środa, 25 maja 2016

Żeby Polska była Polską.

"Żeby Polska była Polską"- to słowa hymnu Jana Pietrzaka, które mówią o miłości do Ojczyzny i przywiązaniu do tradycji. Słowa  określające naszą tożsamośc wpisały się w zdecydowane działania polskiego rządu. Ten rząd "dobrej zmiany", jak go nazwał Prezydent Andrzej Duda , nie pozwolił na wasalizację Polski. Sprawy naszych wewnętrznych konfliktów rozwiązywac będziemy  w Polsce i nie uznajemy żadnych nacisków obcych. Polska jest Polską i sama będzie decydowała o swoich sprawach. Nie wszystkim się to podoba. Rozchwiana rzeczywistośc narodowa przez lata rządów POlszewii i PSL, które "grilując" polskie społeczeństwo, doprowadziło do jego nihilizacji, wraca do równowagi. Zadowolone z siebie chamstwo, czepiające się obcych klamek, nazywających siebie elitą, wróciło na przynależne jej miejsce. Buta i głupota "Słońca Peru- Gwiazdy Kaszub" oraz wspierających go ludzi "złej gazety" z Czerskiej, a także masa zwykłych agentów i pożytecznych idiotów, otrzymały jednoznaczną odpowiedż. Polska została Polską i usunąc to można jedynie przez likwidację Polski. KOD, PO, Nowoczesna i inne pomniejsze grupy, czepiające się obcych klamek jako żywo przypominają czasy schyłku I Rzeczypospolitej. Wtedy także ambasadorowie obcych państw panoszyli się w Polsce, a siła pieniądza była siłą zdrajców-targowiczan. Oni to za obcy jurgielt powalili i złożyli do grobu Polskę.Ale wtedy też istnieli ludzie, którzy jak ks.ks. Michał i August Czartoryscy, namawiani przez ambasadora carycy Katarzyny II Michaiła Wołkońskiego do wystąpienia przeciwko Konfederacji Barskiej , odmówili. Harda odpowiedż obu książąt brzmiała : "Polska pozostanie Polską". W listach -instrukcjach od Katarzyny za tą "straszne obelżywe słowa", warci byli Sybiru. W kolejnych  instrukcjach pojawiają się określenia- nakazy ; "zadawit" - zadusic  i "istrebit"- wytępic. (w/g Wł.Konopczyński, Konfederacja barska wyd.2 str.294 tom 1 Warszawa 1994 ). Jak widac powtarza się to w stosunku do Polaków, którzy chcą :" Żeby Polska była Polską" ze strony różnych dworów już od 250 lat.
Służący obcym panom różni profesorowie-politolodzy, dziennikarze i zwykła agentura wpływu stara się poprzez wystąpienia medialne i spotkania wiecowe obrzydzic Prezydenta, rząd i co dziwi Jarosława Kaczyńskiego. Plucie w sposób niewybredny i namawianie do szczerzenia kłów i wojny domowej jest na porządku dziennym. Zdecydowana odpowiedż Premier Szydło z mównicy sejmowej nie do wszystkich dotarła.Rozwydrzone  ośmioletnimi rządami, butne i egoistyczne grupy tzw. totalnej opozycji, nie zrozumiały sensu wypowiedzi Pani Premier. Ubliżając epitetami,grożą Trybunałem Stanu, a amok w jaki wpadli po przegranych wyborach, napełnia ich usta jadem nienawiści. Rząd robi swoje i po mimo lokalnej obstrukcji samorządowców POlszewii wprowadza dobre zmiany w Polsce. Widzą to rodziny i ogół społeczeństwa polskiego i zdecydowanie popierają rząd i Prezydenta. Różnego rodzaju "Myszki-Agresorki", "Spietrałe i niedouczone Petra", oraz "Kobry-Okularnice" i zwykły magiel plotek medialnych dostaje odpór. Polacy chcą ze zrozumieniem wierzyc w słowa hymnu Jana Pietrzak :"Żeby Polska była Polską", a wstawienie na tory ojczystego pociągu i jazda w dobrym kierunku jest celem nas wszystkich.

poniedziałek, 16 maja 2016

Generał Anders i Monte Cassino...

Generał Anders i Monte Cassino...: Nie było Polaka, którego rządzący krajem komuniści nienawidzili bardziej, był przecież symbolem męstwa, nieufności wobec Rosjan, niezależności i zwycięstwa, rycerskiej godności i wierności ideałom, liderem i legendą, z którą komuni�

środa, 11 maja 2016

Radziecka czy Rajców ? Pałką go czy kijem ?

Rozdmuchiwany ostatnio prezydencki spór z mediami o zmianę nazwy ulicy Radzieckiej, w ramach likwidacji pozostałości komunizmu, jest sporem o pietruszkę.Pamiętam doskonale początek lat 90-tych XX wieku. Wtedy po zmianie ustrojowej w Polsce, następowały zmiany w nazewnictwie ulic, placów i wielu nieruchomości. Powołano także w Łomży gremium z różnych organizacji społecznych i politycznych d/s nazewnictwa, a właściwie oczyszczenia z nazw komunistycznych ulic i placów naszego grodu.W skład tego ciała społecznego weszło też Stowarzyszenie Pamięci Walczących z Komunizmem i Faszyzmem "Zapora". Z ramienia "Zapory",  KPN i grupy kolekcjonersko-historycznej weszłem ja  i p. Sylwester Banaśkiewicz. Sylwek był znanym w Łomży kolekcjonerem i miłośnikiem historii. Wydawał miesięcznik "Kolekcjoner" o bardzo wysokim standardzie plastycznym i wiadomościach rzeczowych. Miłośnik historii Łomży, zapalony zbieracz ciekawostek i opracowań na jej temat z iście kurpiowskim uporem bronił swojego zdania. Wszystko by było dobrze. Nazwy zmieniono. Wielu bohaterów walki o Polskę znalazło się na szyldach łomżyńskich ulic i placów. Zaistniały jednak śmieszne i jak teraz widac bardzo kłopotliwe pozostałości uporu p. Sylwestra. Wyczytał w opracowaniach p.Donaty Godlewskiej i innych, że w XVI w. była w Łomży ul. Radziecka i mieścił się przy niej Dom Radziecki. Gdy padła ta nazwa poprosiłem Sylwka aby odstąpił od tego. Dopiero co nastąpiły w Polsce zmiany polityczne i nazwa ul.Radziecka będzie się żle kojarzyc z Krajem Rad i jego okupacją Polski. Usadzony jak kurp  Sylwek nie chciał ustąpic powołując się na zapiski historyczne i wypowiedzi autorytetów. Zadowoleni z tego obrotu sprawy przedstawiciele SLD i Towarzystwa Ziemi Łomżyńskiej przyklasnęli p. Banaśkiewiczowi i sprawa została załatwiona po myśli uparciucha. Tłumaczyłem mu, że zrobił głupstwo i jest ono równe jego głupim pomysłom zmiany nazwy Osiedla Waryńskiego na Obrońców Monte Cassino. Tam też trzeba było z obrońców zmienic nazwę na Bohaterów, aby nazwa nie wychwalała Niemców. Uparty Sylwester forsował starą nazwę ulicy świętego Mikołaja.Na upór nie ma lekarstwa. I jak widac jest teraz problem, którego właściwie nie ma. Ulica Radziecka nie ma nic wspólnego z Krajem Rad lecz pochodzi od rajców miejskich. Tylko młodzi ludzie w ferworze walki pseudo-politycznej chcą teraz zaistniec na arenie działaczy i reformatorów. Przypomina to zapisy w książkach PRL, które podawały, że pierwiastek Rad odkryty przez małżeństwo Curie , był tak nazwany na cześc Kraju Rad. Tu jednak nawet młodzi uczniowie odkryli manipulację komunistycznych propagandzistów. Pierwiastek Rad odkryto w roku
1896, a Kraj Rad powstał długo póżniej niż rok. 1917. Nie bójmy się prawdy. Jestem jednak za tym aby ulica łomżyńska została przemianowana i jednoznacznie nazwana ulicą Rajców Miejskich. Jest to określenie zdecydowanie jednoznaczne i nie budzi głupich skojarzeń.

poniedziałek, 9 maja 2016

Dwa różne światy. Dwie Polski.

Piękny miesiąc maj przyniósł Polakom obchody świąt.Przycichłe święto 1-Maja obchodzili w tym roku lewacy oraz związkowcy. Było ono wolnym, nieskrępowanym czczeniem ludzi pracy jak i kościelnym świętem Józefa Robotnika. Piękne biało-czerwone święto w Dniu Flagi 2-maja i dumne wystąpienia Prezydenta Dudy oraz Pani Premier Szydło, zapowiadało ogólnopolskie świętowanie. Polacy tłumnie uczestniczyli  w dniu następnym w uroczystościach 225 rocznicy Konstytucji 3-Maja, a radosny pochód wolnych i dumnych obywateli poprowadził traktem królewskim p.Prezydent Andrzej Duda. Uczestniczył on także w radosnym śpiewaniu patriotycznych piosenek, a "Witaj jutrzenko swobody..." i  "Żeby Polska była Polską.." głośno niosło się nad Placem Józefa Piłsudskiego. Całe rodziny pomimo deszczu trwały przed estradą i śpiewały wraz artystami i Prezydentem. Dziwił brak opozycyjnych politykierów. Choc trzeba przyznac, że w uroczystościach na Zamku Królewskim brał udział p. Prezes TK Rzepliński. Nadanie Orderu Orła Białego wybitnym sześciu Polakom uświetniło uroczystości na Zamku.Przekrój odznaczonych i ich podziękowania były bardzo wzruszające. Najmłodszy z nich p. Bronisław Wildstein to też już kombatant walki z komuną.Literat i dziennikarz podziękował w imieniu wszystkich, w mądrych słowach za odznaczenia.Polacy poczuli się lepiej w tej atmosferze powagi i dobrej oceny ludzi.
Przeszły jednak następne dni maja. Zakodowana nienawiścią  i totalitarną głupotą częśc odsuniętych od władzy i koryt społeczności, zorganizowała pochód przeciwko rządowi w dniu 7 maja. Przygotowania i nagonka opozycji i KOD-wców była podjudzana przez dziennikarzy typu Żakowskiego. Ten zaczadzony nienawistnym amokiem  wzywa wprost do wojny, wzorowanej na arabskim dżihadzie. Totalny zaś pajac Schetyna mówi coś o długim marszu. Czyżby chciał udawac Mao i rozpętac wojnę domową. Wszystkie uroczystości- pochody nie były zakłócane przez siły porządkowe. Spokój i brak prowokatorów niepokoi, kłócących się o przywództwo opozycjonistów :Schetyny i Petru. Odsuwany na margines Kitka-Kijowski też chodził z markotną miną. Walka o dostęp do mikrofonu i chęc zaistnienia w publicznych wystąpieniach była aż nadto widoczna. Uczestnicy i ich przywódcy na polecenie agentur wpływów obcych urządzają hucpę. Demokracja w Polsce ma się dobrze. Przecież nawet nieskrępowane lżenie władz państwowych pozostaje bez echa odwetu ze strony rządzących.
"Ojczyżnie służ, zemsta na potem." mówił Henryk Sienkiewicz. Te słowa trafiły do serc rządzącej "Dobrej Zmiany". Starają się realizowac wszystkie obietnice wyborcze. Ich ukierunkowanie się na rozwój rodzin polskich i narodowej gospodarki widzą ludzie. Wzrasta stałe poparcie ekipy rządowej. Rozdwojenie świata politycznego w Polsce sięgnęło zenitu. Odsunięte od stołków i koryt elity układu z Magdalenki oraz agentura lewactwa europejskiego i państw ościennych, stara się atakowac rządzących. Ich celem oraz popierających ich "pożytecznych idiotów" jest manipulacja i dążenie do obalenia demokratycznie wybranego rządu i Prezydenta.Sprawa była ściśle zaplanowana już rok temu przez Tuska i Komorowskiego z dużą pomocą fachową p. Rzeplińskiego.W dzisiejszej Polsce nie ma normalnej, rzeczowej opozycji lecz agenturalna nowa targowica. Ta zaś pracuje dla obcych i korzysta ze wsparcia obcych państw.Imperialne marzenia Niemców i Rosjan od stuleci utrudniają życie wolnej Polsce. Wiedząc o tym musimy byc jednością silni, a pracujących dla obcych i za obce pieniądze usuwac w cień i wytykac palcem.Jest tylko jedna Ojczyzna Rzeczypospolita Polska i jedne barwy ojczyste Biało-Czerwone.