poniedziałek, 9 marca 2015

Wylazło szydło z worka.

Nabierająca tempa kampania wyborcza, odsłania coraz to nowe gafy i zagrania pRezydenta i całej sitwy POlszewickiej. Dynamiczna i bardzo rzeczowa kampania p.Andrzeja Dudy jest solą w oku sztabu wyborczego Komorowskiego. Ten bufon po prostu uważa, że druga kadencja należy mu się z przydziału rządzącej kliki. Manipulacja medialna sięga zenitu, a strach przed utratą władzy jest wraznie widoczny w wypowiedziach tuzów PO. Idącą w sukurs niemrawemu Komorowskiemu Kopaczaka, jednoznacznie określiła to:"Skóra drętwieje,gdy myślimy o możliwości zdobycia władzy przez ludzi Kaczyńskiego. Przez PiS ". Trudno się dziwic, że strach przed odpowiedzialnością za zniszczoną gospodarkę Polski i zdradzieckie knowania z obcymi mocarstwami, przeciwko swojemu Prezydentowi i maczanie palców w tragedii smoleńskiej, może przyprawic POlszewicką wierchuszkę o ból głowy i bezsennośc. Sprawiedliwośc jest nierychliwa , ale wcześniej czy póżniej następuje. I tego właśnie boją się POlszewickie elity władzy.Ostatnie powitanie Komorowskiego przez mieszkańców Krakowa, pokazało rządzącym co myślą ludzi o nich i ich kandydacie.Bronek zachowuje się jak słoń w składzie porcelany, chamstwo wyłazi już nie tylko z butów, ale i z rozpiętego rozporka "hrabiego".Taki to sposób badania gruntu. Dzik ryjem poznaje grunt po którym się porusza i to jest metoda rozpoznania Bronka. Nawet nasze  świeżo upieczone Słońce Europy, przestało wierzyc w pRezydenckie zwycięstwo Komorowskiego i wieszczy drugą turę ze wskazaniem na Dudę. Donald Tusk nie bardzo lubiany w Europie i oceniany, że: "gada ciągle te same bzdury". Co w oczy powiedział mu eurodeputowany Nigele Ferage,a. Mówią mu także w oczy, że uciekł na zachód dla forsy."Miał pan 60 tys euro rocznie, teraz ma pan 300 tys." Polakom żyje się coraz gorzej i nadal młodzi uciekają na Zachód za chlebem. Złote czasy miał Komorowski i jego sitwa doradców i popleczników. Ten złoty czas kończy się i widząc to POlszewia trzęsie się ze strachu, manipulacja medialna sięga szczytów nieuczciwości i zakłamania.Kopaczka stara się zjednoczyc sitwę i wykorzystac swoje pięc minut. Ona odwrotnie do Tuska zamyka ciepłą wodę w kranie. Minął czas cudów Tuska, teraz mamy cuda Kopaczki. Premierka zmieniła zdanie w sprawie priorytetów jej rządów. Gdy na początku w swoim expose, zapowiadała zwiększenie zaufania do rządu, to teraz wyrażnie straszy Kaczyńskim i jako najważniejszy cel określa:" powstrzymanie PiS w drodze do władzy". Widzimy więc wyrazną obronę przyczółków swojej władzy i bardzo silne zaangażowanie się całej partii w kreowaniu "hrabiego" do utrzymania się pod Żyrandolem. "Wylazło szydło z worka", a "na złodziejach czapka gore".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz