środa, 16 października 2013

Naród ogłupiony i zastraszony.

Czy "wygrana" HGW w Warszawie warte jest przemyślenia. Tak . Bezwarunkowo tak, ponieważ pokazuje nam, jak w zwierciadle, sposób postępowania partii władzy. Warszawa jako stolica Polski jest miastem w którym pracuje ponad 200.000 urzędników. I ta właśnie kasta urzędnicza została zastraszona i po prostu nie poszła do urn w referendum. POlszewia wyrażnie trzyma za pysk swoich i manipuluje resztą "narodku". Takie już mamy czasy, że bliżej nam do totalitarnej władzy wodzusia-faraona i jego pretorianów, niż  społeczeństwa obywatelskiego. Z obywatelskością mamy do czynienia tylko w nazwie przewodniej siły narodu.Chaos całkowity, świadomie budowany, przez dzisiejszych właścicieli naszego umęczonego kraju.Do ogłupiania narodu służą media, które lubują się w nagłaśnianiu marginalnych spraw, odwracając rzeczywiste problemy.Programy w polskiej telewizji wyglądają jak kronika  kryminalna lub kącik plotek towarzyskich, okraszane poradami kulinarnymi i zdrowotnymi. Ważne są bójki w rodzinie, pijani kierowcy, porzucony noworodek, desperat na parapecie lub serial matka małej Madzi. To , że rządzący zwijają przemysł polski, a kolebka "Solidarności" Stocznia Gdańska tonie, tego nasi obywatele nie muszą wiedziec. Tusk ogłasza koniec kryzysu i drugi etap szczęśliwości na zielonej wyspie dobrobytu. Nic nie wiemy o procesie złodziei z Amber Gold. Co się dzieje na budowie Jamal II, która to budowa została zarządzona, bez wiedzy polskiego rządu, przez Putina.Komu służą, Służby Kontrwywiadu i dlaczego Niemcy i Francja blokują nasze łupki, tego też naród nie musi wiedziec. A to, że zadłużenie Polski sięga już 4-bilionów złotych, to słodka tajemnica Tuska i maga od finansów Vincenta. Inne tematy poza gospodarcze, a dotyczące żywotnych spraw kultury, nauki czy przeszłości historycznej Polski są tematami tabu. Naprawdę edukacją narodu nie ma kto się zając. Cisza, żadnych dyskusji, debat, projektów. Ze szkół polskich wyrzuca się epos Mickiewicza "Pana Tadeusza" i Sienkiewiczowską "Trylogię", a wstawia się kryminałki i genederowe opowiadania. Tak jest, w bałaganie moralnym i pojęciowym, łatwiej jest manipulowac społeczeństwem, a niedostatecznie zapoznany ze swoją przeszłością naród, można łatwiej ogłupic i poddac obróbce "europeizacji".Mając zaś do pomocy GW Michnika i zmanipulowane inne media, ogłupianie i zastraszanie narodu ma się w garści. Kto myśli samodzielnie i po polsku, ten jest ksenofob, ciemnogrodzianin i antysemita. Po prostu "Pe".Popierający antypolskośc Tuska i plujący jadem ludzie typu Niesiołowskiego są "Cacy" i godni szacunku. Takie to dzisiaj mamy czasy, ogłupiania i możliwie szybkiego zastraszania dużej części społeczeństwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz