wtorek, 2 października 2012

Uśmiech poprzez łzy

Normalny człowiek , któremu przyszło żyć w dzisiejszej Polsce, nie wie czy śmiać się , czy  płakać. Słuchając wczoraj p. Joanny Racewicz ,nagabywanej przez red Kraśko, na temat śmierci i karuzeli wokół ciał ofiar smoleńskiej tragedii, miałem wrażenie, że jestem w makabrycznym kabarecie. Nie dość ,że kłamie cały rząd Tuska i prokuratura, to jeszcze robi się tego rodzaju skecze, makabro-farsy w telewizji publicznej. Wszyscy, którzy choć trochę interesują się przebiegiem dochodzenia prokuratorskiego w sprawie smoleńskiej wiedzą, że polska strona rządowa i prokuratura stoją na stanowisku jak najdalej idącego zaciemniania sprawy, już od dnia 10 kwietnia 2010 roku.Nikt nie zwraca uwagi na prawidłowość w postępowaniu prawnym przy badaniu tej katastrofy. Od samego premiera Tuska poprzez ministrów jego rządu ,a szczególnie Sikorskiego, Kopacz, Millera, Arabskiego i prokuratorów wojskowych, wszystko od początku zakłada winę polskich uczestników tragicznego lotu.Wybranie konwencji chicagowskiej jest także tylko chęcią mataczenia w sprawie. Pytania prawne do strony rosyjskiej są nie pełne i są nawet przez Rosjan odbierane jako złe. Chcą oni doprecyzowań, nawet przed badaniem ciał ofiar.Polskie służby mają dane o ostatnich sekundach lotu. Dlaczego to nie jest ujawniane ? Komu zależy na gmatwaniu i zaciemnianiu sprawy? Czy Prokurator Generalny p. Seremet boi się prokuratury wojskowej i dlatego kłamie ? Dlaczego nie przesłuchuje się członków rządu wraz z Tuskiem na okoliczności tej sprawy ? Gdzie są notatki z rozmów Tuska ze stroną Rosyjską ( Putin) ? To tylko nie wiele z pytań, które cisną się na usta. Przecież ta tragedia została wykorzystana przez stronę Tuska i Komorowskiego do całkowitego przejęcia władzy w Polsce i w jej następstwie do podzielenia społeczeństwa. Kłamstwa i ukryta prawda, to jest droga do samowoli i dominacji ugrupowania POlszewii. Straszenie wojną z Rosją, bo zginął Prezydent RP, to także zagrywka manipulacyjna klik rządowych. Stopniowanie grozy ekshumacji i ponownych pochówków, a także wykorzystywanie podziału ideologicznego wśród rodzin ofiar (vide mąż Szymanek-Deresz), to także gra na zaciemnienie i podział społeczeństwa.Polacy umęczeni nienormalnością życia i walką o chleb , nie lubią tej nagłaśnianej przez rządowe media spirali tragi-farsy. Byliśmy najweselszym barakiem w krainie demoludów za komuny. Ale przecież nie musimy się śmiać poprzez łzy w chocholim tańcu nad trumnami naszej elity. Panowie z ław rządowych, odejść musicie, zróbcie to możliwie szybko. Trzeba wyprostować pokręcone ścieżki polskiej rzeczywistości. Tego żąda od was polskie społeczeństwo  zmęczone waszym nierządem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz