poniedziałek, 10 października 2011

A za szybą kraj , kraj,kraj- największych w świecie jaj..

No i po wyborach. Polska podzielona. Tyberiada zboczeńców i  dewiantów , to już normalność życia w Polsce. Tradycyjny Kraków wybiera do  parlamentu  chorego człowieka.(dewiacja- zboczenie odchylenie od normalności).Sam szef ruchu - mały człowiek do , jak się okazuje do dużych interesów to facet nadal z pistoletem w jednej ręce i  wibratorem w drugiej.Jeżeli tego pokroju ludzie są idolami dużej części społeczeństwa, to ja uważam,że mnie i moim jest nie po drodze z nimi.Jest to Polska z innej bajki, której nie chcę opowiadać moim wnukom .Polska zakłamania , zdrady narodowej i głupoty. Pan Drozda śpiewając na początku lat dziewięćdziesiątych:" A za szybą kraj , kraj , kraj - największych w świecie jaj,jaj, jaj..." na pewno nie przewidział tych "jaj" do których dożyliśmy w Polsce a.d. 2011 roku.Dalej może już być tylko gorzej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz