sobota, 29 czerwca 2013

Zasupłane języki. Podstawianie nogi.

Ostatnie wypowiedzi  prokuratora płk.Szeląga budzą u mnie uczucie złości i wstydu. Czy polski wyższy oficer i do tego prokurator, musi mówic takim dziwnym językiem. Mówic i wykonywac łamańce , dziwnych zdań w języku polskim, a jednocześnie nie polskim. Nie może używac normalnych zwrotów słownych, gdzie woda znaczy woda , a trotyl znaczy trotyl. Kto mu każe tak zachowywac się przed kamerami tv. ? Czy nienormalnośc polskości Tuska wgryzła się w psychikę prokuratorów wojskowych ? Nic już nie może byc jednoznaczne . Wszystko musi byc zakłamane i zasupłane w wykrętasach językowych i tak niełatwego języka prawników. Jeżeli nie można poniżyc Polaków to trzeba im zrobic wodę z mózgu. To jakaś choroba, ta chęc oszukiwania i mataczenia. Walka urzędników polskich z prawdą i suwerenną decyzją w objawianiu tej prawdy, to chęc urobienia opinii społecznej na modłę rządzącej bandy Tuska.To jest tak , jakby Polska nie była niepodległym krajem. Kto nie lubi Polski i polskości ? Dlaczego zwalcza się objawy patriotyzmu i nazywa się to ksenofobią , a nawet faszyzmem ? Ściąga się do kraju komunistycznych drani i ci grają role mądrych, wyrobionych światowo, profesorów- filozofów, którzy mają przerobic Polaków na nową modłę.Państwo polskie nie musi się wstydzic swojej historii. Historii trudnej , a jednocześnie bohaterskiej i bardzo pięknej. Kto widział takie państwo, które nie może postawic w stolicy swojego kraju pomnika chwały dla zwycięskiej bitwy nad bolszewizmem w 1920 r. Bitwy zwanej Bitwą Warszawską, która zagrodziła i powstrzymała pochód bolszewii na podbój Polski i Europy. Cały czas antypolskie grupy starają się odebrac Polakom dumę i godnośc z tego zwycięstwa. Wszystko co pozytywne i dobre jest przedstawiane jako złe i zaściankowe. Rządowe media śmieją się z Powstania Styczniowego, a Powstanie Warszawskie jest atakowane ciągle jako zryw wariatów i pomyleńców. Gdyby nie zdecydowanie p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego , nie byłoby Muzeum Powstania Warszawskiego w stolicy. Oznaki zwalczania przez komunistów i ich popleczników z PO wszystkiego co polskie jest widoczne na każdym kroku. Opluwanie AK jako organizacji faszystowskiej, a bohaterów Szarych Szeregów, polskich harcerzy jako homoseksualistów stało się domeną pseudo-naukowców. Komu na tym zależy aby polska młodzież nie mogłaby byc dumna z działalności i patriotyzmu swoich starszych kolegów, walczących o niepodległośc i honor. Jest to wyrażne "podstawianie nogi" jak śpiewa p. Jan Pietrzak.Ta potworna walka z polskością nasiliła się po roku 2005 i przypomina do dzisiaj walkę komunistów z polskim państwem podziemnym po roku 1945. Kiedyś "kołchożniki", a teraz tv bębni od rana do wieczora o faszyzacji kraju, nienawistnie , namiętnie z zacięciem gebelsowsko-urbanowskiej propagandy kłamstw. Wydaje się jednak, że jesteśmy coraz to bliżej momentu, że Polacy mają dosyc ich upadlania, że wystarczy iskra, by ludzie ruszyli i pogonili z pałaców, zadufaną w sobie władzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz