Legenda Marszałka Józefa Klemensa Piłsudskiego jest nie tylko legendą romantyczną, ale rzeczywistą wpisaną w życiorys i biografię duchową społeczeństwa polskiego. Legenda ta powstawała od momentu narodzin w 1867 r. w Zułowie na Żmudzi - dziwne zjawiska i czyny ludzi zaborców w tym dniu. Potem rosła, pisana życiem "Ziuka" - Sybiraka-skazańca, bojowca PPS, więżnia carskiego, twórcy "Strzelca" i Legionów, więżnia pruskiego, Naczelnika Państwa- budującego struktury administracyjne i prawne oparte na wolności i demokracji, których wymiar wyprzedzał na dziesięciolecia inne kraje Europy i świata. Gdy przyszedł czas próby najwyższej obronił Niepodległą i odepchnął od piersi Odrodzonej Matki -Polski euroazjatyckie, bolszewickie hordy, ratując jednocześnie Europę i świat przed zalewem czerwonej zarazy. Gdy inni, których zasługi teraz są wyolbrzymiane, na salonach szukali wsparcia przy budowie granic Niepodległej, Piłsudski w krwawym znoju budował podwaliny WP. Wiedział, że tylko silna armia i jej obecność na tworzących się granicach, da ich trwałość . I legenda Piłsudskiego trwa. Jest nadal wpisana w duchową biografią polskiego społeczeństwa. Legendy tej nie zdołał osłabić dramat polskiego Września 1939, podłość kliki Sikorskiego i endeckich bajarzy. Nienawiść władców PRL z nadania Moskwy do tej legendy i chęć wypisania jej z annałów historycznych Polski ( np.Historia Polski Michnik ) także się nie.powiodła. O tym świadczą powstające tablice i pomniki Marszałka i pełna codziennie składanych, świeżych kwiatów Krypta Srebrnych Dzwonów na Wawelu (miejsce spoczynku JP). A może kolejne odsądzanie od czci i wiary, kolejnych domorosłych przywódców, prowadziło do wniosku, że ten jedyny wzorzec osobowy to Piłsudski !!!
W Katowicach trwa wielkie spotkanie ludzi-czyli COP 24, którzy debatują jak ratować naszą Ziemię przed bezmyślnością jej dzieci - ludzi. Dalsze zaśmiecanie Błękitnej Planety, kolebki i domu człowieka może doprowadzić do tego, że nie będziemy mieli czystego powietrza, wody i lądu. Bezmyślność ludzi jest porażająca. Nawet zwierzęta wiedzą, że gdzie śpią i przebywają tam za przeproszeniem nie sr..ją. Człowiek jako istota naczelna , sam niszczy swoje środowisko. Rozwój technologiczny doprowadził - tak twierdzą mądrale od zielonych (ekologów) do całkowitego zaśmiecenia naszej Ziemi. Dowody są namacalne i widoczne. ( wystarczy pojechać do lasu na grzyby, albo nad rzekę na ryby). Zgadzam się z tym całkowicie. Ludzie sami niszczą swój dom -Ziemię.Najwięcej sporów budzą sprawy czystości powietrza i tzw, efekt cieplarniany. Smog jak smog jest na pewno uciążliwy, bo Polacy palą w swoich śmieciuchach odpadami i smrodzą chemicznym dymem. Jednak z tym ociepleniem to już inna para kaloszy. Działanie mrówki ludzkiej i jej narzędzi i zwierząt hodowlanych jest tu problematyczny. Dzieje Ziemi są pełne przykładów cyklicznych i katastroficznych zmian klimatycznych. Jeden duży wybuch wulkanu może zmienić naszą planetę w kulę lodową. Natomiast zmiany aktywności słońca i jego wpływ na naszą Ziemię jest przeogromny. Gdy dodamy do tego zmiany biegunów, zmiany pola magnetycznego, prądów morskich i ciągów powietrza to zobaczymy, że mamy tu raczej niewiele do powiedzenia !!! Nie przeszkadza to cwaniakom siedzącym w kantorach banków światowych robić złote interesy na handlu powietrzem. Kto by się domyślił takiego przekrętu wartego kilkaset miliardów dolarów ?? Jest jeden tylko naród, który przejął machlojki pieniądzem od Fenicjan - Żydzi. W ich rękach znajduje się całe złoto świata i obrót pieniądzem papierowym. To przed ich zachłannością i pasożytnictwem ostrzegał Beniamin Franklin :..." Jeżeli wy ich nie wyłączycie, wtedy potomkowie wasi będą tymi, którzy w pocie czoła pracować będą dla Żydów, a Żydzi, tucząc się ich pracą, będą rozpierali się w kantorach i zacierali ręce z zadowolenia...Wszędzie w tych procesach działa żydowska myśl polityczna, która z masonerii uczyniła sobie dogodne narzędzie dla swoich celów".
I to by było na tyle. Widzę, myślę i piszę ku przestrodze !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz