Gdyby Polska w 1918 roku nie odzyskała niepodległości, to w 1920 roku , rozpędzony sowiecki komunizm, po połączeniu się z wojowniczymi komunistami niemieckimi, zalałby Europę, a może i świat. Bitwa Warszawska jest największym wydarzeniem nowoczesnej historii. Nawet słynne bitwy z Hunami w 451 roku, czy zatrzymanie Arabów pod Poitiers w 732 roku przez Karola Wielkiego, czy wymieniając kolejno : Maraton, Hastings,Legnicę,Grunwald, Wiedeń, Blenheim, Saratoga, Valmy, Austerlitz, Lipsk,Waterloo, Sewastopol,Cuszima, Marna,Stalingrad i Midway nie miały dla świata takiej wagi, jak Bitwa Warszawska.
Latem 1920, zaledwie dwa lata po zdobyciu przez komunistów władzy, bolszewicka dzicz jak wygłodniały zwierz, rzuciła się na Polskę i Europę.Mordując, gwałcąc, rabując, paląc i niszcząc , szła w dymie pożarów armia "wyzwolicieli". Szła by "po trupie pańskiej Polski" oswobodzic lud pracujący miast i wsi Europy. I chociaż przegrali , to potencjał wsparcia dla nich był bardzo duży i pozostał do dziś.Polska swym zwycięstwem dała Europie zachodniej prawie wiek wolności. Przerwany jedynie szaleństwem Hitlera. Europa nie wie , lub nie chce pamiętac, że jej pałace i poukładane miasta i wsie byłyby siedzibami siełsowietów i rad miejskich. Państwa zaś byłyby republikami sowieckimi : Holenderską Republiką Radziecką, Francuską Republiką Radziecką, czy duńską, belgijską i austriacką. Poznali by smak władzy rad, łasząc się do moskiewskich kacyków. Albo odwiedzali by radzieckie gułagi, lub ludzie tych republik jako wrogowie ludu-kończyli z kulą w potylicy. Nie dano im tego przeżyc, dlatego ruchy lewicowe są tak silne w zachodniej Europie, a media mają tyle ciepłych słów dla ZSRR, Stalina i jego następców. Dlatego ci pseudointelektualiści tolerują pogrobowców stalinizmu z Putinem na czele. Za tą naszą bezprzykładną walkę o wolnośc Europy, Zachód odpłacił się nam zdradą i kupczeniem Polską w 1939 i 1944 roku. Czy musimy biadolic i płakac ? Nie, musimy dokończyc naszą Bitwę Warszawską. Musimy przygotowac to nasze zwycięstwo tak, jak przygotował je Józef Piłsudski. Nie możemy zapomniec, że obok nas są agenci wpływów Moskwy i ich poplecznicy z zachodu. Polska w 1920 roku wykonała wielką, bohaterską pracę na każdym odcinku. Od obrony fortyfikacji łomżyńskich, przez zapasowy batalion 33 pp, który powstrzymując atak bolszewików , pozwolił w bitwie radzymińskiej, pod Ossowem zwyciężyc armie bolszewików. Tam płk. Sawa-Sawicki wysyłał w bój swoich żołnierzy 33pp. z por. Słowikowskim i w krwawej walce bronił dostępu do Warszawy. Podaję ten przyczynek o żołnierzach łomżyńskiego pułku, pamiętając, że byli jedną z kropli, która pogrążyła ocean czerni azjatyckich najezdzców. Setki i tysiące ochotników szło do armii i walczyło w obronie świeżo odzyskanej Niepodległości. Wolności nikt nie daje za darmo. O wolnośc trzeba się bic i jej bronic. Co mamy dzisiaj ? Namiastkę armii, słaby -zsowietyzowany wywiad i społeczeństwo-nijakie , zmanipulowane i patrzące na Europę. Europę, która już nie raz nas zdradziła.Rząd zaś nasz , a raczej nierząd, to zbiorowisko dziwnych ludzi, którzy nie mają czasu myślec o dobru publicznym i Polsce, bo ich interesują jedynie własne korzyści. Polska, jak za czasów końca XVIII wieku, nierządem stoi i cieszy się , że nikomu nie zagraża. Dzisiaj nam trzeba haseł z żurawiejek ułanów, którzy zwyciężali sowiecką dzicz: "lance do boju, szable w dłoń-bolszewika goń,goń,goń..". Z lekkim przekłamaniem , można zaśpiewac- POlszewika goń, goń, goń....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz