niedziela, 14 sierpnia 2011

"Że znów świętą wolność mamy."..Or-Ot

"Armia polska kraju strzeże,
Armatami zbrojna,-
Precz od granic wrogi chciwe,
Bo jak nie , - to wojna!"
Tak pisał w broszurce :"Abecadło Wolnych Dzieci" płk.Artur Oppman (Or-Ot),który wydając tą broszurkę w 1926 r. chciał budować wiarę w polskiego żołnierza i jego zwycięskiego wodza.Co nam zostało z tych lat wiary w patriotyczną młodzież i całe społeczeństwo.Zryw narodowy, który odepchnął dzikie hordy bolszewickiej zarazy od bram Warszawy i pogonił precz czerwoną zarazę i azjatyckie sposoby walki morderców i gwałcicieli.Wspominając "Bitwę Warszawską" musimy pamiętać,że lanca polskiego ułana i bagnet szarego piechura ocaliły młodą niepodległość Polski, a hasło Tuchaczewskiego :"po trupie Polski do światowej rewolucji" stało się jedynie marzeniem żydo-komuny.Dzisiaj gdy wspominamy te czasy chwały musimy pamiętać,że ci co niszczą naszą armię i osłabiają zdolność obronną kraju to ludzie bez honoru i bez jasnego spojrzenia w przyszłość.Opowiadanie nonsensów o braku zagrożeń mogą tylko snuć głupcy albo zdrajcy.Rozwój i utrzymanie armii w naszych układach geopolitycznych jest koniecznością,Przy dzisiejszych stosunkach z USA liczenie na siły NATO jest mrzonką .Amerykanie mają swoje wojny i wojenki a siły państw europejskich NATO to jedynie słowa, słowa , słowa i nic więcej.Historia  nauczyła nas,że ani Francuzi ani Anglicy nie będą wysyłać swoich wojsk dla obrony terytorium Polski.Niemcy zaś mają wspólne interesy z Rosją i też nie ruszą palcem w obronie Polski.Musimy myśleć sami o sobie.I warto jeszcz na koniec przypomnieć Or-Ota.:
 "Napadł na nas wróg półdziki,
Baszkir,Tungus,Tatar,
Lecz Piłsudski dał mu wnyki,
Tęgo łba mu natarł.
Dalej z Polski rozbójnicy,
Ani chwili dłużej!-
I zmykają Bolszewicy,
Aż się droga kurzy....."
O tym wszystkim chciałem przypomnieć w rocznicę "Bitwy Warszawskiej".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz