czwartek, 21 kwietnia 2011

Klika i klaka wszędy jednaka.

Głosił p.Monastyrski w swoich aforyzmach i miał rację co potwierdzają dzisiejsze rządy PO.Tak zazębiających się układów i układzików wzajemnie się wspierających i mających jeden cel wyeliminowanie PiS i osłabienie ośrodków patriotycznych i trzeżwo myślących Polaków z życia społeczno-politycznego kraju.Ta zmowa, która już osłabiła Polskę jako niezależne suwerenne państwo jest największym zagrożeniem gospodarczym i politycznym po roku 1989.Sitwa rządzącej PO z mediami i ośrodkami pracującymi dla innych państw agent jest mocna siłą układów postkomunistycznych jak i wypaczonej pseudo-europejskości rusofilskich elit Brukseli.Rozpasana warstwa urzędasów mackami oplotła społeczeństwo i rosnąc z roku na rok w siłę wypija wszystkie soki życiodajne państwa.Mając w swoim zarządzaniu finanse i władzę administracyjną stworzyła grupy klakierskie z mediów i działaczy gospodarczych uzależniając je od swoich decyzji.Jedynie słuszna niszcząca państwo racja rządzących prowadzi do samowoli , cenzurowania wypowiedzi i zastraszania opozycji realistycznej w kraju.Ostatnie wypowiedzi tuzów PO to jednoznaczne zastraszanie opozycji.Jak daleko mogą się posunąć rządzące kliki trudno przewidzieć ale historia znała już takich pseudo-demokratów, którzy propagandą i terrorem naginali wszystko do swoich brudnych celów.Właśnie PO bojąc się stracić wpływy i przegrać wybory może posunąć się do rozwiązań siłowych.Mając za sobą rosnącą w popularność i silną finansową lewicę (zawłaszczoną na przejętych majątkach po transformacji ustrojowej i nie rozliczoną za PRL) może przy jej pomocy i słabości władzy sądowniczej mocno dokuczyć ośrodkom patriotycznym.Dlatego też Polacy muszą zjednoczyć się i usunąć od władzy grożny dla państwa wyniszczający układ klikowo-klakowy .

sobota, 16 kwietnia 2011

Nie słuchaj co mówi lecz patrz kto mówi.

Stare to polskie przysłowie sprawdza się w ostatnich czasach ogólnego zezwierzęcenia w stosunkach międzyludzkich w Polsce.Oto media czwarta władza w kraju , która powinna pilnować poczynań rządzących, przyłącza się do tych i razem atakuję patriotyczną część społeczeństwa zaniepokojonego antypolskością elit władzy.Być Polakiem w Polsce jest bardzo niebezpiecznie bo nawet byle muzykus z kolczykiem w uchu potrafi w programie znanego dziennikarza wyrazić się o prezesie największej partii opozycyjnej "chuj".Program jest puszczany na żywo w publicznej telewizji dla milionów telewidzów.Pan ten wypowiada się na tematy polityczne i bredzi w oparach absurdu przypodobując się rządzącym.Myśląc,że jest na arenie cyrku lub na stadionie wśród pijanych i naćpanych słuchaczy swoich pseudo-śpiewów wypowiada słowa wulgarne i obrażliwe.Pasują te słowa do jego wyglądu pajaca i niedoróbka umysłowego."Wstyd nie dym nie gryzie w oczy"-mówi inne przysłowie polskie,ale prowadzący spotkanie znany dziennikarz winien się wstydzić za swojego gościa i nie pozwalać na takie wypowiedzi.Chyba,że całe te cyrkowe spotkania służą jednemu: opluć polskość w Polsce.

sobota, 9 kwietnia 2011

Ruskie znowu napluli w twarz Polakom.

Pod osłoną nocy Ruski zmienili tablicę na miejscu śmierci Prezydenta i 95 Polaków udających się na 70 rocznicę ludobójstwa na polskich oficerach w Katyniu.Zrobiono to specjalnie i szyderczym wyrachowaniem.Na miejscu nie było nikogo z władz Polski.Rodziny zabitych i "Matka Polka" prezydentowa Komorowska musieli przełknąć ten policzek.Rosjanie nie chcą uznać mordu na oficerach polskich za ludobójstwo i mord polityczny.Plują nam Polakom w twarz, a rządzący głupio się uśmiechają i tłumaczą wszystko wielkością Rosji.Posłuszne marionetki takie jak prof.Nałęcz czy ostatnio występujący w tv. aktor Olbryski wychwalają Rosjan i pieją peany nad dobrocią narodu rosyjskiego.Patriotyczny Prezydent Kaczyński i bohaterski Prezydent na Uchodżctwie p.Kaczorowski przewracają się w grobach.Zginęli na nieludzkiej ziemi jadąc na groby oficerów, których zamordowano w ochydny sposób za to ,że  byli Polakami i że byli wiernymi przysiędze żołnierskiej.Dzisiaj rządząca sitwa nie chce uznać tego, że imperializm ruski obojętnie jak go zwać: sowieckim czy moskiewskim jest zawsze antypolski i liczy się tylko ze zdecydowanymi i silnymi.Postępowanie Rusków jest zawsze podstępne i obliczone na oszukanie opinii światowej.Naród o wątpliwym pochodzeniu, którego nazwa jest nawet obca bo skandynawska i którego książęta wywodzili się ze skandynawskich Waregów, dziwnym zrządzeniem losów historii i nieludzkiej władzy zniemczonych carów i żydokomuny porewolucyjnej zapanował nad tak ogromnym terytorium.Kolonializm ruskich to chęć poszerzania granic i mordowania narodów.Nie dobrobyt obywateli lecz zasada bezgranicznego chciwego zaborcy terytorialnego to dewiza Ruskich,zarówno carskich,sowieckich czy moskwicińskich w nowym wydaniu Putina.Zawsze władza w Rosji opierała się na służbach specjalnych.Za Iwana Grożnego - "Oprycznina", za sowietów NKWD-KGB, dzisiaj FSB.Pseudo- demokracja dzisiejszych władz, którą się zachwyca duet Tusk-Komorowski, to ułuda.Pamiętać trzeba też o budowanej latami 5-ej kolumnie zdrajców i agentów w społeczeństwie polskim.Jest to znaczna siła, która ogłupiałe libertyńskie społeczeństwo sprowadza na manowce, lansując że to co polskie, patriotyczne to złe nie trendy, a ośmieszanie tradycji polskiej i historycznych dziejów narodu to nowoczesność i europejskość.Opanowane przez anty -polaków media ogłupiają młodzież polską , a pseudo-autorytety  ( Michnik,Torańska,Nałęcz, Olbryski) uczą wprost antypolskości. Trudno się więc dziwić, że Ruski znowu strzelili nam w tył głowy.

środa, 6 kwietnia 2011

Czego boją się rządzący ?

Zbliża się pierwsza rocznica tragedii smoleńskiej w której zginął Prezydent Lech Kaczyński wraz z elitą wojskową i polityczną Polski.Zginął na posterunku w trakcie wypełniania swoich trudnych obowiązków patrioty i przywódcy kraju w drodze na groby katyńskie.Zgiełk ujadającej od kilku lat psiarni libertyńskiej i antypatriotycznej na chwilę umilkł.Tragedia smoleńska przestraszyła na moment rządzących i ich popleczników. Ogrom nieszczęścia przytłoczył cały naród.Polacy zrozumieli wtedy kogo stracili.Zjednoczony naród chciał pamięci w postaci pomnika na Krakowskim Przedmieściu.Pomnik ten należy się poległym pod Smoleńskiem, na nieludzkiej ziemi, bo jak wiadomo zginęli jadąc uczcić zamordowanych przez sowietów oficerów polskich.Zamordowanych w bestialski sposób za to ,że byli Polakami.Śmierć Prezydenta Kaczyńskiego i osób mu towarzyszących to tragedia na miarę antyczną.W dawnych czasach taki moment na pewno wykorzystaliby wrogowie atakując Polskę zbrojnie.Przecież z Prezydentem zginęli wszyscy dowódcy wojskowi.Rządzący nie zadbali o zapewnienie bezpieczeństwa swoich elit a co gorsza pozwolili obcemu państwu przejąć wszystkie dane o samolocie i o tajemnicach państwowych zawartych w telefonach satelitarnych i kierunkowych naszej generalicji.Na terenie lotniska smoleńskiego nie było naszych służb specjalnych , które powinny nie dopuścić do przejęcia tych urządzeń przez obce służby.Wiedzą o tym rządzący i dlatego boją się całej prawdy o tragedii smoleńskiej.Chęć zawłaszczenia całej władzy w Polsce była i jest większa od chęci powiedzenia prawdy.Kto jest winny ? Pyta prawnik. Ten co miał motyw i najwięcej zyskał.Dlatego też znowu jest jazgot medialny i elity rządzące manipulując społecznym odbiorem,zakłamują prawdę o smoleńskiej tragedii.Dlatego nikt nie zarządził wywieszenia flag w dniu 10 kwietnia, a uroczystości rocznicowe chce się sprowadzić do uroczystości żałobnych nad grobami poległych.Syreny warszawskich i nie tylko stołecznych firm powinne o godzinie O,00 być włączone a ruch drogowy wstrzymany.Pamiętajmy mataczenie i przeciąganie wyjaśnienia prawdy o tragedii smoleńskiej odbije się czkawką dla rządzących i ich popleczników medialnych.Naród jest pamiętliwy i surowy.Pamiętając,osądzi kiedyś cieszących się z tragedii narodowej winnych tej tragedii i próby jej zagmatwania i zamiecenia pod dywan.Ja wywieszę flagę państwową i będę myślał o tragedii i modlił się za zabitych na nieludzkiej ziemi.Mam się za kogo modlić, bo jadący Prezydent odwiedziłby i grób mojego wuja Apolinarego Siemińskiego (brata Mamy).Będę też się modlił za p. Prezydenta Kaczorowskiego, którego osobiście znałem i któremu w 1992 roku asystowałem przy odsłanianiu tablicy katyńskiej w Londynie.Tablicy , która jednoznacznie mówiła o winie sowietów za zbrodnię katyńską.Ceniłem p. Kaczorowskiego za prawość, patriotyzm i niezłomność harcerską.

piątek, 1 kwietnia 2011

Cyrk polski.

"Bo na Ordynackiej był cyrk.."śpiewał p.J.Stępowski piewca ulicy warszawskiej.Dzisiaj Ordynacka nie wiąże się nam z cyrkiem ale z poważnym stowarzyszeniem, które ma wpływ na sfery SLD i nie tylko.Za to cała elita "warszawki" to jeden cyrk.Na arenie Polski grają" artyści " rządowi i wolentariusze mający wpływ na postanowienia ustawowe i decyzje kadrowe "cyrku polskiego".W mediach niepodzielnie panują piewcy i pochlebcy cyrkowej elity.Kiedyś dwaj cwaniacy z Targówka w rozmowie o dzisiejszych cyrkach mówili:"co to cyrk? To burdel a nie cyrk.Mój ojciec miał burdel to był cyrk".Widocznie nawet cwaniak nie może określić dzisiejszej rzeczywistości za cyrk, bo wiąże się on z prawdziwymi występami artystów.I ciągnąc dalej wypowiedż cwaniaka trzeba kończyć :" Co to artystki?To k..wy nie artystki.Mój ojciec miał k..wy to były artystki".Tylko w ten cwaniacki sposób można scharakteryzować dzisiejszą rzeczywistość.Rzeczywistość skrzeczącą kłamstwami magów od gospodarki i "kręcenia lodów".Rzeczywistość bardzo trudną dla przeciętnego Polaka, a nie do przeżycia dla emeryta przy szalejącej drożyżnie.Panowie na świeczniku obdarowują się nagrodami, które dla Polaka - emeryta są sumami niebotycznymi.Ćwierkający wróbelek w gazecie prawnej opowiada głupstwa naśmiewając się z katolicyzmu i wiary w opiekuńczość łaski boskiej.Pluje na polskość i naśmiewa z historycznych zapisków Długosza.Ma prawo ponieważ w cyrku są też i klauni.Tylko za drogie są karty wstępu do tego przymusowego cyrku polskiego.