środa, 5 grudnia 2012

Ryczący Kalisz i co z tego wynika.

Wczorajsze otwarte posiedzenie Sejmowej Komisji  Sprawiedliwości itd. pod wysokim , a raczej grubym przewodniczącym posłem  Ryszardem Kaliszem, było karykaturą demokracji. Było to domykanie systemu zamordyzmu. Kalisz panoszył się jak lew na sawannie lub jak knur w chlewie. Nie pozwolił spokojnie zadawać pytań posłom i od początku zastraszał zamknięciem obrad. Jednak i tak okazało się , że red. Gmyz nie kłamał i został zwolniony. Natomiast prokurator Szeląg kłamał i mataczył i nadal pracuje przy największym śledztwie w historii. Wiadomo było od początku, że coś nie gra.Gdyby nic nie było na rzeczy to prokurator Seremet nie biegałby, jeszcze na początku pażdziernika do Donalda Tuska meldować o ustaleniach ekspertów, którzy powrócili ze Smoleńska. Rzecznik rządu Paweł Graś nie zachowywałby się na konferencji jak rozhisteryzowana pensjonarka.Na razie jednak musimy czekać na wyniki laboratoryjne. Czas ucieka , a spółka ludzi rządzącej kliki i popierających ją agentur wpływów obcych, nadal mataczy  i przeciąga postępowanie.Ostatnie doniesienia mówią wprost o powrocie Polski w strefę wpływów Rosji. Sprawozdanie Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy Prezydencie RP mówi o tym jednoznacznie. Sformułowaniami tymi są zaskoczeni nawet posłowie PO. ( m.in.Halicki). Europę dzieli się na strefy wpływów jak za czasów PRL. Co na to NATO ? Czy naprawdę USA wycofało się całkowicie z polityki europejskiej ? Czy jesteśmy już całkowicie zdani i poddani przez Tuska i Komoruskiego na wpływy i decyzje Rosji putinowskiej ? Na te pytania musimy sobie odpowiedzieć i zrozumiemy wtedy co się dzieje w państwie polskim.Wtedy nie zdziwi nas ryczący Kalisz i klakierskie postępowanie większości mediów.Zwijanie gospodarki polskiej oraz jej armii, to właśnie zadanie rządzących . Kto tego nie dostrzega to kiep i lichy Polak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz