Nie ma szczęścia nowy rząd polski, powołany przez PiS po zwycięskich wyborach. Expose p.Premier Beaty Szydło wygłoszone wczoraj w Sejmie, było rzeczowe i bardzo pro-obywatelskie . Potwierdziło oczekiwania Polaków na zmiany. Musiała jednak p. Premier uwzględnic zaistniałą sytuację w Europie i na świecie po piątkowym ataku terrorystycznym w Paryżu. Wojna dwu światów islamu i chrześcijaństwa dotarła do stolicy światowej nowoczesności, Paryża. Nie pomogły kłamliwe zaklęcia , głosicieli multikulti i "poprawnych politycznie" filozofów gender. Całe lewactwo europejskie, łącznie z ludżmi działającej w Polsce "Kultury Politycznej" Sierakowskiego, czy innych głosicieli modern-socjalizmu na moment zamilkło w przestrachu. By za jakiś czas zacząc bełkotac coś o trudnych warunkach asymilacji islamitów w opiekuńczych państwach Zachodu. Nadal nie widzą zagrożenia najazdem, obcych kulturowo i wyznaniowo mas muzułmańskich na Europę. Przecież nawet laik polityczny spostrzega, że ta masa młodych ludzi jest kierowana przez jakiś sztab, ilośc pieniędzy jaką posiadają ci ludzie na kupno służb granicznych państw bliskiego wschodu, musiała przez kogoś byc dana. Zła polityka imigracyjna państw Europy zachodniej mści się. Okazuje się, że nawet wychowani i wykształceni z dobrą pracą muzułmanie, po przeszkoleniu w obozach irackich, syryjskich czy afrykańskich, wracają w imię Allaha do Europy. I tu mordują niewinnych ludzi, nazywając ich "krzyżowcami". Obłęd politycznej poprawności trwa jednak nadal, a trzeżwe słowa przywódców wschodniej i środkowej Europy, nie mogą się przebic do świadomości butnych Schulców i Junckersów. Germańska buta podzieli Europę, zlikwiduje wolne podróżowanie, klęknie przed Putinem, ale nigdy nie przyzna racji przywódcom Polski, Czech, Węgier, Bułgarii, Rumunii i innym, którzy widzą zagrożenie w pełni. Hybrydowa wojna Putina święci tryumfy. Cel i założenia tej imperialnej polityki, która daje mu wolną rękę na wschodzie Europy i pozostawia same sobie Ukrainę i kraje bałtyckie osiągnął inwazją islamu na zachód Europy. Zagrożenie Polski jest też bardzo realne.
Nowy rząd PiS i jego premier, oraz ministrowie stanęli przed bardzo trudnym zadaniem opracowania nowej strategii obronnej. Pozostawiony bałagan w służbach specjalnych i ciągłe obcinanie budżetu tych służb, zrobił z Polski, przejezdny wolny plac działania. Takie "hulaj dusza bez kontusza" dla Moskwy i jej agentur. Dziwic tylko może zachowanie posłów Kukiza, którzy poza p. Kornelem Morawieckim , głosowali przeciw udzieleniu wotum zaufania rządowi p.Premier Szydło. Bełkotliwe wypowiedzi Kukiza jeszcze raz potwierdzają, że polityk z niego żaden. Szkoda tylko, że spora liczba posłów tego ugrupowania słucha krzykacza estradowego. Mój czas zauroczenia "patriotyzmem" gaduły już minął. Rzeczywistośc okazała się czarniejsza niż myślałem. Narcyzm i bełkot nie wystarczą by byc politykiem ! Nie dziwi człowiek, a jak go nazywa p. Wolski "Rumun Balcerowicza" p. Petru. Tu było wiadomo, że to tratwa ratunkowa dla PO. Może tylko zaskakiwac chamstwo obytego, światowca, bywalca salonów III RP. Czas pokaże co ta wydmuszka po Balcerowiczu wymyśli aby zaszkodzic Polsce. Bo na dobre chęci nie można ani liczyc, ani ich oczekiwac.
POlszewckie ZOŁZ-y zachowały się tak jak zawsze. Nie podjęły podanej ręki PiS, a wprost przeciwnie, język nienawiści zionął plwocinami wypowiedzi. Jest jak jest. Ważne , że mamy nowy rząd, który nie wycofał się ze swoich planów, a przy pomocy zdecydowanego i bardzo patriotycznego Prezydenta p.Andrzeja Dudy, plany te można zacząc realizowac. Dobrze się też stało, że zaczęto myślec o bezpieczeństwie kraju i wśród napiętych zadań stało się to priorytetem.Tak trzymac, a damy radę !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz