niedziela, 31 stycznia 2021

Zaszczepiłem się, a nie ""zaczipiłem" jak twierdzą co niektórzy ??!!

 28 stycznia po zgłoszeniu się na ustaloną godzinę i wypełnieniu ankiety zostałem zaszczepiony przeciwko Coronawirusowi. Otrzymałem cały pakiet informacji o podanej mi szczepionce, oraz dokument potwierdzający z podaniem daty drugiego terminu szczepienia. Wszystko odbyło się sprawnie i w bardzo miłej atmosferze. Ludzie chętnie się szczepią i nie ulegają psychozie spiskowej o "czipowaniu" , która jest głoszona przez zwolenników spiskowej teorii dziejów ?!! Sam wierzę w wiele trudnych, nie wyjaśnionych spraw w dziejach Polski, Europy i świata. Jeżeli moja skromna osoba musi być pod stałą obserwacją - jakieś "nadzwyczajnej władzy światowej" to Chińczycy byli pierwsi ?! Używam bowiem do łączności telefonicznej i internetowej aparatu marki HUAWEI, a to wiadomo jest wytwór chiński. Teraz skośnooki operator w państwie środka, ma na podglądzie całe moje życie, prywatne i publiczne ?! Jeden podgląd więcej moich poczynań nie robi chyba różnicy ?! Nie robię przecież rewolucji polityczno-obyczajowej, jak p. Lempart ze swoim "Strajkiem Kobiet"??!!  Ona wyprowadza na ulicę młode, zarażone bolszewią Polki i ich przydupasów i wrzeszcząc - "To jest wojna" , atakuje urzędy, Kościoły i Policję Państwową !!! Dziwić tylko może pobłażliwość władz i służb państwowych. Republika Francuska rozbiłaby ten rozwydrzony i zboczony tłumek w puch , swoimi żandarmami i bezwzględną policją. Mamy nieletnich panienek byłyby wezwane na komisariaty, nie do robienia zimnych okładów na pupach pociech, ale do zapłaty wysokich kar za ich bandyckie poczynania !!! Wierchuszka z p. Lempart na czele, zostałaby dowieziona do Tworek w celu przebadania i trafiłaby do aresztu lub na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego ??!!  Myślę, że do tego dojdzie, bo ta bolszewicka zaraza, po kościach się nie rozejdzie. Szczepionką zaś na takie zadymy jest silna, zdecydowana reakcja władz, poparta karami administracyjnymi i twardą postawą organów ścigania !!! Zbliżające się silne mrozy mogą także być pomocne. Pan Owsiak , który wypływając na arenę ogólnopolską z hasłem filozofii gender -"Róbta co chceta", oficjalnie poparł "Strajk Kobiet" i robioną  przez niego rewoltę. Jest to jednoznaczne wystąpienie przeciwko państwowym władzom i instytucjom sądowniczym z Trybunałem Konstytucyjnym na czele !! Nie dziwi mnie taka reakcja tego pomiota komuny ??!! Przecież on do tej pory nie przedstawił dokumentacji finansowej sądowi z działalności swoich i rodzinki firm ??!! Czyżby p. Owsiakowi można wszystko ?? !!! Ta zabawa z czapką niewidką o poczynaniach cwaniaka trwa od lat. Od lat także mafijne , żydowskie "Przedsiębiorstwo Holokaust", które ma tak jak mawia Owsiak działać- do końca świata i dzień dłużej-tumani kłamstwami społeczność światową. Głoszą oni, że holokaust narodu żydowskiego rozpoczął się w Polsce w Oświęcimiu ??!! Dzisiejsza wypowiedż p. prof. Wysockiego doskonale wyjaśnia kłamstwa żydowskich organizacji. Polski naród w trakcie II wojny światowej poniósł ogromne straty ludzkie i materialne !!! Obaj najeżdżcy, Niemcy hitlerowskie i stalinowska Rosja dokonali straszliwych zbrodni na narodzie polskim !!! Pierwszymi więżniami obozu śmierci w Oświęcimiu byli Polacy. Byli to przedstawiciele inteligencji polskiej !!! Niemcy i Rosja działając zgodnie z przyjętym założeniem, wspólnie realizowali plan eksterminacji Polaków. Bajki o "żydowskim Oświęcimiu", jako o symbolu holokaustu narodu żydowskiego, należy wyjaśniać społeczności światowej, zdecydowanie się im przeciwstawiając. Robienie zafałszowań historycznych to specjalność mafijnych organizacji żydowskich. Dla nich holokaust stał się sposobem na zdobywanie pieniędzy. I ich to pomysłem było stworzenie pojęcia : "Przedsiębiorstwo Holokaust" !!! Pamiętajmy o tym i walczmy o prawdę historyczną  !!!

poniedziałek, 25 stycznia 2021

Nieszczęścia chodzą parami !!

 Anioł Śmierci, a raczej Czarna Pani Kostucha z kosą, przykryła swoim płaszczem alejkę i dom 3 -3a przy ul. Żeromskiego w Łomży ?! Szybko następujące, dzień po dniu dwa tragiczne zdarzenia, uderzyły w miejsce mojego zamieszkania. Gdy wszystkim dokucza pandemia i związane z nią obostrzenia, ulegają rozlużnieniom związki sąsiedzkie. Ludzie mniej interesują innymi. Gdy w godzinach popołudniowych 22 stycznia ,żona moja zeszła do piwnicy, ponieważ zaciekawiły ją otwarte drzwi, stanęła jak wryta !! Na korytarzu piwnicznym stało dwóch policjantów - antyterrorystów, w pełnym wyposażeniu !! Po chwilowym zdziwieniu dowiedziała się, że w piwnicy naszej klatki schodowej, powiesił się sąsiad z parteru - Andrzej Samluk lat 55 !!! Z tą przykrą wiadomością przybiegła do naszego mieszkania. Byłem bardzo zaskoczony bo godzinkę czasu przed jej powrotem do domu, ja również byłem w piwnicy. Brałem konserwowe ogórki i inne przetwory. Nic nie słyszałem , aby po przeciwnej stronie klatki ktoś przebywał. Odczucie ,że mógł tam być już wisielec było bardzo dotkliwe !! Ciało denata zabrano do celów dochodzenia, a my sąsiedzi zostaliśmy jedynie ze wspomnieniami, uczynnego, spokojnego chłopaka, który wychował się przy nas. Pracując w ekipie gospodarza domu, był osobą znaną w okolicy. Co zmusiło tego schorowanego, choć bardzo energicznego mężczyznę do odebrania sobie życia . pozostaje tajemnicą ??!! Gdybania i domysły nic tu nie wniosą. Czekamy na sekcję i pogrzeb !!! Gdy jeszcze nie otrząsnęliśmy się z tej tragicznej śmierci, już następnego dnia złe fatum znowu dało o sobie znać. Tuż pod zapadnięciu zmroku, gdy zbliżałem się do drzwi balkonowych swojego mieszkania, usłyszałem silny huk i brzęk bitego szkła !! Wyszedłem na balkon i spojrzałem na dół. Przed budynkiem, na pasie zieleni pod balkonami, leżały okna wraz z ramami. Pomyślałem, że ktoś wymienia okna i stare wyrzucił, aby jutro je posprzątać ??!! Za parę minut, żona, która ubrała się i z ciekawości wyszła na zewnątrz, powróciła. Był wybuch gazu w sąsiedniej klatce, powiedziała podniesionym głosem !!! Ubieraj się, bo policja i straż zarządziła ewakuację ludzi z mieszkań !! Spojrzałem przez okno. Wokół naszego bloku była dyskoteka kogutów na pojazdach policji, straży i pogotowia ratunkowego. Służby zadziałały błyskawicznie !! Poparzoną, 85 letnia mieszkankę sąsiedniej klatki zabrało Pogotowie Ratunkowe. Podstawiono autokar dla ludzi z sąsiednich mieszkań, a komisja budowlańców szybko zbadała stan budynku. Dalszym sąsiadom pozwolono powrócić do mieszkań. Ściany nośne naszego bloku były w dobrym stanie. Nie musieliśmy udawać się na ewakuację i spędzać nocy poza swoim mieszkaniem. Odetchnęliśmy z ulgą ??! Jednocześnie uczucie fatalnego zagrożenia, zagościło na dobre w naszych jestestwach ??!! Żle się zaczynał ten 2021 rok !!! Zaraza światowa, mój kiepski stan zdrowia, po zabiegach na otwartym sercu i podeszły wiek ( 80 lat), będą na pewno utrudnieniem dla mojej żony Ewy ??!! Jesteśmy sami, tylko we dwoje w domu. Czas biegnie, a złe fatum krąży wokół nas. To prawda że nieszczęścia chodzą parami !! Ludzie jednak są życzliwi i jakoś dziwnie, te przeżyte tragedie zjednoczyły sąsiadów. Widać to było po rozmowach o nieszczęśnikach tragedii, oraz o chęci wspólnego zakupu wieńca dla samobójcy Andrzeja ??!! To prawda, że Polacy jednoczą się w nieszczęściu i chcą być bliższymi sobie !!!

środa, 20 stycznia 2021

Henryk nie doczekał ??!! Śpij spokojnie, wiara historyków pamięta i czuwa !!!

19 stycznia 2021 r. zmarł Heniu Sierzputowski z którym utrzymywałem ciągłą łączność telefoniczną  (na bezpośredni kontakt miała wpływ zaraza Coronawirusa). Zgon Henryka nastąpił tuż przed rocznicą Powstania Styczniowego. W trakcie naszych rozmów, często powracaliśmy do tematu budowy pomnika, 50 -ciu pomordowanych w 1863 r. gimnazjalistów Ziemi Łomżyńskiej. Ci młodzi mężczyżni 19 - 20 letni to patriotyczna elita młodej inteligencji naszej ziemi. Szli nieuzbrojeni do powstańczych oddziałów stacjonujących w lasach Czerwonego Boru. Zaskoczeni, w trakcie odpoczynku we wsi Wygoda, zostali w okrutny sposób wymordowani przez żandarmerię rosyjską gen Andrieja Kucyńskiego. Odziałem morderców dowodził esauł Zawistowski. Inne miasta Polski i ziemie stawiają pamięć o Powstańcach Styczniowych na piedestale, a pomniki pierwszych twórców Polskiego Państwa Podziemnego są zadbane i celebrowane !!! Dziwi dziwna obojętność urzędników Łomżyńskiego Starostwa ?? Chyba miał rację w swoich wypowiedziach Henryk Sierzputowski, który twierdził, że rezygnacja z działalności Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, była naszym błędem . Duże zaangażowanie samorządowców (wójtów i burmistrzów) Ziemi Łomżyńskiej, oraz nauczycieli i dyrektorów szkół, dawało pewność na powodzenie akcji. Jednak przejęcie, bezpośredniego nadzoru nad pracami komitetu przez Starostów Łomżyńskich, uśpiło energię ludzką. Sam jako 80 latek, nerwowo tłumaczyłem Heniowi, że sprawa przycichła, bo zaraza i niedowład szkolny i urzędniczy. Taktowny zawsze Henio z uśmiechem politowania mówił: " A jesteś pewny, że doczekasz"? Ja jeszcze mam nadzieję i myślę, że coroczne wędrówki na Szosę Zambrowską na miejsce każni Powstańców, przypomną elitom łomżyńskim o 50 Gimnazjalistach ??!! Należy pamiętać, że te wędrówki zapoczątkowali lewacy, którzy już w czasach PRL, chcieli uświetnić powieszonego tam z Powstańcami rosyjskiego lejtnanta . Chwała sprawiedliwemu Rosjaninowi !! Pamiętajmy jednak o soli tej ziemi, patriotycznych, młodych mężczyznach , których poryw serca i ukochanie Wolności prowadziło do lasów Czerwonego Boru !!! Wiele wspólnych chwil przeżytych z Henrykiem Sierzputowskim w trakcie prac w komitetach społecznych , oraz w Towarzystwie Historycznym im. Wagów zapadło w mej pamięci. Przyjacielski, dobrotliwy Heniu często temperował moje gorące, impulsywne wystąpienia. Wiele wspólnie przeżyliśmy dobrych, wzniosłych momentów. Teraz odczuwam pustkę i brak tego kolegi, którego mogłem nazywać przyjacielem. Brak spokojnej rady i pomocnych uwag odczuję nie tylko ja. Osamotnione zostało Bractwo Historyczne i Towarzystwo Wagów !!! Żal serce ściska, a modląc się za Henryka mam świadomość, że spotkam się z Nim po Jasnej Stronie Mocy. Niech ta Ukochana przez Ciebie Polska, Łomżyńska Ziemia lekką Ci będzie, a Światłość Wiekuista niech Ci Świeci !!! Śpij spokojnie !!! Kochający jak Ty historię, Pamiętamy i Czuwamy !!!

wtorek, 12 stycznia 2021

Historia kołem się toczy ?!

 "Kto nic nie doświadczył, mało wie" - mówi przysłowie, odzwierciedlając życiową prawdę. Powracająca do Polski prawdziwa zima z mrozem i śniegiem, dała przyczynek do wspomnień. 50 lat temu ( 9 stycznia 1971 r.) Ewa - żona urodziła syna Juliusza Kamila. Chłopaczysko przyszło na świat w Rybniku, a właściwie na Izbie Porodowej Przychodni Lekarskiej KW Jankowice. Panowała wtedy ostra i bardzo śnieżna zima. Dostawy materiałów do zabudowy kopalń były bardzo utrudnione. Wywózka urobku węglowego odbywała się w tunelach, które wykopywali w śniegu, zerwani z kopalń pracownicy dołowi. Pociągi jak ukryte potwory można było poznać jedynie po dymie z kominów lokomotyw. Pracowałem wtedy w Rybnickim Zjednoczeniu Węglowym , a dokładnie w Zakładzie Gospodarki Kolejowej w Jankowicach. Docierały do nas echa wydarzeń na Wybrzeżu . Powracające z pirsu węglowego w porcie gdańskim węglarki, przywoziły kartki-ulotki o krwawej rozprawie MO i żołnierzy WP z robotnikami stoczni i zakładów pracy Pomorza ?! Pomimo zaangażowania w sprawy rodzinne, prowadziliśmy z kolegami dyskusje na te tematy. Było nam dziwnie duszno, pomimo bieli świeżego śniegu??!!Planowaliśmy powrót do Łomży, gdzie mama Ewy mogłaby pomóc przy wychowaniu synka. Osłabiona ciężkim porodem Ewa powoli dochodziła do siebie. Gdy przyjechała po nas jej mam, wyjazd był postanowiony nieodwołalnie. Nie pomogły obiecanki nowego mieszkania w Jastrzębiu Zdroju, ani podwyżka wynagrodzenia . Pamiętać należy , że na zarządzanym przez Gierka Śląsku obowiązywała inna, wyższa siatka płac, sklepy były dobrze zaopatrzone, a ośrodki kultury. kawiarnie i restauracje przyciągały nowoczesnym wystrojem i wyposażeniem. Grupka moich znajomych odradzała mi wyjazd. Uważali, że Ewa z dzieckiem może jechać z mamą do Łomży, a ja powinienem brać nowe mieszkanie i wyższą stawkę ?! Zwyciężyło jednak przywiązanie do Ewy i małego Juliusza-Kamila. Wyjechaliśmy !! Smętna rzeczywistość i codzienność łomżyńska wciągnęła nas w nowe życie. Znowu związałem się z PKP. Ciągłe dojazdy do pracy i rozmowy z ludżmi pokazywały, że komuna stosuje starą zasadę - zmienia skórę, ale serce kłamliwego węża zachowuje. Stare wygi komunistycznej wierchuszki dostosowywały się do nowej rzeczywistości i nadal obsadzały stołki władz administracyjnych i gospodarczych. Stary sprawdzony koalicjant PZPR , ludowcy z ZSL przejęli całkowicie nadzór nad gospodarką i przemysłem rolniczym w kraju. Zmanipulowane statuty  spółdzielczości pozwoliły im zawłaszczyć przez tzw. prezesów Spółdzielczość Mleczarską, co trwa do dziś ?! Kacykowie w OSM-ach, są nieodwoływalni i przy pomocy skaperowanych klik producenckich rządzą samowładnie mleczarniami. Miliony płyną do kieszeni tych "ludowców" z nadania kaduka i zasilają wierchuszkę PSL ( czytaj ZSL). W przemyśle przetwórczym i skupie jest podobnie. Teraz lewactwo na całym świecie odbudowuje swoje siły i na bazie nowej filozofii gender i zmanipulowanego Marksa trafia do pustych mózgownic młodych. Historia zatacza krąg i nowa bolszewia stara się wyprowadzać ludzi na ulicę i atakować demokratycznie wybrane władze ?!!! Przykład ostatnich wydarzeń w USA jest tego dokładnym odbiciem. Wierzę w samoistną , demokratyczną mądrość społeczności amerykańskiej. Ona może dać odpór bolszewickiej żydokomunie i lewackim, zboczonym popaprańcom wśród finansjery amerykańskiej !!! Pamiętajmy, że powrót cenzury i zalew słów czynią ludzi spętanymi i uzależnionymi. Potrzeba nam ludzi czynu i prawych obrońców demokratycznego państwa. Słowa bez czynu są martwe. Tylko zdecydowana postawa powstrzyma nową bolszewię. Demokracja nie może się dać zaskoczyć lewacki, hardym , pustym kłosom, otumanionej tłuszczy !!! Kosa rzeczywistej prawdy musi położyć pokosem ten zły zasiew !!! Tam gdzie nie ma ziarna praw boskich nie będzie diabelskiego plonu ??!!! Zwyciężymy w Imię Boga, Wiary i Wolności !!!

poniedziałek, 4 stycznia 2021

Czczenie rocznicy śmierci Dmowskiego, czy pikieta polityczna w Drozdowie ??

 Roman Dmowski był jednym z tych ludzi świata polityki, którzy swoje życie prywatne poświęcili działalności publicznej. Wybrał tą drogę świadomie i konsekwentnie nią szedł. Dziwne, że do tego człowieka przylgnęło słowo demokracja, która nierozłącznie wiąże się z rządami parlamentarnymi. Nie wchodząc w długie rozważania , można stwierdzić, że przejawiał duży krytycyzm wobec rządów parlamentarnych jeszcze przed majem 1926 r. Jego absencja w pracach Sejmu Ustawodawczego, do którego był posłem, odmowa kandydowania do sejmu i senatu w 1922 r. świadczą o tym , że żle się czuł w gorsecie jaki nakładał system parlamentarny. We wcześniejszych wypowiedziach ( m.innymi Podstawy polityki polskiej) mówił o innym  sposobie elitarnych rządów, opartych na "zdrowej" hierarchii. Można to przy jego wypowiedziach tłumaczyć jedynie rządami opartymi na silnych organizacjach społecznych  (Francja- masoneria, Włochy- faszyzm Mussoliniego ). Dokładne wywody o "wielkim ruchu twórczym" jak nazywał włoskich ruch faszystowski , prowadzą go do tego, że Polska powinna stosować jednak swój , narodowy , katolicki byt. Zainteresowanych myślami R. Dmowskiego odsyłam do jego twórczości publicystycznej . Pogarszający  się stan zdrowia doprowadza go do osiedlenia się na ostatnie lata życia w Drozdowie. Tu właściwie po powrocie z leczenia w Kosowie przebywa do swojej śmierci . "Apatia zwiększała się, rozmowy go męczyły, najchętniej pozostawał w łóżku". Potwierdza to opiekująca się nim p. Maria Niklewiczowa w liście do Chrzanowskiego : "P. Roman dziś leży i dlatego dyktuje. W ogóle stan Jego zdrowia nie jest zadawalający tak względem fizycznym, jak i umysłowym; łatwo się męczy, nie może skupić myśli i często zapomina o tem, co robi.". Następne lata były coraz to gorsze. Umysł stracił możliwość rozeznawania realiów. Jak pisał Jabłonowski do Chrzanowskiego :" Stan jego jest taki, że nie odczułby nawet Twego do niego przyjacielskiego zwrotu". 24 grudnia 1938 r. dotknął go nowy atak apoplektyczny w rezultacie którego został sparaliżowany. Do tego doszło zapalenie płuc. Zmarł 2 stycznia  1939 r. w Drozdowie. Między bajki można włożyć rozpowszechnianą famę, że spowiadał się tuż przed śmiercią i przyjął Komunię św. od biskupa Łukomskiego ??!! 7 stycznia odbył się jego pogrzeb. Pierwotnie zgodnie z projektem wysuniętym przez SN, miał być pochowany w Katedrze w Poznaniu, na to się jednak nie zgodził  prymas Polski ks. August Hlond. Ostatecznie więc jego zwłoki zostały złożone w grobowcu rodzinnym na cmentarzu bródnowskim w Warszawie. Ten twórca polskiego obozu narodowego, zapisał się w historii  jako delegat Polski na konferencję pokojową w Paryżu w 1919 r. Tam wraz z Ignacym Paderewskim i grupą doradców , bronił spraw polskich. Słynne jest wielogodzinne przemówienie R. Dmowskiego do europejskich, zachodnich polityków na temat granic powstającej Rzeczypospolitej z uzasadnieniem praw do ziem w granicach I Rzeczypospolitej. Wystąpienie w j. angielskim i francuskim, wygłosił R, Dmowski osobiście. Nie chciał, aby było przekłamywane przez tłumaczy. Wypowiedziane w doskonałej angielszczyżnie i j. francuskim, zrobiło wielkie wrażenie na dyplomatach europejskich. Naczelnik państwa Józef Piłsudski przesłał, przez umyślnego posłańca, list ze słowami podziękowania i wdzięczności !!! Pamiętajmy. Dobro Polski jest jedno !!! Można się różnić, ale dobrze czynić wspólnie na arenie międzynarodowej. Tej zasady nie mogą zrozumieć, zakute, zdradzieckie łby totalnej opozycji i cała ta ciżba nowej targowicy. Pamiętajmy, ze pieniądz dawany na walkę z rządem RP przez obcych, nie jest oznaką, że ci obcy cenią zdrajców i jurgieltników ???!!! Śmieszny był trzymany sztandar Konfederacji na tegorocznych obchodach rocznicowych w Drozdowie ?! Wyglądało to na pikietę polityczną grupki twardogłowych zapaleńców, niż na poważną uroczystość rocznicową. Nie róbcie komedyjki z pogrzebu panowie !!! Nie przystoi !!!