poniedziałek, 20 czerwca 2022

Komu cześć i chwała ??

 Pytanie to zadawałem już wcześniej. Panoszenie się domorosłych historyków i naginanie przez nich faktów z czasów walki Polski Podziemnej z okupantami, staje się przykre w odbiorze. Zaczyna to zakrawać na zwykłą propagandówkę tzw . narodowców ??! Ostatnio, niefortunna potyczka oddziału AK kpt. "Jacka" w Czerwonym Borze z Niemcami w 1944 r., stała się reklamowym działaniem na rzecz NSZ - NOW. Komu zależy na fałszowaniu historii ?? Przecież śmierć kilkuset żołnierzy AK i 24 godzinna bitwa jest ogólnie znana i nie ma tu nic do dodania, czy ujęcia ??!! Przypadkowe zaplątanie się w ten bój oddziału NSZ dowodzi jedynie, że samodzielne działania taktyczne, na naszej ziemi, prowadzili przeciwko okupantowi niemieckiemu w większości oddziały Armii Krajowej. Dokładnie naświetla przebieg zdarzeń szef wywiadu i BIP Okręgu Białystok ppłk. Władysław Bruliński "Oskar".:" W cieniu dużych zamierzeń trwała codzienna praca w warunkach terroru ze strony okupanta. Gestapo nie rezygnowało z walki. Oddziały Jagdkomando i żandarmerii patrolowały drogi wsie.. Oddziały te bały się jednak wjeżdżać w nocy. Nastąpił więc bezumowny podział czasu. Do Niemców należał dzień, do nas noc.Po fali aresztowań w marcu i kwietniu przychodził z kolei nasz odwet. Nie zapomnieliśmy ani pomordowanych w Białymstoku, Zambrowie, Łomży, ani o naszych kolegach w więzieniach i obozach...  Inspektorat Mazowiecki podjął akcję odbicia aresztowanych z więzienia w Łomży. Kierownictwo akcji objął kpt. "Jacek", który w tym okresie pełnił funkcję Inspektora. Zarządził on zgrupowanie batalionu na Czerwonym Borze. Już u samego założenia tej akcji tkwił błąd. Trudno było uwierzyć, aby zgrupowanie około 400 ludzi nie zwróciło uwagi agentów gestapo. Cóż dopiero mówić, gdy zgrupowanie trwało prawie 5 dni. W skład zgrupowania wchodził oddział NOW, (około 30 ludzi) który był organizacyjnie wyodrębniony....Pogoda dopisała. Biwakowanie nie stanowiło więc dla żołnierzy uciążliwości. Ludzie ze zgrupowania byli zgrani...Czwartego dnia wieczorem dotarły pierwsze meldunki o tym, że Niemcy szykują na szeroką skalę zakrojoną akcję okrążenia. Wywiad obwodu przesłał do zgrupowania meldunek - prawdopodobnie wyolbrzymionych danych liczbowych, że około 10 tys. żandarmerii polowej zostało zgrupowane w rejonie Łomży. Czy d-ca podał niższym podwładnym treść  - nie wiadomo. Należy jednak przypuszczać, że nie, skoro żołnierze NOW twierdzą, że zostali całkowicie zaskoczeni, gdy o świcie spostrzegli tyralierę żandarmerii w odległości 50 m. Uderzenie ruszyło od strony Tabendza.....Od pierwszej chwili Niemcy mieli całkowitą przewagę ognia. Walka trwa dłuższy czas. Niemcy podciągali większe siły. Na stanowiska zaczęły spadać  pociski możdzierzy.....Było rzeczą jasną , że w nierównej walce oddziały  "Jacka" nie utrzymają się długo. Byli zabici i ranni. "Jacek" decyduje się na wycofanie. Natarcie niemieckie spychało powoli wycofujące się oddziały w kierunku na Śniadowo. Lasy ciągnące się wąskim pasmem nie mogły dać osłony....Dyscyplina nieobytego w walce żołnierza załamywała się. "Jacek" nie panował nad sytuacją. Moment krytyczny nadszedł w chwili , gdy na tyłach  ostrzeliwujących się partyzantów pojawił się pociąg idący z Łap na Ostrołękę. Był już zmierzch i któryś z żołnierzy podał wiadomość , że pociąg pancerny odcina odwrót. Nie był to pociąg pancerny, ale rzeczywiście Niemcy odcięli odwrót...Rozpoczęło się pojedyńcze przeskakiwanie przez tor..... Tu  padło najwięcej naszych. Gro sił partyzanckich wyrwało się z okrążenia...."". Straty niemieckie w akcji , która trwała 24 godz. były duże na ponad 100 zabitych i znaczna liczba rannych. Cyfra 500 podawana przez wywiad obwodu wydaje się przesadzona.  "Jacek" został postawiony do decyzji d-cy Okręgu. Odwetem na Niemcach zajął się mjr. "Bruzda" Jan Tabortowski, poprzez porwanie trzech wysokich dygnitarzy, za uwolnienie których zostało wypuszczonych z więzienia łomżyńskiego 135 Polaków !!! I to by było na tyle. Prawda jest jedna . Nie ma półprawd i naginanych historii !!! Cześć i Chwała Bohaterom - Żołnierzom Państwa Podziemnego !!!

poniedziałek, 6 czerwca 2022

Czyja Polska ??

 Pytanie te zadał Premier Jan Olszewski w trakcie nocnego posiedzenia Sejmu RP, tuż przed głosowaniem nad odwołaniem rządu w czerwcu 1992 r. "Czyja Polska?" - nadal jest pytaniem aktualnym !!! Grupy z politycznej "nocnej zmiany 4 czerwca 1992 r.". które odwołały, z wniosku Lecha Wałęsy, rząd Jana Olszewskiego nadal działają w kraju i poza granicami Polski. Nazywam je jednoznacznie "ludżmi zdrady narodowej", ponieważ chcą podporządkować nasz kraj obcym wpływom !!! Z pomocą obcego pieniądza, pochodzącego z Niemiec i zmianie szyldów partyjnych od KLD, Unii, Demokratycznej, Unii Wolności , oraz przy wsparciu postkomuny, nowej bolszewii i PSL powstała zjednoczona, antypolska, totalna opozycja. Naczelnym zadaniem tego opartego na haśle Tuska - "Polskość to nienormalność" gremium jest szkodzenie Polsce !!! Objawia się to atakowaniem w kraju i za granicą rządu RP. Wszystkie służące rozwojowi kraju , poczynania rządów prawicy, oraz wzrostu dobrobytu rodzin polskich, są gremialnie krytykowane i w sposób typowo plotkarski ośmieszane. Manipulacja słowna sięga szczytów !!! Takie postępowanie grup opozycyjnych, nawet jak na warunki europejskie jest wyjątkowo obrzydłe i ociera się wprost o zdradę !!! Na zasadzie pączkowania i przy wsparciu medialnym obcych, choć posługujących językiem polskim, tv i prasy powstają nowe ( złożone w większości ze starych działaczy POlszewii) kluby polityczne, jak  np." Polska 2050" Szymona Hołowni (publicysta "szkopskiego" TVN). Ciągłe negowanie wszystkich poczynań i decyzji rządu  Premiera Morawieckiego, przy trudnych warunkach wojny na wschodniej granicy z Białorusią i krwawej wojny na Ukrainie, plotka zaczyna docierać do uszu wielu Polaków ?!! Uwidacznia się to w zwykłych rozmowach międzyludzkich, które dotyczą inflacji i w związku z tym wzrostu cen na stacjach paliw i w sklepach ?!! Wyłażą ze swoich nor kryptokomuniści i inni politykierzy, którym taka sytuacja geopolityczna pozwala na ataki na rządy RP, jak i na Polskę w ogólności !!! Ostatnio na spotkaniu , które było poświęcone ochotnikom z Ziemi Łomżyńskiej w Armii Józefa Hallera (1917 -1920 r.) pojawił się ni z gruszki ni z pietruszki temat - zapłaty uczestnikom Armii Hallera za ich pobyt w odradzającej się Polsce w roku 1919-20 !!! Opłata powrotu do USA i odznaczenia bojowe, jak i wdzięczność rodaków, nie wystarczały w/g p. Trepanowskiego ?!! Powracającym do USA, przy szalejącej w 1920 r. wojnie z Sowiecką Rosją na wschodnich granicach, utarczkach narodowych na Śląsku, w Poznańskim i na Warmii i Mazurach, przy szalejącej inflacji, powstająca Polska nie mogła płacić sztabami złota !! Przecież wyjazd do walki o odradzającą się Ojczyznę, nie mógł być wyjazdem na tereny złotonośne i nie mógł być dochodowy, a musiał być jedynie odruchem Miłości do Ojczyzny!!! Wszystkie zło lewackie i libertyńskie z neobolszewii, wykorzystuje każdą okazję, by opluć Polskę !!! Zapamiętajmy, tylko twarda reakcja na manipulowanie faktami i atakowanie naszej Ojczyzny zamknie kłamcom usta !!! My wiemy - Czyja jest i będzie Polska !!! Polska jest naszą Matką, a o Matce nie mówi się żle. Polska jako Dom Polaków jest i będzie taka jaką Ją zbudujemy zgodnie z przesłankami naszej tradycji historycznej i wyobrażni dziś żyjących Polaków !!! Po prostu chcemy Polski takiej jaką wyśpiewał w swoim hymnie Jan Pietrzak - "Żeby Polska była Polską" !!!