poniedziałek, 23 stycznia 2017

Powstanie 1863 r.Pamięć i emocje !!!

Emocje wokół walk powstańczych pojawiły się tuż po ich zakończeniu i trwają do dziś.Trudno się temu dziwić.Dla obywateli II Rzeczypospolitej walki 1863 roku były kamieniem milowym na drodze do zwycięstwa.Dzięki strukturom Polskiego Państwa Podziemnego czuli, że nikt im wolności nie podarował.Polacy wolność wywalczyli sami i sami mieli możliwość urządzenia domu po swojemu.
Łomża i cała gubernia łomżyńska brała czynny udział w powstaniu 1863 r. Dziwi jedynie zachowanie władz i społeczeństwa łomżyńskiego i ich podzielony stosunek do poległych bohaterów zrywu powstańczego. Kilka osób powieszonych na "łączce" przy szosie zambrowskiej jest gloryfikowane i nagłaśniane już od czasu PRL bierutowskiego.Wtedy było to zrozumiałe.Wśród powieszonych był jeden sprawiedliwy Moskal, który przyłączył się do ruchu powstańczego.Nic nie mam do przyzwoitego Rosjanina i chwała mu za to, że poparł polski ruch niepodległościowy. Dziwi mnie jedynie obojętność na przelaną krew młodych gimnazjalistów szkół łomżyńskich, którzy zostali zamordowani w 1863 r. w Wygodzie k/Łomży. Ten tragiczny epizod rozegrał się 21 lipca 1863 r. we wsi Wygoda, gdzie wojsko rosyjskie, uprzedzone dzięki aktywności wywiadowczej Korpusu Żandarmerii zaskoczyło 50 bezbronnych młodych mężczyzn, którzy kierowali się do oddziałów powstańczych działających w lasach Czerwonego Boru.Po okrutnych torturach, z wydłubywaniem oczu włącznie zostali zabici.Jedyną pamiątką tej tragedii był stojący w lesie krzyż żeliwny o wysokości 90 cm.Przypomnieć też należy,że z okolic Łomży wywieziono po powstaniu na Sybir ponad 600 osób. Tak się złożyło, że wśród Sybiraków był także najstarszy brat mojego ojca Franciszek Wnorowski. Zaś jego rodzice, a moi dziadkowie zostali pozbawieni dóbr ziemskich i pozostawieni bez środków do życia.Tyle słów ku pamięci !!! Dalsze emocje budzi stosunek i forma potraktowania pamięci o super-żandarmie carskim Andrieju Aleksandrowiczu Kucyńskim .Tytuł gen.Kucyński otrzymał za wierną służbę w żandarmerii carskiej, jako naczelnik III, a póżniej IV Okręgu Korpusu Żandarmów.Był odpowiedzialny za tłumienie i represje ze śmiercią łomżyńskich gimnazjalistów włącznie.Jego ludzie dokonali tej potwornej zbrodni na nieuzbrojonych młodych Polakach.Za te zasługi otrzymał majątek Brok. Cóż się dalej zdarzyło z grobem-kaplicą gen.Kucyńskiego w miejscowości Orla k/Małkini. Ziemie te to teren byłej guberni łomżyńskiej.Otóż w latach 2010-2012 wyjątkowo dokładnie, żeliwna kaplica z kopułą z roku 1875, została z polecenia Prezydenta Komorowskiego odnowiona. Pan prezydent odwiedzał ten grobowiec, gdy także na jego polecenie i prof.Kunerta postawiono krzyże prawosławne na bolszewickich grobach pod Radzyminem.Zląkł się demonstracji patriotów w Radzyminie i pojechał składać hołd na grobie carskiego kata gen.Kucyńskiego. Koszty odnowy grobowca -mauzoleum poniosło Nadleśnictwo Małkinia.Musimy pamiętać te zdarzenia i przywrócić prawdę historyczną.Dziwiło i dziwi postępowanie dostojników POlszewickiej władzy.Patrzmy też na prawdę i jej przebieg w Łomży.Bo domorośli ludzi z pod znaku homo sovieticus nie zasypiają gruszek w popiele i nadal starają się robić to co robili w PRL. Krew 50 młodych gimnazjalistów z Łomży woła o pamięć i prawdę historyczną !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz