10 kwietnia 2013 roku. Trzecia rocznica tragedii smoleńskiej.Czas pamięci i czas rozdrapywania sumienia narodu. Czy musimy zawierzyc kłamcom, którzy mimo oczywistych dowodów, nadal zaprzeczają prawdzie smoleńskiej? Powołanie gremium pod wodzą Laska, jednego z twórców zakłamanego raportu Komisji Millera, które ma tłumaczyc z polskiego na nasze, treśc tego raportu Polakom, zakrawa na kpinę. Mądrośc piszących raport i ich język jest w/g p.Laska nie możliwy do zrozumienia dla nas zwykłych Polaków. Dlatego też za nasze pieniądze, pieniądze podatników, powołana zostaje "silna grupa" pod wezwaniem : bronimy poczynania rządu Tuska. Bronimy za wszelką cenę i przy wsparciu wszystkich możliwych urzędów i mediów pro-rządowych. Nie ważne ,że już większośc Polaków nie wierzy w przypadek zwykłego wypadku lotniczego na lotnisku w Smoleńsku w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Gdy ludzie zaczynają wychodzic na ulicę i żądają prawdy, a maszynka do głosowania - sejm , zaczyna się zacinac. Gdy dochodzi do tego kryzys finansów, rozkradanego i zadłużonego państwa, a "przyjaciel" Putin co chwila wbija szpilę. Wtedy spanikowany Tusk ucieka do Nigerii i rankiem bez ludzi składa kwiaty na powązkowskim cmentarzu. Naród powoli odzyskuje pewnośc siebie, którą stracił w rzeziach II Wojny Światowej, przesiedleniach powojennych, utracie kresów wschodnich, poniżeniu okresu PRL, zakłamaniu III RP. Zagubiliśmy swoją historię i misję dziejową. Staliśmy się nieśmiali i bierni. Dlatego tak łatwo jest nami manipulowac. I to wykorzystuje banda Tuska.
Tragedia smoleńska może dac nam szansę wyjścia z tego zaklętego kręgu zakłamania i niemocy. Teraz gdy czas przyznaje rację broniącym prawdy, trzeba nabrac pewności siebie i starac się odzyskac Polskę. Bo musi do tego dojśc. Jeżeli po festynie kpin z uczuc i honoru Polaków, główny winowajca udaje się dzisiaj na safari nigeryjskie, to znaczy, że czas mydlenia oczu Polakom minął. Czas rozliczeń nadchodzi i pomimo upartego trwania przy swoich błędach i kłamstwach, dalsze manipulowanie społeczeństwem kończy się. Ucieczka do Nigerii miała swój cel. Tam na pewno premiera nikt nie wygwiżdże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz