czwartek, 24 stycznia 2013

Historia to fakty a nie interpretacje osobiste.

W tym szaleństwie jest metoda, jak mówią starzy Polacy. "Poprawnośc" polityczna Rezydenta Pałacu Namiestnikowskiego w Warszawie jest porażająca . I nie jest to jednostkowe przejęzycznie się historyka na stolcu pierwszej osoby w państwie polskim.Ta "poprawnośc" zmusza go do sznurowania ust w czasie oficjalnych wystąpień w trakcie obchodów 150 Rocznicy Powstania Styczniowego.Komorowski jako wykształcony historyk ani razu nie powiedział, że Powstanie Styczniowe wymierzone było przeciwko Rosji. Zadziwiająca jest natomiast dalsza retoryka "złotoustego" cicerone . Tłumaczy nam ,że powstanie było ruchem buntu wspólnego narodów Litwy , Łotwy i Ukrainy. Nie można naciągac wybitnie narodowo-polskiego i katolickiego buntu przeciw rosyjskiemu zaborcy do międzynarodowej ruchawki sąsiednich nacji. Krwawe cięgi jakie zapłacili księża katoliccy i zakonnicy, tracąc za udział i pomoc powstańcom , życie i majątki nie są udziałem innej nacji, a jedynie Polaków. Nie ujmuje to nic bohaterskim żołnierzom armii carskiej, którzy przechodzili na stronę powstania, czy wyznawcom innych religii popierających i biorących udział w powstaniu. Polacy pamiętają i czczą ich pamięc. Te manipulacyjne wystąpienia p. Komorowskiego to nie pierwszyzna. Już w trakcie wystąpienia Putina w trakcie uroczystości 60 Rocznicy II Wojny Światowej, który w swoim wystąpieniu na Westerplatte za początek II Wojny Światowej uznawał napaśc Niemiec na ZSRR w roku 1941, historyk Komorowski nie reagował, a ostrą odpowiedż p. Prezydenta  Lecha Kaczyńskiego, razem z całą sitwą Tuska krytykował. Dla dobra stosunków z Merkel, także przemilczał w trakcie obchodów sierpniowych Powstania Warszawskiego, że powstanie to wybuchło przeciwko Niemcom. Wyimaginowani naziści i carskie wojska to nie okupanci  niemieccy i sołdaci rosyjscy. Przecież te "izmy" stworzyły narody : Niemcy i Rosjanie I trzeba to wyrażnie mówic. Nie będzie wtedy "polskich obozów koncentracyjnych", a "car" Putin, będzie musiał przyznac się do winy Rosji za śmierc i zagładę nie tylko żołnierzy zamordowanych w Katyniu, Miednoje itp... ale za zagładę Polaków z naszych wschodnich kresów. To były czystki etniczne narodowości polskiej osiadłej od Kijowa po Bóg. To były wysiedlenia i spalone zaścianki polskie od Orszy i Witebska po Kamieniec i Pokucie. Syberyjskie miasteczka na Zabajkalu do tej pory mają akcenty staropolskie. To musi pamiętac historyk i Pierwszy Obywatel RP. Plecenie głupot i rozmydlanie prawdy nie uchodzi tak ważnej personie. Milcz waśc, wstydu oszczędż, chciałoby się powiedziec po usłyszeniu tych bredni. Chyba , że wszystko jest zamierzone i robione z rozmysłem..Wtedy trzeba mówic, za Piłsudskim, o agenturze wpływu.A to już inna bajka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz