środa, 4 listopada 2015

Piłsudski i Dmowski -Wielcy i wiecznie żywi.

Twórca i obrońca Niepodległej Polski Józef Piłsudski oraz Roman Dmowski przedstawiciel Odrodzonej na Kongresie Wersalskim, są  najczęściej wspominanymi Polakami.Historyczna wartośc tych postaci jest bezsporna. Obaj dobrze przysłużyli się powstaniu i obronie II Rzeczypospolitej. Każdy z nich jak umiała tak walczył o granice Polski. Każdy z nich chciał aby była Ona Wielka i sięgała granic I Rzeczypospolitej przedrozbiorowej. Piłsudski tworząc Legiony i POW myślami wybiegał do Niepodległej i jako wizjoner tworzył podstawy kadrowe armii, która miała bronic , wyrąbywanych w trudzie wojennym granic.Wojsko Polskie powstałe w błyskawicznym trybie, właśnie dzięki niemu miało doświadczenie bojowe i kadry, które zbudowane z ludzi trzech zaborów, szybko zasymilowały się i stworzyły jednośc. Potwierdziła to wojna bolszewicka, gdzie zwycięstwo nad Czerwoną Armią Tuchaczewskiego, obroniło Polskę i Europę przed zalewem hord komunistycznej zarazy. Roman Dmowski będąc w Wersalu w roku 1918, reprezentował stanowisko odradzającej się Polski w sprawie granic . Słynne wystąpienie Dmowskiego przed zachodnimi politykami przeszło do annałów dyplomacji. Tam przez ponad 4 godzinny w nienagannym języku  francuskim i angielskim bronił i uzasadniał stanowisko Polski w sprawie granic.Wytrawni dyplomaci Zachodu przyjęli to przemówienie bardzo dobrze. Piłsudski zaś przesłał Dmowskiemu list dziękczynny. To,że Polska była nadrzędna i osobiste animozje powstałe jeszcze w czasach konspiracji niepodległościowej, nie przeszkadzały tym panom się wzajemnie cenic, niech poświadczą fakty. Wspominając sprawę powołania gen Józefa Hallera na dowódcę Armii Polskiej we Francji 4 pażdziernika 1918 r. Józef Wielowieyski  kierownik Wydziału Wojskowego KNP relacjonuje: "Gdy do Paryża przyjechał Józef Haller i gdy omawiana była sprawa, czy mu powierzyc naczelne dowództwo nad tworzącą się armią polską we Francji, w łonie Komitetu wysuwane były dośc daleko idące wątpliwości. Rozmawiając ze mną o tym na jednym ze spacerów w lasku, Pan Roman powiedział:>Gdybyśmy mogli wykraśc Piłsudskiego z Magdeburga i jemu powierzyc armię, sprawa by była załatwiona<". Mówi to jednoznacznie o ocenie Piłsudskiego przez R. Dmowskiego.
Wcześniejsze spotkania na tematy dotyczące Polski obu panów też były pełne osobistego szacunku tak jak np. spotkanie w Japonii w 1904r. Obaj panowie wspólnie zabiegali o pomoc Japończyków dla sprawy polskiej. Tam spotkanie było w/g relacji Filipowicza :"Przewitanie było jednak grzeczne, niemal czułe.Gdy w czwórkę zasiedliśmy w naszym hotelu do obiadu. D(mowski) oświadczył, że powie otwarcie wszystko, co robił i co zrobił". I był rzeczywiście szczery.
Doceniał tą szczerośc Piłsudski popierając w roku 1923  Romana Dmowskiego na Ministra Spraw Zagranicznych, pomimo urazu za Pokój Ryski z 1921 r. ( gdzie ludzie Dmowskiego i ludowcy oddali  cofając się o 100 km. okolice szlachty polskiej, którą zaraz wysiedlono i wymordowano na rozkaz Lenina-Stalina).
Wielcy ludzie  czuli jak zwykli ludzie, kochali jedną kobietę Marię z Koplewskich  Juszkiewiczową, dla której Dmowski przyjeżdżał do Wilna, a która została żoną Piłsudskiego. Rywalizacja ta nie wpływała jednak nad pracami przy odzyskiwaniu niepodległości. To ludzie Piłsudskiego z POW rozbrajali Niemców, a młody POW-iak Kaliwoda jest bohaterem Łomży.
To na ziemi łomżyńskiej w dworku Lutosławskich przebywał, przyjmował z rąk biskupa Łukomskiego Komunię św. i umierał R. Dmowski.
To z Matką Boską Ostrobramską umierał w dłoniach J. Piłsudski. Pochwały zaś  świętych :Kolbego,Jana Pawła Papieża oraz Kardynała Hlonda i Piusa XII są wyznacznikiem zasług Marszałka, a pełen kwiatów podnóżek jego sarkofagu na Wawelu, świadczy o pamięci potomnych.
To tysiące wiejskich rodzin na furmankach, które żegnały R. Dmowskiego w trakcie przewozu jego zwłok z Drozdowa na Stację PKP w Łomży w styczniu 1939 roku świadczyły o pamięci i wielkości zmarłego.
Dlatego też dziwic może ta uparta, zgryżliwa i niezasłużona fama, jakoby Ci dwaj Wielcy Polacy byli zaprzysięgłymi wrogami. To mali ludzie w swoich małych sercach szukają nienawiści i swarów.
Pamiętajmy o tym w dniu 11 listopada . Piłsudski i Dmowski to Wielcy Polacy, którzy w naszej pamięci pozostaną zawsze żywi !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz