wtorek, 21 lutego 2012
Kaczki grykę zjadły- bocian w tyłek dostał.
Rok 2012 będzie chyba nazwany rokiem przekrętów i rokiem cudów politycznej sceny. Rządząca klika robi wszystko aby ukryć swoje niepowodzenia. Leniwe administrowanie połączone z "kręceniem lodów" i zamiataniem pod dywan rzeczy złych a nawet zbrodniczych to sposób na manipulowanie społeczeństwem. Jednak są sprawy gdzie broniąc prawdziwych winowajców sitwa musi dać na żer kogoś z "góry" władzy. I właśnie tak się dzieje z panem gen Pawłem Bielawnym wiceszefem BOR.Winni zbrodni smoleńskiej matacząc starają się unikać odpowiedzialności.Dlatego znaleziono kozła ofiarnego na którego chce się zepchnąć całą winę.Koleś gen. Janicki- rządzący samochodami i obstawą rządzących, znający słabe strony i przekręty władzy nie może być ciągnięty za język bo może powiedzieć zbyt wiele i odsłonić kulisy. Znaleziono więc jego zastępcę, który jest osobą postawioną dosyć wysoko i ogólnie znaną by można oczarować pseudo-sprawiedliwością otumaniony naród. Jego Tuskowość może spać spokojnie łącznie z P-rezydentem i całą zgrają kliki przekrętów i zbrodni. Arabscy, Cichoccy i Grasie muszą wyciszyć całe zło i uchronić od wpadki walący się autorytet premiera i jego kliki.Przejęta w całości władza polityczna i finansowa nad krajem daje potężne możliwości zatkania zbyt krzykliwych ust nowymi nadaniami a zbyt niepokornych można uciszyć wykluczeniem z życia politycznego i salonowego elit.Narastający opór społeczny i złe coraz to gorsze notowania rządu pchają klikę do stosowania rozwiązań prosto z okresu PRL. Zamordyzm jest coraz bardziej widoczny. I chociaż mamy co chwilę igrzyska ( vide 90 lecie "prf" Bartoszewskiego na Zamku Królewskim) to coś trzeba rzucić na pohybel mediom.Manipulacja może jednak zawieść bo nawet p. gen. Paweł Bielawny chcąc się wybronić zacznie mówić za dużo i będzie " kicha".Po prostu nie zastosuje się do przysłowia :"Kaczki grykę zjadły - bocian w tyłek dostał".Może jest generałem z "innej bajki" niż cała sprzedajna klika.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz