piątek, 4 maja 2018

Polski biało-czerwony maj,a lewaccy farmazoni "poprawności politycznej".

Mamy piękny polski maj i obchodzimy związane z nim święta. Dzień 1-maja jest już od lat uznawany przez większość Polaków za typowe święto stalinowskiego okresu demoludów. Taka wiosenna podgatowka do posprzątania zimowych brudów. Dzień pracy, który powstał i jest obchodzony w USA przypada w terminie wrześniowym, a nie majowym. Lewicujący Watykan ustanawiając św. Józefa Robotnika w dniu 1- maja, po prost podlizywał się Kremlowi. Przejdżmy  do nowego polskiego święta - Dnia Flagi. Najmłodsze ze świąt Polacy polubili natychmiast. Bo przecież za tą naszą Biało-Czewoną najlepsi synowie narodu walczyli i umierali. Zatykali Ją na szczytach Monte Cassino i ubierali w dniu 1 sierpnia 1944 r. Warszawę w " biało-czerwonych sztandarów las".Przywiązanie do barw narodowych każe, dzisiejszym Polakom na obczyżnie, z flagą w ręku demonstrować w słusznych sprawach. W morderczym Albionie, Polacy demonstrowali przeciwko uśmiercaniu dziecka przez zboczone kliki lekarsko - sędziowskie, a dzisiaj protestują w USA. Tam zagrała trąbka "poprawności politycznej" i władze miasta chcą usunąć Pomnik Katyński z New Jersey City. Stojący już 27 lat monument polskiego żołnierza, mordowanego przez Rosjan w Katyniu, zaczyna razić oczy lewactwa. Różowo- czerwony salon "poprawności politycznej", przy aplauzie agentur Moskwy i gangów organizacji żydowskich, znalazł nowy sposób na policzkowanie Polaków. Wszystkie chwyty tzw postępaków lewicowych są jak widać dozwolone. Wielkie słowa, które przesyłają władze USA władzom RP, z okazji Święta Konstytucji 3 - Maja są miłe, ale nie rozwiązują naszych problemów. Polska nadal jest atakowana ze wszystkich stron. Szalony atak na Polskę i Węgry tej zorganizowanej i dobrze finansowanej ideologii lewackiej "poprawności politycznej"ma jedyny cel. Zniszczenie wartości dekalogu i tradycyjnej moralności i ogłupienie społeczeństwa banałami, hasłem - "róbta co chceta" oraz wspieraniem różnego pokroju dewiantów ( seksualnych i politycznych). Celem tej lewackiej akcji farmazonów jest anihilacja naszego państwa i jego tysiącletniej kultury. Nie możemy pozwolić na to !! Bo może się z naszą państwowością i społeczeństwem stać się tak jak z Francją. Tam lewackie salony filosemickie i filomuzułmańskie doprowadziły do całkowitej degradacji własnych elit kultury i pojęcia narodowej tożsamości. Choć przeciętny Francuz żyjący i pracujący na prowincji szczerze nienawidzi hołoty gett muzułmańskich i jak wykazują statystyki nie jest także zachwycony poczynaniami żydowskich grup.
Tak właśnie działa pralka "politycznej poprawności", a wrzucony proszek tego lewackiego pomysłu pierze umysły całego Zachodu. Grozi to także Polsce. U nas "pożyteczni idioci" chcą usilnie naśladować inteligentów i intelektualistów zachodnich i w owczym pędzie gonią na skraj przepaści, zdeprawowaną przez idee lewackie, warstwy młodych postępaków jak i odsuniętą od koryta czerwoną zarazę !!! Trzeżwy umysł i przywiązanie do tradycyjnych wartości obroni Polskę i Polaków przed tym szalonym szkwałem - political correctnes- (polityczna poprawność), który rwie żagle narodowych naw państwowych Europy i świata. Bądżmy po prostu Polakami i postępujmy w/g naszego hasła : Bóg - Honor - Ojczyzna a fala farmazońskich, lewackich pomysłów rozbije się o nasze brzegi !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz