sobota, 1 grudnia 2012

Kneblowanie społeczeństwa.

" Żadne zdrowe społeczeństwo nie będzie, bez zdobycia się na opór czynny, znosić gospodarki bandytów,  podtrzymywanych przez władzę. I władz, podtrzymywanych przez bandytów."- mówił do Polaków Marszałek Piłsudski. W Polsce rządzonej przez POlszewię i wspierającą ją klikę, różnej maści cwaniaczków- sierot po PRL, mamy nasilający się terror zamykania ust obywatelom.Rządzący mają ciągotki i mówią to wprost , ustami  ministra Boniego, do powołania nowej czerezwyczajki. Po ostatnich czystkach dokonanych na dziennikarzach w "Rzeczypospolitej" i  "URze", zarysowuje się Polska ludzi z kneblem na ustach. Rzetelni, bezstronni dziennikarze ( Gmyz, Karnowski, Lisicki i inni) są stawiani pod pręgierzem osądy przez rządzących i wyrzucani z pracy. W Polsce nie można pisać prawdy i mieć swoich przekonań i zasad. Od myślenia jest "cieć" Graś i posłuszny mu, przyjaciel- wydawca , Hajdarowicz. Pomysły p. ministra Boniego idą dalej. Można będzie karnie odpowiadać za wyimaginowaną "mowę nienawiści" tzn. prowadzenie blogów w internecie , niezgodnych z poprawnością narzucaną przez rządzących. Włączane już w to są służby specjalne i na siłę szuka się winnych ( vide- zatrzymanie 6 - ciu licealistów krakowskich ). Inwigilowanie uczestników Marszu Niepodległości i prześladowanie księży, mówiących kazania o prawdzie smoleńskiej, to już normalność w tuskolandzie. Podsłuchy, analizowanie rozmów na spotkaniach w tv niezależnych mediów internetowych i prokuratorskie dochodzenia ( vide-Klub "Ronina"), to już "normalność" władz w dzisiejszej Polsce. Trudno być Polakiem w Polsce. Ludzie widzą, że nawet osobiste animozje Tuska mogą mieć wpływ na areszty niewygodnych mu osób ( vide szef kibiców "Legii" -Staruchowicz). Chłopak i jego najbliżsi są nękani za hasło :" Tusk matole, twój rząd obalą kibole". Tusk mściwy, bo rudy. Kiedy się zetrze z niego kilogramy marketingowego makijażu, pozostaje człowiek pozbawiony zasad, karierowicz, obłudnik, hipokryta i anty-Polak . Widać to było w trakcie kampanii wyborczej. Pokazał, że nie ma takiej rzeczy, której nie zrobi aby sięgnąć po władzę.Mimo swoich przekonań przystroił się w piórka patrioty, wbrew swemu zadeklarowanemu ateizmowi i antyklerykalizmowi, pośpiesznie wziął ślub kościelny ze swą towarzyszką życia. W walce wyborczej stosował sfabrykowane dokumenty i fałszywych świadków przeciw rywalowi o prezydenturę, a nawet wykorzystał cierpienie chorych w hospicjach. Nie zawachał się wykorzystać swoich znajomych do zaszkodzenia naszej stolicy przy pozyskiwaniu funduszy na inwestycje. Taki był i jest Tusk i otaczająca go klakierska grupa trzymająca władzę. Kneblowanie ust ludziom i inwigilowanie społeczeństwa to metody do zastraszenia niezależnych grup. Dalsze postępowanie może być jeszcze gorsze.Podzielenie społeczeństwa już nastąpiło. Teraz za przykładem bolszewii, trzeba zniszczyć inaczej myślących i niepokornych. Obym był złym prorokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz