poniedziałek, 9 stycznia 2012

Nad pięknym Dunajem-co się dzieje w Budapeszcie.

Zmasowana nagonka medialna w Polsce na poczynania samodzielne Orbana na Węgrzech jest co najmniej nie na miejscu.Oblewanie premiera bratanków pomyjami za to, że chce być samodzielny i niezależny od kołchozu brukselskiego jest inspirowana przez grupy socjaldemokratów jak i przez popłuczyny marksistów.Wszystkie te pro-europejskie sitwy dla których słowa takie jak :"naród","chrześcijaństwo" i "wartości" to nazwy nic nie mówiące oskarżają Orbana o tłamszenie demokracji i o zapędy dyktatorskie.Zawsze tak czynią ludzie Tuska.Gdy Kaczyński stawiał wysoko patriotyzm i godność narodową to też mówiono,że chce zainstalować państwo policyjne bo ścigał aferzystów i łapówkarzy.Teraz zwolennicy IV Rzeszy p.Merkel,dzięki wygranym wyborom -"kręcą lody" i pchają naród w dól do przepaści finansowej.Lecz nie tylko finansowej tragedii można oczekiwać po rządach opętańczej i butnej kliki POlszewickiej.Wszystkie podmiotowe sprawy kraju i narodu,które chce rozwiązywać premier Węgier sam są przez naszych rządzących oddane pod osąd i decyzję p.Merkel,szefowej NEOcesarstwa Niemieckiego.Ciekawe gdzie usadowi się Polskę w tym NEOpaństwie p.Merkel?.Czy będziemy patrycjuszami? Czy też pozostaniemy ciurami do wykonywania czarnej roboty? A może będziemy pariasami tego NEOpaństwa?Bo Zachód miał i ma Polskę gdzieś.Tak było zawsze w historii.
Nie wiem jak skończy się przygoda na samodzielność Węgrów zaproponowana przez Orbana.Czy śmiałe reformy pozwolą mu za kilka lat spełnić marzenia rodaków?Czy też ugnie się pod naporem kryzysu i nagonką pseudoelit europejskich?Wiem jedno.Premier Orban na długo będzie wzorem dla polityków naszej części Europy, którzy chcą być samodzielni a nie chcą być zależnymi wasalami oddając w lenna swoje państwa.
Daj Boże szczęśliwą przyszłość Węgrom  !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz