19 stycznia 1945 r. Komendant Główny Armii Krajowej gen. bryg. Leopold Okulicki "Niedżwiadek"rozwiązał tę organizację bojową Polski Podziemnej. Rozkaz dotarł do Komendy Okręgu AK Białystok 8 lutego 1945 roku. Komendant okręgu Władysław Liniarski "Mścisław" tak ustosunkował się do tego : "... .Rozkaz nadany przez BBC o rozwiązaniu AK z 19.I.1945
zastał nas całkowicie zorganizowanych i w czasie najwydatniejszej pracy...Rozprowadzenie 30.000 obywateli, gdyż tyle jest zorganizowanych, jest niemożliwe, a zagrożeni są wszyscy. Rozprowadzić najwartościowszy element, tj. dowódców, pozostawiając resztę na pastwę losu to czyn, na jaki się może zdobyć tylko szubrawca. Oddziałów leśnych się nie rozprowadzi, bo po rozejściu zbiorą się na nowo, ale w bandy rabunkowe.Pozostaje jedno : organizować się w samoobronę....
Melduję, że w chwili obecnej, gdy jesteśmy zorganizowani i panujemy w terenie (wyłączywszy miasta),przeprowadzenie jakichkolwiek zmian głębszej natury byłoby ciosem dla społeczeństwa..."
15 lutego 1945 roku komendant Okręgu Białystok AK, ppłk. Liniarski "Mścisław", wydał rozkaz utworzenia Armii Krajowej Obywatelskiej na bazie struktur AK. Utworzenie tej organizacji argumentował : "... Wojna trwa !Dopóki na polskiej ziemi będzie jeden zaborczy sołdat czy bojec obcego państwa - wojna trwa ! Dopóki ostatni NKWD-dzista nie opuści naszych granic - wojna trwa!
Bo co robi komandir, bojec, NKWD, na naszej Świętej Ziemi ? Kradnie nasz dobytek, rabuje,gwałci nasze siostry, morduje ojców i matki, broniących swych córek. Wywieziono do Rosji żelazo, zapasy magazynów, pozostałe maszyny z fabryk, drugie tory z niektórych linii kolejowych, sprzęt rolniczy z pasa wysiedlonego. Wycięto lasy. Aresztowano w Białostockim 85.000 najlepszych naszych braci, wywieziono z tego do Rosji 48.000. Pozostałych w więzieniach katuje się w bestialski sposób.....
Dojdzie do waszej wiadomości, że Armia Krajowa jest rozwiązana ze względów czysto politycznych.
Ale Armia Krajowa Obywatelska nie może być rozwiązana, bo nie oddacie rodzonej córki, mowy, zagrody - na łup rosyjskiego zaborcy...."
Te słowa pisane pod impulsem chwili, kiedy nowa armia okupacyjna, wielokroć gorsza od szkopskiej niszczyła i grabiła nasze ziemie, które były już spacyfikowane poprzez spalenie wsi i wybijanie patriotycznych ludzi w hitlerowskich najazdach. Polacy tej ziemi znali już sowiecką "sprawiedliwość". Przeżyli mordy i wywózki za pierwszego sowieta w latach 1939-1941. Tutaj nikt nie wierzył w komunistyczną brednię . Ludzie wiedzieli kim są czerwonoarmiści , NKWD i pojawiające się już UB !!!
Propaganda stalinowska, którą teraz wyciąga Putin nie przyjmie się !!! Wiemy, że Hitler miał Gebbelsa, a Stalin Szczerbakowa. Jeden wart drugiego. Tworzyli propagandowe - fikcyjne dane historyczne. Z tym , że Szczerbakow w młodości sam uczestniczył w mordowaniu setek tysięcy ludzi. Nawet Beria kiedy sadysta i mitoman propagandy w wieku 46 lat zapił się z 9 na 10 maja 1945 roku, (świętując zakłamany,stalinowski dzień zwycięstwa) powiedział o Szczerbakowie - zapiła się świnia. Gdy teraz władca Kremla wyciąga fałszywki propagandowej historii II wojny światowej, musimy pamiętać, kto je tworzył i w jakich czasach. Kłamstwo, obłuda i nienawiść do Polaków królowała w Moskwie od wieków. Nie możemy dać temu wiary i walczmy z pomiotami POP-ów, które nam zostawił w spadku stalinizm i jego następcy !!! Wyjaśniam , że POP to skrót od słów -Pełniący Obowiązki Polaka - sowieccy żołnierze, których przemundurowano i wcielono w szeregi LWP., lub dano jako specjalistów do gospodarki w PRL. Było tego draństwa jak się oblicza około 70.000 - 100.000 ludzi. Gdy się do tego doliczy narodek wybrany w służbie komuny moskiewskiej i ich potomstwo to urośnie spora liczba V kolumny Kremla. Pożyteczni idioci i tzw. polactwo dopełniają i zwiększają liczbę ZOŁZ w Polsce. Pamiętajmy o tym i twardo stójmy przy naczelnym, haśle : Wiary i Wolności. Napisy na polskich sztandarach : Bóg-Honor-Ojczyzna niech nam będą drogowskazem w walce z kłamliwa propagandą i głoszącymi ją parszywcami !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz