmowy mediów w sprawie tragedii smoleńskiej.
Mija właśnie 4 rocznica tego niebywałego zdarzenia. Jak mówi poeta Wojciech Wencel:.- " Putinowskie służby, wykorzystując kolejną próbę upokorzenia Lecha Kaczyńskiego przez rząd III RP, dokonały udanego zamachu na polską elitę".. Teraz mając świadomośc, że prawda będzie skrywana przez dziesięciolecia, nie widzę powodu, by ukrywac swoje przekonanie. Trzy argumenty są oczywiste: mataczenie Rosjan podczas śledztwa, logika geopolitycznego planu Putina potwierdzona ostatnio agresją wobec Ukrainy, zdroworozsądkowa świadomośc, że niewygodni politycy i przywódcy wojska nie giną na terytorium wroga w przypadkowej katastrofie. Zwłaszcza, że tym wrogiem jest Rosja, zdolna- jak dowodzi jej historia i terazniejszośc- do dokonania najbardziej nieprawdopodobnej zbrodni bez obaw o sankcje międzynarodowe. Ktoś pytał, jaką korzyśc miałby odnieśc Putin z ewentualnego zamachu. Dziś tę korzyśc widac gołym okiem: zniszczenie podmiotowości państwa polskiego, zablokowanie zdolności do kreowania przez nie własnej polityki. Geopolityczne konsekwencje Smoleńska są porównywalne ze skutkami Jałty.
III RP jest dryfującym wrakiem i musi zatonąc. Wariant optymistyczny to odrodzenie narodowe i odnowa wewnętrzna, wariant pesymistyczny to forma kolejnego rozbioru Polski."
Zgadzam się w pełni z p. Wenclem. Już zaraz po tragedii smoleńskiej Jan Pietrzak w swojej balladzie śpiewał: "Po Katyniu pierwszym przyszedł Katyń drugi". To także prawda. Na tej nieludzkiej ziemi zginęła elita wojskowa i polityczna kraju. Polska poniosła straszną stratę, jakiej nie przynoszą prowadzone wojny. Całe dowództwo Wojska Polskiego zginęło w błocie smoleńskim.Tu trzeba powiedziec, że Polska nie chce i nie potrafi bronic honoru swoich żołnierzy i przywódców. Opluwani przez wroga w Moskwie. Blużnierczo potraktowani w czasie pseudo-sekcji. Opluci i wrzuceni do przypadkowych trumien, bohaterowie tragedii smoleńskiej nie doczekali się w Polsce na słowo- przepraszam od rzadzących i podległych im prokuratorów. Zaciemnianie i oddanie śledztwa w ręce moskiewskie, a następnie manipulacyjne powielanie kłamstw budzi w sercach Polaków wściekłośc. Żal za zabitymi i wstyd za zdradzieckie postępowanie rządzących w sprawie smoleńskiej, pobudza w młodych wsciekłośc i chęc zemsty. Dokładnie to pokazują hasła wypowiadane w trakcie rocznicowych demonstracji. Postawienie w jednym szeregu Tuska i Komorowskiego, którzy śmieli się i dowcipkowali nad trumnami przywożonymi ze Smoleńska, jako ludzi bez honoru to pokaz prawdziwych uczuc Polaków. Słowa :"Bronek przyjdziemy po ciebie" to właśnie oznaka zemsty, która płonie w sercach ludzi. I o tym muszą pamiętac zakłamani władcy III RP.

czwartek, 3 kwietnia 2014

Nasi przy korycie.

Kręcący lody, zarówno z POlszewii jaki PSL lamentują na bezeceństwa Putina, który wstrzymał eksport polskiej świniny do Rosji. Sprawa przykra i wydawałoby się trudna dla polskich hodowców trzody chlewnej. Ogranicza produkcję i obniża ceny żywca. Tak powinno byc. A jak jest ? Nasz kraj, który był jeszcze niedawno potęgą w produkcji trzody chlewnej stał się jej importerem. W 2007 roku, gdy PiS oddawało władzę, pogłowie trzody chlewnej wynosiło 19 mln. sztuk. Od kiedy stery przejęła koalicja PO-PSL liczba ta spadała raptownie z roku na rok. Dzisiaj w Polsce jest 11 mln. szt. świń i liczba ich maleje. Polacy zamiast sprzedawac i zarabiac na własnym mięsie, importują je na potęgę. Od stycznia do listopada 2013 roku sprowadzono do Polski 4,6 mln szt. trzody chlewnej. I o dziwo sprowadzamy je z Niemiec. Tam produkcja rośnie i rolnicy mają się bardzo dobrze, a zakłady produkcyjne przerabiają 55,6 mln sztuk świń rocznie. Polska jak podaje p. senator Bierecki z PiS w ubiegłym roku wyeksportowała 680 tys. ton wieprzowiny, a zaimportowała 775,5 ton. Bilans jest wyraznie ujemny. Bracia "chłopi" z PSL i ludzie interesu POlszewickiego handlu zagranicznego działają zgodnie ze swoimi założeniami gospodarczymi. Znaczy to, że kto jest przy korycie temu żyje się dobrze. Kto sprowadza mięso do Polski ten utrzymuje stały wzrost cen w sklepach i marketach.  Polak jest mięsożerny więc kieszenie naszych przy korycie puchną od mamony. Proste jak drut. Kolesiostwo trochę postraszy narodek trudnościami z Rosją. Tu każdy uwierzy, bo zna z historii mentalnośc władców Kremla. Interes zaś grup interesów płynących z koryta jest ciągle niezmienny  i dochodowy. To , że naszym krajem rządzą grupy aferałków i kręcących lody, wiedzą wszyscy. To jednak, że czynią to w tak bezczelny sposób już od lat , nie wielu. Przypominają mi się zboża sprowadzane do Polski w latach 90-tych XX w. Różnie można oceniac rządy ZOŁZ w Polsce. Jedno jest pewne o własne koryto dbają bardzo, a utrzymanie się przy nim jest jedynym celem naszych "elit". Silne sitwy i powiązania rodzinne, koleżeńskie i biznesowe, to krajobraz naszego społeczeństwa. Czas by nastąpiły zmiany. Tego wymaga demokracja. Zmiennośc kadr na decydenckich stanowiskach jest zapisanym prawem naszego państwa. Rozbuchana armia bezkarnych urzędasów , którzy kręcą lody na lewych praktykach w handlu i produkcji żywności jest dzisiaj nie do nakarmienia. Wieloletnie przebywanie przy korycie rządowym psuje skorumpowane i aferalne elity PSL. Folwark Ministerstwa Rolnictwa z przyległościami, staje się prywatnym folwarkiem PSL i jego bonzów. Niedoścignionym przykładem jest klasa rządząca i zastępy urzędasów POlszewii. Ci pewni bezkarności idą na całego. Nepotyzm, korupcja, oszustwa podatkowe i zwykłe przekręty gospodarcze, to codziennośc polskiego życia gospodarczego pod  nie-rządami Tuska i jego kliki.