Ciągłe i bardzo złośliwe ataki na ideę Powstania Warszawskiego i szkalowanie dowódców AK,stawia nas Polaków przed koniecznością obrony tego zrywu wojennego. Warto pamiętac, że Powstanie wybuchło po 5- letniej udręce i morderczym panowaniu Niemców w Polsce. Patriotyczna młodzież polska wychowana w kulcie państwowości i wolności nie mogła już dłużej znieśc łapanek, rozstrzeliwań i wywózek do kacetów.Gdy nad Wisłą słychac już było działa sowieckiej armii, a Niemcy w pospiechu likwidowali swoje urzędy i uciekali z Warszawy na czele z gubernatorem Fischerem i burmistrzem Leistem, podjęto decyzję. Młodych nie można już było utrzymac w ryzach rozkazów. Znana też była perspektywa wywózki z Warszawy 100.000 młodych do kopania umocnień.Ogłoszenie zaś przez Niemców Warszawy jako twierdzy "Festung Warschau", jednoznacznie stawiało polskie oddziały AK w liczbie 40.000 przed całkowitą zagładą. Niemcy nigdy nie pozostawiliby w Warszawie zorganizowanych sił Polski Podziemnej.Walka z Niemcami musiała wybuchnąc. Zostaliśmy jednak zdradzeni zarówno przez Zachód ( w tej wojnie już po raz trzeci) i niby sojusznika sowietów. ZSRR chcąc całkowitego pognębienia i wymordowania Warszawy i zgrupowanych tam sił państwa podziemnego, zrezygnował z zakończenia o 1 rok wcześniej wojny. Mówią o tym wyrażnie opracowania marszałków sowieckich. Szczególnie dokładnie wydaje opinie marszałek Wasilij Czujkow-dowódca obrony Stalingradu.:"Wojnę można było zakończyc w Polsce rok wcześniej, a więc nie w maju 1945 r., ale w grudniu 1944 r., gdyby nie decyzja Stalina wstrzymujaca Front Białoruski w sierpniu 1944r. Moglibyśmy dojśc dalej na zachód, nie do Berlina i nad Łabę, ale aż do Renu.Los wojny potoczyłby się inaczej. Ileż milionów istnień ludzkich udałoby się ocalic.Ilu żołnierzy mniej by poległo ?"
Rosjanie z nad Renu na pewno by się nie wycofali. ZSRR wzbogacone 4 -tą gospodarką świata, do tej pory panowaliby nad Europą.Polityczny wpływ powstańczego zrywu jest przeogromny, a idących na śmierc młodych Polaków i Polek z uśmiechem i śpiewem wspominajmy jak bohaterów tragedii greckich.
Ci młodzi bohaterowie, którzy: " Złu wydali bój..." to herosi tradycji obronnych Europy łacińskiej przed najazdami azjatycko-bizantyjskiej kultury !!! Mamy historyczny ciąg : obrona Europy łacińskiej przed Tatarami pod Legnicą 1241 r., obrona Europy przed islamem Wiedeń 1683 r., obrona Europy przed zalewem komunistycznych hord Warszawa 1920 r. No i wreszcie Powstanie Warszawskie 1944 r.-jako krwawa zapora przed stalinizacją i komunizacją Zachodniej Europy.
Musimy pamiętac o tym i nie dac opluwac bohaterskich chłopców i dziewcząt walczącej Warszawy. Musimy jak oni kochac Polskę i z piosenką na ustach walczyc o dobre imię Polaka-Patrioty- Bohatera. Tylko wychowanie młodych w duchu umiłowania państwowości polskiej, na kanwie historycznych czynów poprzednich epok, da nam prawdziwą wolnośc i śmiałe spojrzenie w przyszłośc.
1944-literówka.
OdpowiedzUsuń