czwartek, 22 listopada 2018

Za szybą mgły. Dziwną pieśń śpiewa wiatr...

Przykre ale prawdziwe. To już nie tylko jesienna pogoda psuje humor Polakom. Rząd PiS zwany rządem dobrem zmiany wycofuje się rakiem z reformy Sądu Najwyższego. Pewny siebie unijny urzędas Timmermans może wraz z popierającą go sitwą anty-Polaków poczuć się zwycięzcą. Ten holenderski bysio, którego idolem jest Putin i jego"demokracja", wraz z TSUE mają za nic stanowione ustawy polskiego Parlamentu. Zostaliśmy potraktowani jak szczenięta, już nie ślepe, ale nieporadne. Polski rząd z podwiniętym ogonem forsuje w Sejmie nowelizację Ustawy o SN. Nie wiem jak to oceniać ?? Czy jako tchórzostwo władz z Kaczorem-Naczelnikiem włącznie, czy też jako grę polityczną ?? Czas pokaże !! Jednak sędziowie, którzy zgodnie ze stanowionym prawem RP, mieli odejść na emerytury i opuścić stołki w SN, zostają przywróceni na stołki !! Widać siła unijnych urzędasów i strach przed finansowymi karami zrobiły swoje. Kto staje na czele państwa i chce jego naprawy, nie może uginać się przed naciskami obcych !!! Polska jest suwerennym krajem i stanowione przez nasz Parlament prawo i podpisane przez Prezydent RP jest obowiązujące dla wszystkich obywateli. Zgodnie z zasadą trójpodziału władz, także dla sądownictwa na terenie Rzeczypospolitej. Odstąpienie od tego kardynalnego prawa niezależności państwowej może sprawić precedens, naginania praw niezależnych państw, pod widzimisię prawa unijnego !!! Mądry politycznie o ogromnym potencjale umysłowym Naczelnik-Kaczor nie wytrzymał ciśnienia i podał tyły. Żle to wróży dla dalszej zrównoważonej współpracy z KE i traktowaniem Polski przez agendy unijne, łącznie z TSUE. Raz nagięty łuk, będą napinać ciągle, strasząc złamaniem i wyrzuceniem na śmietnik. Pamiętajmy Polska to duży kraj i spod ogona sroce nie wyleciała !!! Śpiewki jakie słyszymy w jesiennej mgle nie wróżą nic dobrego. Dodają jedynie energii totalnej opozycji i całej tej zbieraninie wrogów skupionych wokół niej. Ciągłe pasowanie się z unijnymi urzędami odwraca uwagę rządzących od spraw krajowych. Tutaj wielu ludzi stara się grać nie dla dobra społecznego, ale dla siebie i swoich klik. Pod latarnią jest najciemniej i służby nie dostrzegają tworzących się ognisk zapalnych w terenie. Władza zawsze psuje. Niekontrolowana władza staje się zwyrodniała i podąża za "łatwym" pieniądzem. Kolesie od spotkań przy piwku łączą się w kliki i pilnują swoich stołków. To tworzy grożne dla społeczeństwa przestępcze sitwy-gangi. Te zaś kierują się jedynie swoim kodeksem praw, gdzie bogiem jest pieniądz. Nie chciałbym aby te złowrogie poświsty jesiennego wiatru objęły swoim złym tchnieniem i naszą ziemię i gród łomżyński. Łatwe zwycięstwo na drugą kadencję (5-letnia) może dać poczucie władcy ratusza, że wszystko jest dobrze i sprawy biegną właściwym torem. Radziłbym p. Prezydentowi Łomży wczytać się w uwagi i oceny, które są zamieszczane na stronach "Gazety Bezcennej", a uśmiech zadowolenia zostanie skwaszony. Dług miasta rośnie, a firmy miejskie są żle kierowane . Pomysły "reformatorskie" ich szefów to dalszy przyczynek do wzrostu zadłużenia. Przydałby się audyt-remanent całościowy gospodarki miasta i podległych mu jednostek. Od przybytku głowa nie boli, a da prawdziwe spojrzenie na stan finansów miasta i ich plany na przyszłość. Takie to uwagi i spostrzeżenia robię, patrząc przez szybę na jesienne, mgliste widoki miasta i kraju !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz