piątek, 31 grudnia 2010

Putinizm - dokąd idziesz premierze Tusk ?

Rządy Premiera Donalda Tuska określane są jako rządy demokratyczne.Teoria demokracji, ze względu na reżim polityczny wyróżnia dyktaturę autorytarna,totalitarną i pragmatyczną.Dyktaturę pragmatyczną określa jako technokratyczny sposób sprawowania władzy.Pragmatyzm zakłada ,że prawda twierdzeń zależy od ich praktyczności w zastosowaniu w życiu społecznym.
Putin także uważa się za demokratę i często to powtarza na różnych spotkaniach.Demonstruje też siłę swojej partii obsadzając kluczowe stanowiska państwowe i gospodarcze działaczami tej partii (Jedna Rosja) wywodzącymi się ze służb KGB.Aparat państwowy jest mu całkowicie posłuszny.Menadżerowie gospodarczy są zastraszani i zmieniani zgodnie z wolą cara-premiera.Aparat sądowniczy i prokuratorski je z ręki.Każde polecenie , nawet nie wprost wypowiedziane jest spełniane, nawet z naruszeniem konstytucji i obowiązującego prawa.Przeciwnicy polityczni są usuwani i skazywani przez ten posłuszny ,"niezawisły" aparat sprawiedliwości.
Gdy potrzeba w ruch idą ludzie służb specjalnych.Niewygodni uciszani są na zawsze .
Przecież gdy przykleimy na worku kartofli kartkę "ananasy" to nie znaczy,że w worku będą ananasy.Worek z kartoflami zostanie workiem kartofli obojętnie jaką etykietką go opatrzymy.Przecież i władze PRL określały się demokratycznymi.Jaruzelski wprowadzając stan wojenny, też mówił, że broni demokracji.
W demokracji każdy ma prawo wybierać i być wybieranym,posiadając prawa obywatelskie.Prawo bycia wybieranym daje prawo do władzy każdemu obywatelowi kraju.Ale czy rzeczywiście ? Jaką szansę ma bezpartyjny ,choćby najmądrzejszy obywatel ?Trzeba być liderem silnej partii politycznej.Kto może być liderem silnej partii politycznej ? Wytrawny, wyjadacz,polityk zawodowy, zajmujący się polityką za pieniądze.
Czyli dążymy do dyktatury polityków zawodowych, popierających swoją partię i pracujących nie dla społeczeństwa lecz dla pieniędzy i władzy.Manipulujących społeczeństwem przy pomocy aparatu partyjnego.Ludzie tego aparatu obsadzani są na wszystkich naczelnych stanowiskach władzy ustawodawczej,
wykonawczej i sądowniczej.Gospodarczo zaś wszystkie rady nadzorcze przedsiębiorstw wiodących są także obsadzane przez lidera ,zawodowego polityka sprawującego funkcję Premiera.W tym właśnie kierunku poszła też demokracja polskiego państwa.Aż strach pomyśleć w jakim kierunku ma zamiar prowadzić polską demokrację p. Tusk.Bo obserwując poczynania p.Premiera przy biernym poparciu społecznym,możemy się znależć w demokracji pragmatyczno-putinowskiej z wyrażnym ukierunkowaniem na jedynowładztwo.
Czego sobie i Polsce nie życzę.

1 komentarz: