poniedziałek, 30 października 2017

Czy Polak to patriotyczny szaleniec, czy człowiek podejmujący walkę ze złem ???

W polskim patriotyzmie istnieje pojęcie, graniczące ze świętością,obłędem, a nawet śmiercią samobójczą. W momencie zagrożenia bytu Ojczyzny przez przemoc i zło objawiają się "szaleni"polscy patrioci. Ich pierwszym wyobrażeniem jest poseł Rejtan. Polak więc rozpoczyna walkę ze złem. Polacy gwałtownie rozwiązywali ten problem zła. Przemoc atakowała złą przemoc !!
"Kochać Ojczyznę do szaleństwa", ten wytarty zwrot, który wydawałoby się nic nie znaczy, jednak znaczy. Już od kresu I Rzeczypospolitej ludzie "szaleni" podejmowali walkę o byt Ojczyzny. Kazimierz Pułaski i Jego Konfederaci Barscy prowadzili beznadziejna walkę z carstwem rosyjskim. Oni to "wpadali na działa i siekli co do nogi" wiedząc , że pomocy znikąd nie otrzymają i jak mówiła jedna z dam arystokratycznych :"Raczej prędzej dojdą raki, niż pomoc z Francji". Cała ta sprawiedliwa Europa Anglii i Francji już wtedy uważała polski patriotyzm za szaleństwo. Insurekcja Kościuszkowska pokazała, że miłością Ojczyzny można natchnąć również polski gmin.Kosynierzy to chłopi, a powstańcy Kilińskiego to lud Warszawy. Szaleńczy upór w walce ze złem rosyjskiego państwa to też było szaleństwo patriotyzmu Polaków. Poszczególne stadia walki o niezawisłość Ojczyzny pełne są takich patriotycznych szaleńców. Wszystkie trzy powstania narodowe, a szczególnie rok 1863 pełen jest krwawej ich daniny, a popularna pieśń "Poszli chłopcy w bój bez broni" to szaleństwo nobilituje i daje za przykład póżniejszym bojownikom. Wymarsz I-szej Kadrowej z krakowskich Oleandrów to już czystej wody szaleństwo. Ta garstka straceńców Piłsudskiego "Strzelca" jest wyrażnym wyzwaniem, które rzucają oni wszystkim poprawnie myślącym politykierom. "Szaleńcy" rozwijają się w brygady legionowe, a potem w armię polską. Rok 1918 przynosi nam wolność Ojczyzny!!! Jednak o Jej granice i bezpieczny byt trzeba nadal walczyć. "Szaleństwo" zwycięstwa 1920 r. nad bolszewickimi hordami, które szły na podbój Europy i świata, zdziwiło pragmatyczny Zachód. Szybkie zaś zrośnięcie się ciała ojczystej ziemi w jedno,było również podyktowane "szaleństwem"patriotycznej pracy wszystkich Polaków. Szybkie równanie do rozwiniętych państw, powstanie Centralnego Ośrodka Przemysłowego i budowa Gdyni to "szaleńcza",patriotyczna praca junaków II RP. Szybki rozwój Polski został zatrzymany przez zło, które przyszło od zachodniego sąsiada - Niemców.  Rok 1939 !!Szaleńcza, bezprzykładna i samotna walka z szkopskim najazdem została wsparta zbójeckim napadem kacapskiej, komunistycznej Rosji. Walczyliśmy dalej i "choć kraj był zabrany", żołnierz polski i cały naród walczył na wszystkich frontach od pierwszego do ostatniego dnia wojny. Zdradzieccy alianci w trakcie tych trudnych lat zdradzili nas wielokrotnie. Sami musieliśmy się wybić na niepodległość dzięki "Solidarności". Pomogliśmy też innym demoludom odzyskać suwerenność. Dzisiaj, kiedy pokonaliśmy nową targowicę i pożytecznych idiotów, musimy znowu"szaleńczo" walczyć o nasze prawa i samostanowienie. Lewacka poprawność polityczna Zachodu i urzędasy UE bez przerwy rzucają Polsce kłody pod nogi. Rozwijająca się Polska jest solą w oku Brukseli, Berlina i Moskwy. Wtóruje temu Paryż. Zakłamane żabojady wolą sprzedać się w niewolę Islamu niż uznać samodzielne decyzję "szalonych"i patriotycznych Polaków. Nie rozumieją nasi wrogowie i pseudo-przyjaciele, że Polacy nadal hołdują i stosują w praktyce hasło : "Bóg - Honor - Ojczyzna". Tak, tak twórcy i wyznawcy zasady politycznego - multikulti -! My "szaleńcy" patrioci polscy jesteśmy nadal bojownikami walki ze złem, które przeżera społeczeństwa europejskie. Stajemy do tej walki o Ojczyznę i Boga ze słowami pieśni:" Jak Ojce by służyć Ci znów. My Polska , My Naród , Lud Twój " !!!

poniedziałek, 23 października 2017

Rząd dobrej zmiany w natarciu !!

Dziwne konwencje i jeszcze dziwniejsze plany nowych targowiczan z PO i Nowoczesnej spotkały się ze zdecydowanym odzewem rządu. Schetyna, który zawsze plecie głupstwa i nie może nic konkretnego przedstawić Polakom, kłamał,kręcił wolty słowne i po prostu ośmieszył siebie i swoją partię.Jeszcze raz okazało się, że nazwa ZOŁZ  (Złodzieje,Oszuści,Łobuzy,Zdrajcy) nadana im przez p.Jana Pietrzaka jest ze wszech miar słuszna. Ta banda umie tylko kłamać i kręcić lody. Energiczne odbudowywana gospodarka polska przynosi nowe dochody. Uszczelnienie podatków, a szczególnie WAT dało rządowi wielomiliardowe dochody budżetowe. Polsce jest potrzebna silna armia.Rząd podniósł ustawowo sumy na rozbudowę Wojska Polskiego i uzbrojenie jego oddziałów do 2,5% rocznego budżetu.. Polska Grupa Zbrojeniowa wyszła z dołka. Poza produkcją broni, popierając patriotyczne wychowanie młodych Polaków, łoży na premiowanie literatury ( szczególnie dzieł Sienkiewicza) i budowę wysokiego morale społeczeństwa. Nie zapominamy o grobach żołnierskich na naszych Kresach Wschodnich i państwach nadbałtyckich. Doczekali się żołnierskiego pochówku zdobywcy Dynenburga z rąk sowieckich na Łotwie w roku 1919.Tam na ziemiach polskich Inflant z honorami pogrzebano ciała żołnierzy legionowych pułków. To umacnia więzi Polonii z krajem i pokazuje , że Polska pamięta o swoich żołnierzach.
W Warszawie Minister Koordynator d/s Służb Specjalnych p. Mariusz Kamiński przedstawił nową ustawę o jawności prac urzędników wszystkich szczebli i walce z korupcją i nadużyciami. Ustawa wprowadza nową instytucję - sygnalisty.Nazwa jak nazwa, bo trudno mówić-donosiciel (żle się kojarzy). My Polacy żyliśmy przez wiele lat w fałszywym świecie, który stworzyli zaborcy i okupanci. Wszystko co państwowe - kazionne można było "opylać" ( to znaczy kraść i sprzedawać), bo było to obce, własność obcego-wrogiego państwa. Lata okupacji niemieckiej i sowieckiej pogłębiły jeszcze ten stan wartości w duszy polskiej.Przecież za łapówki można było kupić od Niemca wolność, a nawet broń. Sowiet, czy ubek sprzedawali swoje usługi nawet za alkohol. "Danie w łapę" stało się popularne i ogólnie stosowane na wszystkich szczeblach drabiny społecznej i gospodarczej. Szczególnie urzędnicy mieli duże możliwości, przy załatwianiu przeróżnych spraw. Był czas i dalej trwa, że za tzw."cielaki" można było dostać się na studia, załatwić dobrze płatną pracę, emeryturę, czy też wygrać przetarg. Stało się to tak popularne, że w mieście Łomża powstało powiedzenie , że:" tylko ryba w Narwi nie bierze" i "jak nie posmarujesz to nie pojedziesz". Przekupstwo i łapówkarstwo kwitło w najlepsze. Chcąc załatwić dobrą pracę, przetarg dawano najpierw 10% od sumy przetargowej. Teraz jak donoszą plotkarskie wieści, procent wzrósł do 20 i więcej. Przykre, ale prawdziwe !!! Okupanci - Niemcy i Rosjanie wybili w Polsce całą kadrę urzędniczą II RP, która ceniła państwowość i miała godność i honor urzędnika polskiego. Trudno jest się dochować typowych państwowców w urzędach. Puszczone na samowolę samorządy, a także urzędy centralne przez sitwę "kręcących lody" POlszewików, uczyniły z Polski kraj łapowników i złodziei. Wszyscy pamiętamy ludzi PO i ich marsz po władzę, a kręcąca lody p Sawicka to typ plakatowy. Korupcja sięgnęła wszystkich dziedzin życia. Najgorsze, że sądy i prokuratura też zostały zainfekowane tą zarazą. Trzeba CBA i innym służbom życzyć sukcesów w walce z korupcją i zwykłym złodziejstwem. Wierzę w p.Ministra Kamińskiego i jego ludzi. Walka trudna, ale muszą wyjść zwycięsko, oczyszczając tą polską Stajnię Augiasza.

środa, 18 października 2017

Zakłamanie czy zwykłe łgarstwo. Zdrada czy przekupstwo !!

Jest takie polskie przysłowie, które mówi:"Inaczej uczy, inaczej żyje ". Pasuje ono jak ulał do znanych postaci i tzw.autorytetów dzisiejszej Polski. Pierwsza zakłamana i najbardziej ostatnio nagłaśniana przez media osoba to p. HGW - inaczej "wydmuszka Falandysza i Wałęsy". Ta pazerna i dziwnie urodzona w czepku pani, której zachowania i postępowania przypominają rzymskie Augusty, a nie prawdomówne, patriotyczne Polki. W/g zasad "narodu wybranego" zatrudnia dużą ilość swoich, prywatnych prawników - faktorów i toczy formalną wojnę medialną i prawną z rządową komisją d/s reprywatyzacji. Stawia się ponad prawem i nie chce stawiać się na posiedzenia komisji w charakterze świadka. Wykorzystuje zaś dostępność do mediów, gdzie prowadzi swoisty dialog z komisją. Kłamie i zarzuca kłamstwa innym. Pieniądz nie śmierdzi, mówili Rzymianie. Toteż p. HGW inaczej WFiW wydaje publiczny pieniądz garściami. Zdobyte mienie i należy przypuszczać duże,prezydenckie uposażenie,przeznacza na obronę swojej osoby. Można by nakręcić serial komediowy :"Warszawskie
igraszki HGW". Serial , serialem, a ludzie mają już dosyć tej pokrętnej pani i jej sitwy. Jest profesorem prawa !!! Czego uczy ta bazarowa kramarka-bufetowa naszych młodych prawników ??
Bo chyba nie jego stosowania i przestrzegania w życiu !!! Czas nałożyć kajdanki na jej łapki i kaganiec na bużkę. Autorytet państwa prawa musi być tu zdecydowany. Miejsce takich osobowości jak HGW vel WFiW jest na ławie oskarżonych, a nie na stolcu Warszawy !!!
 Polska zawsze uchodziła za kraj katolicki - Przedmurze Chrześcijańskiej  Europy. Polska zawsze broniła tej Europy przed hordami najeżdżców Islamu. Dzisiaj narzucony nam przez Rzym Prymas, arcybiskup (nomen,omen ) Polak , w oficjalnej wypowiedzi popiera najeżdżcze bandy  muzułmańskich rezunów. Straszy  księży polskich karami i wykluczeniami ze społeczności kościelnej za popieranie prorządowych demonstracji przeciwko najeżdzcom. To nie jest normalne. Polacy pomagali i pomagają ludziom dotkniętym nieszczęściem wojny i najazdów. Duże grupy ludzi ze wschodu  jak Czeczeni i Ukraińcy przebywają jako azylanci w Polsce. Dzielimy się też pomocą finansową i wysyłamy wolentariuszy  do wielu krajów świata. Historia nasza pamięta takich, zdradzieckich purpuratów. Przykre ale należy przypomnieć karmazynowym księżom -Polakom i Nyczom, że w trakcie Insurekcji Kościuszkowskiej, Warszawiacy postawili za łączenie się z Targowicą na placu stolicy szubienice !!! Bo takie postępowanie pachnie zdradą katolickiego rządu polskiego. Kiedy zaś dochodzi do zapowiedzi odsunięcia księży polskich od tacy to pachnie to przekupstwem. Łatwo się domyślić kto jest zainteresowany walką z rządem p. Szydło ??? Droga prowadzi do zasobnych Niemiec p.kanclerzycy Merkel i do miliardera (wiadomego pochodzenia) p.Sorosa. Chciałbym się mylić !! Wtedy zadam sam sobie pokutę i odmówię za Targowiczan 10-ć Zdrowasiek !!!

czwartek, 5 października 2017

Okiem obywatela.

Przemieszanie się ludzi polityki z ludżmi biznesu, a co gorzej aferalnych przekrętów to codzienność III RP . Widać to wyrażnie na zawłaszczaniu województw,powiatów i miast przez kliki i mafijne układy, które kręciły i nadal kręcą lody. Samowola wielu samorządów i poczucie bezkarności  widoczne są szczególnie w wielu okręgach i miastach. Niech przykłady Warszawy, Gdańska, Krakowa czy całego regionu Podkarpacia będą ostrzeżeniem  dla innych. Ludzie dobrej zmiany starają się wprowadzać dobre, sprawiedliwe kanony. Przed prokuratorami i komisjami sejmowymi stają winni afer i samowoli. Duże pieniądze jakie udało się ukraść sitwom z układu władzy PO-PSL osłabiały państwo, a przeciętny obywatel tracił wiarę w sprawiedliwość. Bezkarność będących przy władzy przez lata i dziesięciolecia ludzi samorządu ( Marszałków, Prezydentów, Starostów i Wójtów)  stworzyła możliwości powiązań mafijnych. W tych klikach znależli się także ludzie resortu sprawiedliwości.  Brak jakichkolwiek zasad etycznych pozwalał tym grupom robić duże przekręty w wielu dziedzinach życia. Polacy zaczynają dostrzegać to zepsucie obyczajów urzędników, sędziów i prokuratorów. W Polsce zaistniała zasada ręka ,rękę myje. Liczył się tylko szmal i dobry układ. Dobro przeciętnego obywatela było czymś obcym w pojęciach rozwydrzonych ludzi władzy różnych szczebli. Kontrola społeczna była tylko na papierze. Najważniejszy był układ.Nawet szef NIK wszedł w takie powiązania i musi się teraz tłumaczyć przed prokuratorem. Grube i coraz bardziej pęczniejące portfele ludzi władz i kręcących się przy nich pseudo-biznesmenów i zwykłych aferzystów, pozwalały na luksus. Ta dziwna elita, a raczej bandycka kasta pozwalała sobie na krytyki rodzin, które pojawiły się w miejscowościach wczasowych dzięki reformie 500+. Tylko rozwydrzona złą mamoną grupa i ich dzieci miały prawo do wczasowisk i  miejsc rozrywki. Do tej pory niezależni socjologowie obserwują , szczególnie w dużych miastach, grupy młodzieży urzędniczej obsiadającej stoliki drogich lokali. Rozmowy toczone, przez te niby wykształcone towarzystwa, mogą przyprawić o zawrót głowy ich miałką treścią i głupotą. Ci ludzie siedzą na stołkach wielu urzędów i decydują o pracy wielu przedsiębiorstw. Tytuły zdobyte w prywatnych placówkach naukowych są zwykłymi świstkami papieru. To są ćwierć inteligenci !! Pustka w głowach i knajacki język to ich wizytówka. Przed lokalami zaś stoją wypasione bryki i ochroniarze . Taki świat obserwuje normalny mieszkaniec naszego kraju. Czas na zmiany !! Trzeba jednocześnie ostrzec jeszcze niezepsutych samorządowców, a  szczególnie samowładnych wójtów, burmistrzów i prezydentów. Zadłużanie gmin i miast na  projekty, które mają być kiełbasą wyborczą oraz podnoszenie samowolnie opłat komunalnych to zła rzecz. Waszym kolesiom nabija kabzy, a wy przy wyborach dostaniecie baty. W wielu też wypadkach może też nastąpić trudna rozmowa z prokuratorem.Jeszcze jedno, polskim zwyczajem stało się mieszanie do polityki i aferalnego biznesu ludzi w sutannach. Niech zły przykład ks.Sowy i ojca Jacka będzie dostatecznym ostrzeżeniem. Wasze rozgrywki panowie są widoczne dla patrzących z boku obywateli. Nawet w szachach z boku lepiej widać. Pamiętajcie !!!
.