sobota, 16 kwietnia 2011

Nie słuchaj co mówi lecz patrz kto mówi.

Stare to polskie przysłowie sprawdza się w ostatnich czasach ogólnego zezwierzęcenia w stosunkach międzyludzkich w Polsce.Oto media czwarta władza w kraju , która powinna pilnować poczynań rządzących, przyłącza się do tych i razem atakuję patriotyczną część społeczeństwa zaniepokojonego antypolskością elit władzy.Być Polakiem w Polsce jest bardzo niebezpiecznie bo nawet byle muzykus z kolczykiem w uchu potrafi w programie znanego dziennikarza wyrazić się o prezesie największej partii opozycyjnej "chuj".Program jest puszczany na żywo w publicznej telewizji dla milionów telewidzów.Pan ten wypowiada się na tematy polityczne i bredzi w oparach absurdu przypodobując się rządzącym.Myśląc,że jest na arenie cyrku lub na stadionie wśród pijanych i naćpanych słuchaczy swoich pseudo-śpiewów wypowiada słowa wulgarne i obrażliwe.Pasują te słowa do jego wyglądu pajaca i niedoróbka umysłowego."Wstyd nie dym nie gryzie w oczy"-mówi inne przysłowie polskie,ale prowadzący spotkanie znany dziennikarz winien się wstydzić za swojego gościa i nie pozwalać na takie wypowiedzi.Chyba,że całe te cyrkowe spotkania służą jednemu: opluć polskość w Polsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz