Głosowałem na PiS i jego program naprawczy. Szybkie rozpoczęcie reform było doskonałą zapowiedzią rządów dobrej zmiany. Przyhamowanie tych reform w sądownictwie to bezsprzeczna wina vet Prezydenta, który posłuchał rad nieodpowiedzialnych ludzi z ze swojej kancelarii. Zatarcie osi, pędzącego pociągu reform przez sypanie, przez psiarnie prezydencką, piachu w mażnice, odbija się czkawką do tej pory.Ludzie tzw. totalnej opozycji o totalnie niskim ilorazie inteligencji i poczuciu polskości, za obce pieniądze rzucili hasło : "ulica i zagranica ". Na ulicę wyszli KOD-wcy, Ubywatele RP, prowokatorzy Komora i popaprane baby z czarnymi parasolkami. Media krajowe i zagraniczne na garnuszku niemieckiej i Sorosa kasy zaczęły ciągły, nieustanny atak na Polskę. Gdy zaczął się wypalać kupiony zapał demonstrantów, a przeciętny Polak zobaczył dobre zmiany, na manifestacje zaczęły przychodzić małe grupy ludzi. Szał nienawiści "polactwa" ( w/g p. Ziemkiewicza- ludzie mówiący po polsku, ale nie czujący więzi duchowej z patriotycznym hasłem : Bóg-Honor-Ojczyzna) sięgnął zenitu. Gotowi są doprowadzić do fizycznego ataku z zabójstwem włącznie ludzi dobrej zmiany. Są to ludzie , którzy mianują się elitami. Elity te budowała komuna po wybiciu przez zaborców i okupantów właściwych elit narodu polskiego. Typowi zdrajcy z ubecji i ich pomioty oraz cały aparat partyjny PZPR ,władzy urzędniczej i dyrektorzy firm PRL nie zostali odsunięci od działalności politycznej. Zabrakło woli w przeprowadzeniu ustawy dekomunizacyjnej, która na minimum 10 lat odstawiłoby towarzyszy od działalności publicznej. Winę jak wiemy ponoszą ludzie typu Mazowieckiego, Geremka, Kuronia i innych. Negatywny nabór do zawodów nauczycielskich i obniżenie rangi historycznej pamięci o patriotycznym wychowaniu zrobiło z ludzi z tzw. awansu społecznego nową elitę. Pamiętam dokładnie czasy kiedy śmiano się powszechnie, że we wsiach koło Hajnówki i Sokółki zabraknie młodych, bo wszyscy wyjadą na urzędy w Białymstoku i Warszawie. Gdy dodamy do tego duża grupę tzw. specjalistów z ZSRR, którzy obsadzili d-ctwa szkół oficerskich i uczelni WP to jasnym się staje nasycenie tym "polactwem" Warszawy i innych miast akademickich. Tworzyły się elity towarzysza szmaciaka. Po prostu łże elity, które zostały wsparte awansem wielu działaczy ZSL -PSL ( najbardziej pro-moskiewskiej partii w dzisiejszej RP).
Suwerenna RP nie potrafiła oczyścić się z tych ludzi. Niby-lustracja przeprowadzona po łebkach zostawiła cało to draństwo na wielu stołkach. Gdy dzisiaj Parlament RP uchwala ustawy o sądownictwie to zdradzieccy sędziowie nie chcą ich uznać. Oni, którzy nie mają prawa dyskutować nad nimi, lecz stosować je w życiu. Pani Gersdorf -sędzia SN w spoczynku, wyjeżdża do Niemiec i tam skarży się szkopskim sędziom. To jest polityczna zdrada. Pani Gersdorf nie tylko bawi się w polityka ale zdradza państwo polskie. Polska jest suwerennym krajem, a Jej Parlament uchwala suwerenne ustawy. Wara obcym od naszego wewnętrznego prawa. Rozumie to każdy przeciętny Polak. Reakcja Pana Piotra Okołowicza z Wielkiej Brytanii, wnuka kontradmirała Józefa Unruga - (Bohatera II woj. światowej - Obrońcy Wybrzeża II RP ) jest porażająca. Wzywa on do opamiętania p. Gersdorf i szefów totalnej opozycji. Patriota ze ściśniętym gardłem mówi o gangsterach i bandytach pod Sejmem RP. Delikatność Policji Państwowej nie może trwać bez końca. Aparat państwowy musi być zdecydowany i na bandyckie poczynania odpowiadać siłą. Pamiętajmy Republika Rzymu miała liktorów (z łacińskiego- lictor) - byli to strażnicy wyższych urzędników Rzymu, którzy idąc przed nimi nieśli na ramionach pęki rózg-kijów z toporem wewnątrz. Było to ostrzeżenie dla wszystkich mieszkańców państwa rzymskiego, o niechybnej karze za przestępstwo. Rozwydrzona POlszewia z Nowoczesną i całe to towarzystwo Ubywateli RP, KOD i prowokatorów Komora lekceważy prawo i na terenie Sejmu napada Marszałka Seniora Kornela Morawieckiego. Bandycki napad nie może pozostać bez echa, To nie są pana współobywatele p. Morawiecki. To jest właśnie "polactwo" na służbie agentury obcych. Trzeba także przypomnieć hipciowi Schetynie vel. "Grzechu", że za rządów PO i PSL Policja Państwowa używała PAŁEK, ARMATEK WODNYCH, GAZU I BRONI GŁATKOLUFOWEJ do atakowania Marszów Niepodległości, związkowców oraz kibiców. W rządzie tym był szefem MSW właśnie Grzechu Schetyna - dzisiejszy wodzóś totalnej opozycji. I tego się nie da wymazać z pamięci Polaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz