Cziczerin tworząc na polecenie Lenina służby dyplomatyczne sowietów, oparł ich pracę na starej metodzie Kremla - kłamstwie. Metoda ta rozwinięta przez Stalina i Mołotowa, działa sprawnie do dziś. Państwo Putina nader często korzysta z tej metody i często powtarzanym kłamstwem, uwiarygadnia swoje pomysły. Lewacka Europa i przyjaznie nastawiony do Rosji Zachód, przyjmuje te dyplomatyczne kłamstwa jako prawdę i rozpropagowuje je na cały świat. W ostatnich dniach głośny staje zarzut Moskwy o morderczym traktowaniu jeńców sowieckich w obozach polskich po wojnie 1920 r. Kreml przy pomocy swoich mediów żąda pomników dla swoich barbarzyńskich bojców. Polskie obozy jenieckie, "Komsomolska Prawda" przedstawia jako obozy śmierci i katorgi sowieckich jeńców 1920 r. Sprawa ta wypłynęła już wcześniej. Kilka lat temu Rosja przeciwstawiała pomordowanych jeńców polskich z wojny 1939 r.w Katyniu, śmiertelnym ofiarom jeńców zmarłych na choroby zakażne w obozach 1920 r. Prawda jest jedna. W Katyniu i dziesiątkach innych miejscowościach, jeńcy byli mordowani przez NKWD, na polecenie polityczne Stalina i jego KC, strzałem w potylicę. Natomiast wycieńczeni i schorowani, niedożywieni sowieccy najżdżcy, umierali w obozach jenieckich na choroby zakażne. Osłabiona długoletnimi wojnami Polska nie miała dośc siły dla zapobieżenia, szerzącym się zarazom, własnego społeczeństwa. Niewielkie racje żywnościowe i dostawy lekarstw, nie mogły zapobiec szerzącym się epidemiom. Skupione w obozach jenieckich masy żołnierskie, sowieckich najżdżców, były bardzo podatne na szerzące się choroby tyfusu, krwawej dyzenterii , grypy (hiszpanki) itd.Społeczeństwo polskie poniosło same wielkie straty przez szerzące się choroby zakażne. W wielu rodzinach do tej pory wspominani są ludzie, którzy na nie pomarli.
Straszny, mroczny umysł rosyjskiego raba, ni to azjatyckiego gwałciciela i mordercy, ni to rezuna czasów rewolucyjnego, krwawego mordowania wszystkich, wydumał te nowe kłamstwo i propagując je na sztandarach nowej, putinowskiej Rosji, powiela stare metody. Słaby odpór władz Polski i prorosyjskie zagrywki, zarówno pRezydenta Komorowskiego , który odsłaniał pomnik sowieckich najeżdżców z 1920 r. w Ossowie k/Radzymina, stawiając prawosławne krzyże na grobach niewierzącej czerni rewolucji Lenina, a także wiernopoddańcza postawa rządów Tuska. Mści się współpraca Tuska i Sikorskiego i ich ludzi przy wyjaśnianiu tragedii smoleńskiej z 2010 roku. Moskwa zdecydowanych i śmiałych ceni i ich się boi. Słabymi pomiata.Taka to jest prawdziwa cecha Moskala i o tym Polacy powinni pamiętac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz