poniedziałek, 28 listopada 2011

Zdania różne -Ojczyzna jedna.

"Odrzućmy wielokulturowy bełkot"-Roger Scruton.To zdanie myśliciela powinno dać moment zastanowienia rządzącym dzisiaj Polską i ich sposobie pojmowania patriotyzmu.Trudno się dziwić bandom "kolorowych",
którzy atakują wszystko co polskie i narodowe kiedy sam premier mówi :"polskość to     nienormalność".Tradycja i ukochanie historycznych zdobyczy demokracji polskiej jest dla bojówkarskiego lewactwa (Antifa) oraz zapraszających ich ludzi "Kultury Politycznej" i "GW" faszyzmem.Widocznie ta banda  mająca dostęp do opiniotwórczych mediów chce wmówić Polakom, że patriotyzm to idiotyzm i rasizm.Jeżeli ulegniemy temu terrorowi zmienimy się w wyjałowione stado politopoprawnych baranów bez honoru,religii,obyczaju i tradycji. Nie można zatracić swojej tożsamości.
Saint-Euxupery napisał :"Łobuz powiada-gdzie indziej ludzie mają inne obyczaje.Czemu by naszych nie zmienić.Nie rozumie ,że ludzie zamieszkują własny dom.A ci co padają ofiarą łobuza,też nie potrafią już rozpoznać czym jest dom i zaczynają go rozbierać.W ten sposób ludzie trwonią najcenniejsze dobro."
Panosząca się w Polsce neobolszewia ,popierana i wspomagana przez POlszewicką większość przy poparciu Palikociarni robi bardzo złą robotę dla tożsamości narodowej Polaków.
Józef Piłsudski Twórca Niepodległej  powiedział:"Kto nie szanuje i nie ceni przeszłości,nie jest godzien szacunku terażniejszości ani prawa do przyszłości."Pamiętajmy o tym i pogońmy kota -multi-kulti-lewiżnie.
Zdania możemy w wielu sprawach mieć różne lecz Tradycję,Patriotyzm,Religię i Honor tzn.Ojczyznę -jedno!!

czwartek, 10 listopada 2011

Niepodległść - Wczoraj i dziś.

(11.11.2011 r.Imieniny Rocznicy Niepodległości.Co nam wróżą ? Dobro czy zło? - Czas pokaże ...)
Powstanie II Rzeczypospolitej na gruzach trzech zaborów jako efekt wybuchu niepodległości:-Legiony Piłsudskiego, Polska Organizacja Wojskowa, Zwycięskie Powstania:Wielkopolskie i Śląskie,Zwycięskie Walki o Lwów,Zwycięska Wojna 1920 r. z bolszewizmem.Te bojowe tradycje ukształtowały w młodych Polakach postawy patriotyczne,odwagę,pozytywną postawę moralną oraz otwarcie na nowości intelektualne i chęć rozwoju i postępu w każdej dziedzinie.Ludzie II Rzeczypospolitej byli zdolni do pracy i walki dla  Niej aż do poświęcenia życia.W 1918 roku istniały trzy Polski.Różniły się one wszystkim.Systemem monetarnym,ruchem drogowym i kolejowym,mentalnością i tradycją, a nawet systemem geodezyjnym i kartograficznym.Tworząc II Rzeczypospolitą Piłsudski i jego ekipa mieli przed sobą ogromnie trudniejsze zadanie niż ludzie roku 1989.
Spustoszony kraj przez zabory i wojny trzeba było składać z trzech części.Każda z tych części wchodziła w skład innego państwa.Zabory to były trzy różne światy,trzy różne cywilizacje.Jedyną wspólną cechą było jedynie to,że zamieszkiwali je Polacy.Nerwy państwa-jak nazywają fachowcy komunikację,a przede wszystkim koleje były w trzech zaborach różne.Po zaborach pozostały trzy rodzaje torów (szerokie w Rosji,wąskie w Prusach i Austro-Węgrach),inne systemy hamowania zespolonego pociągów,inna sygnalizacja i urządzenia zabezpieczenia kolejowego.Zaś w ruchu drogowym: lewostronny ruch w zaborze austriackim. Były potężne różnice w sieci dróg kolejowych w poszczególnych zaborach.Widać to na mapach i dzisiaj.Carat spodziewając się wojen z zachodem nie rozbudowywał sieci kolejowych.Budowano zaś forty i cytadele.Różnice dotyczyły stref czasowych i kalendarza.Na terenie powstającej Polski było w obiegu sześć  walut.Dopiero w 1924 roku  wprowadzono jako jednolitą walutę-złotówkę.Były bardzo trudne sprawy z ujednoliceniem urzędniczym.Bardzo ciężko biurokraci austriaccy dostosowywali się do nowych warunków w niepodległej Polsce.Były inne nawyki żywieniowe i bytu codziennego.W wojsku,które też wywodziło się z różnych zaborów i organizacji niepodległościowych ,dochodziło do rywalizacji i kłótni.Przedmiotem sporów w kasynach była wielka wojna światowa.W czasie której poszczególni żołnierze służyli we wrogich sobie armiach zaborców i walczyli przeciwko sobie.Często nie rozumieli się nawet mając duże naleciałości rusycyzmów i germanizmów.Byli też wychowani na innych regulaminach i drylu wojskowym.Dochodziło do przekomicznych sytuacji w trakcie manewrów i pracy poligonowej.Łączyło ich jedno- umiłowanie Ojczyzny Polski i poczucie dumy z noszenia munduru żołnierza polskiego.Zbudowanie i obronienie państwa z trzech tak odmiennych części było wysiłkiem olbrzymim z którym przyszło się zmierzyć twórcom II RP. Polacy spisali się znakomicie.Połączone trzy części w jedność państwową odbudowało się i zaczęło się modernizować i rozwijać.Centralny Okręg Przemysłowy,Gdynia,rozwój infrastruktury,rozwój szkolnictwa,reforma agrarna,rozwój polskiej myśli naukowej,rozwój własnego przemysłu obronnego, a nade wszystko wychowanie w ciągu kilkunastu lat spokoju nowego obywatela-patrioty..Dumnego z własnego państwa i chcącego go rozbudowywać i bronić nie szczędząc sił i życia.Wszystko to zrobiono w czasach recesji światowej-Wielkiego Kryzysu.
Co można odpowiedzieć na tą tytaniczną pracę.Po prostu uczyć się na naszych przodkach.Nie krytyką najlepszych synów II RP,którzy za dumne hasło : Bóg -Honor -Ojczyzna zapłacili życiem zamordowani przez sowiecko-nazistowskie totalitaryzmy.Oni nie poszli na żadne układy.Twórcy skarlałego,rozkradzionego i zmanierowanego przez obce narodowi polskiemu siły europejskie i globalistyczne (kierowane przez  ludzi z "narodu wybranego"), państwa o nazwie III RP to małe karły bez poczucia odpowiedzialności za naród i państwo.Zamiast rozwijać Polskę.Oni ją już od roku 1989 zwijają i ciesząc się władzą -jak głupi batarejką budują stan zależności półkolonii od obcych i wrogich nam państw.Taka jest właśnie różnica pomiędzy twórcami II RP a rządzącymi dzisiejszą III RP.

sobota, 5 listopada 2011

Za szybą mgły-w smudze cienia.

Minął okres świąteczny=Wszystkich Świętych i  Dzień Zaduszny.Wspomnienia i pochylanie się nad grobami bliskich.Była to także okazja nad zastanowieniem się nad sobą samym.Nad drogą postępowania i dalszego skracającego się każdego dnia życia.Znalazłem się już w smudze cienia.Zmiana pokoleniowa, która następuje w sposób bardzo widoczny odsuwa nas w cień.Szkoda jednak ,że młodzi zatracają ten ogień ukochania naszego pięknego kraju -Polski.Być może winić tu trzeba wychowawców tej młodzieży i słabość organizacji (ZHP, Strzelec,Związki Sportowe.).Nabór do zawodu nauczycielskiego jest już od lat przypadkowy.Można powiedzieć ,że na nauczycieli trafiają najsłabsi.Likwidacja Liceów Pedagogicznych i powołanie Studiów Nauczycielskich już w PRL zrobiło złą robotę.Brak nauczycieli z powołania.Zdolnych,potrafiących pracować z młodzieżą nie tylko na lekcjach,wszczepiających  młodym ukochanie Ojczyzny i nie zależnie od przedmiotu uczący jej historii , robi swoje.Młodzieżą rządzą krzykliwe media i propagowana przez nie zakłamana i antypolska propaganda.
Czy dzisiejszy młodzik będzie pamiętał; zapach rozgrzanego lasu sosnowego w obozowy letni dzień?.Świergot budzących się ptaków - o świcie- gdy stoi się na warcie i gdy śpi cały obóz?.Zapach wilgotnej wiosennej ziemi budzącej się do życia- gdy w pierwsze wiosenne dni wędrowało się poza miasto?Czy potrafi zbudować przeprawę przez rzekę w trakcie biegu harcerskiego na stopień harcerski (wywiadowcy, ćwika)?.Czy umęczony całodziennym biegiem harcerskim potrafi opowiedzieć o historii swojej ziemi i na koniec zatańczyć i zaśpiewać taniec związany z tą ziemią?.Czy potrafi zorganizować zimowisko i nawiązać kontakt z miejscową ludnością?
Obsługa komputera i posługiwanie się telefonem komórkowym to nie wszystko.Trzeba być normalnym człowiekiem, który żyje między ludżmi i potrafi współpracować z nimi.Trzeba kochać ziemię polską .Znać jej historię i szczyć się nią.Trzeba po prostu być Polakiem !
Wtedy nam, którzy już jesteśmy w smudze cienia będzie łatwiej żyć i umierać wiedząc,że Polska ma nowych,młodych patriotycznych obywateli.