środa, 13 kwietnia 2016

Poznawanie prawdy to nie tylko historia !!!

13 kwietnia jest Dniem Pamięci Mordu Katyńskiego.Polacy nigdy nie zapomnieli o tragicznym losie swoich oficerów, zamordowanych w lasku katyńskim i innych miejscach na nieludzkiej ziemi. Brudna wojna , którą we wrześniu 1939 roku wywołali Niemcy i ZSRR, była od początku wojną totalną z narodem polskim.
Zarówno Hitler jak i Stalin w swoich planach zakładali wyniszczenie elit polskiego społeczeństwa. Zbudowane z wielkim trudem patriotyczne, wykształcone w II RP grupy przywódcze Polaków, były od pierwszego dnia wojny i okupacji narażone na śmierc i poniżenie w obozach odosobnienia.Mordy na polskich uczonych lub zsyłki do kacetów stosowali jesienią 1939 r. zarówno Szkopi (Kraków) jak i Kacapi (Lwów). Polacy byli eksterminowani jedynie za to, że byli Polakami. Nienawiśc , którą mieli do Polaków Stalin i Hitler znana była od dawna. Stalin za przegraną wojnę 1920 r. już w latach 20-ych XX w. po zawarciu pokoju ryskiego (1921 r.), przeprowadzał czystki etniczne Polaków. Cofnięcie się armii polskiej o 100 km. doprowadziło do wyniszczenia całych okolic polskiej szlachty zaściankowej. Orszańskie, zachodnia smoleńszczyzna, wschodni Wołyń i środkowe tereny pińszczyzny ,zostały ogołocone z rodzin polskich. Mordy i wywózki na Sybir były ceną błędów endeckiej delegacji na rozmowach pokojowych w Rydze.W latach 30-tych wzmacniając swoją dyktaturę Stalin, zamordował tysiące Polaków. Były to zarówno czystki kręgach partii komunistycznej (KPP rozwiązał) jak i zwykłe czystki etniczne rodzin polskich na wschodzie ZSRR.Ludobójstwo Hitlera było podobne. Rozstrzeliwanie żołnierzy września było nagminnie stosowane przez Niemców. Wywózki do obozów i wgłąb Niemiec do prac, stosowano od pierwszych dni okupacji.Sowieckie wywózki , które dotknęły Polaków już w zimie 1940 roku, pamiętają do dziś rodziny polskie. Żyje jeszcze na łomżyńskiej ziemi wielu Sybiraków. Wielu z nich to w roku 1940 maleńkie kilkutygodniowe dzieci. ( np. Janusz Dąbrowski i Jerzy Szymanowski).
Z wielkim zadowoleniem przyjąłem wiadomośc, że powstała w Łomży inicjatywa budowy Muzeum Wywiezionych i Zamordowanych w ZSRR. Koniecznośc uświadomienia Polakom ogromu nieszczęśc, ale też i chwały tych ludzi to szczytny cel. Przecież z naszej ziemi wielu przetrwało męczeński pobyt na nieludzkiej ziemi. Jedni po umowie Sikorski - Majski wstąpili do Armii Andersa . Walczyli na Zachodzie i krwawili, licząc na odzyskanie niepodległości Ojczyzny. Alianci zawiedli. Za krew zapłacili zdradą w Jałcie.Drudzy po latach udręki wrócili w łachmanach do Polski i stanęli do odbudowy kraju. Częśc zaś została wcielona do Armii Berlinga i walczyła z Niemcami , aż do samego Berlina.
Tej prawdy nie możemy zapomniec. Powstała inicjatywa budowy Muzeum Pamięci Wywiezionych i Zamordowanych w ZSRR w Łomży, jest pięknym celem. Nie można jej zawężac do ludzi Ratusza i towarzystw historycznych.Ludzie wywożeni byli z całej ziemi łomżyńskiej, kolneńskiej, grajewskiej, zambrowskiej i wysokomazowieckiej, a także z kurpiowszczyzny. Włączenie się w tą inicjatywę Pani Senator Anny Marii Anders, będzie dużą pomocą dla realizacji szczytnego celu.Dobrze by było aby w tej społecznej inicjatywie działali również Starostowie i Wójtowie naszej pięknej i tak krwawo doświadczonej ziemi. Poznawanie prawdy to nie tylko historia, ale i pamięc i wychowanie młodych Polaków.

1 komentarz:

  1. To co pisze Jerzy na swoim blogu było omawiane na spotkaniu z Panią Anders. Pan Prezydent Mariusz Chrzanowski i Starosta Lech Szabłowski wyrazili swoje poparcie dla tej idei. Nie było na tym spotkaniu ani jednego wójta z gmin sąsiadujących z Łomżą. Trudno powiedzieć co oni o tym myślą. Pan prezydent obiecał, że na następnym spotkaniu postara się pokazać miejsce lokalizacji tego przedsięwzięcia.

    OdpowiedzUsuń