czwartek, 9 lutego 2012
Zimne suki - matki Polki.
Sformułowanie a raczej powiedzenie p. Czubaszek :" wolę być zimną suką niż matką Polką" określa ją jako człowieka i kobietę. Ród psi na pewno obraził się już na tę panią .Bo przecież matka-suka w zębach nosi swoje potomstwo ratując je przed niebezpieczeństwami.( vide - ostatnie powodzie i pożary).Ma instynkt i miłość macierzyńską. Pani Czubaszek tego nie posiada bo brak jej uczucia i serca matki i kobiety. Przy dzisiejszej modzie klik rządzących i bandy zwanej popularnie "palikociarnią" ta pani swoją wypowiedzią wpisuje się w założenia unicestwienia biologicznego naszego narodu.Ogłupiona orgią igrzysk na poziomie jarmarcznych popisów kuglarzy młodzież polska słucha tej szmacianej celebrytki i anty-kobiety i zadaje sobie pytanie : co mamy robić? Tak,nie wszyscy młodzi w Polsce muszą zachwycać się p. Czubaszek.Oficjalne przyznanie się do popełnienia aborcji na własnych dzieciach i mówienie, że jest się z tego dumnym i że zrobiłaby to jeszcze raz stawia pod znakiem zapytania jej równowagę psychiczną i prawo do występowania w mediach. Jaki kraj , taki obyczaj,chciałoby się powiedzieć.Matka Polka, pojęcie dumne i określające kobiety polskie jako wzór do naśladowania jest dla pani Czubaszek zwrotem satyrycznym i wprost ubliżającym kobietom polskim.Matki Polki to te matki, które w czasach walk z wrogami naszej Ojczyzny, trzymały pod nieobecność ojców i synów domy i gospodarstwa w porządku.A gdy zaszła potrzeba obrony domowych pieleszy, siadała na koń i z resztą rodziny broniła kraju.To Matki i Żony, które wraz ze zesłańcami wędrowały na Sybir.To Matki i Żony , które z maleństwami przy piersiach wywożono w eszelonach na zesłania w latach 1940-1941. To Matki i Żony, które po straszliwej wojnie stanęły do odbudowania kraju i zasiliły go nowymi obywatelami. Wychowując dzieci i ciężko pracując na roli i w przemyśle. To nie zepsute,zgniłe, przeżarte złem i cynizmem panie Czubaszkowe i jej podobne koleżanki.Pamiętajmy o tym i nie dajmy się zwariować nowej anty-polskiej polityce rodzinnej rządzącej kliki.Zdrowa i myśląca część narodu odrzuci obłąkańcze teorie o mordowaniu własnych dzieci i chęci wyżycia się i użycia młodych.Natura weżmie górę a naród chcąc przetrwać musi znależć w sobie siłę do odporu opętańczych teorii "zimnych suk".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz