Zacznijmy od aktualności. Jest takie polskie przysłowie :"Oszukała baba , oszukali i babę". Tak się dziwnie składa , że pasuje ono jak ulał do dzisiejszej rzeczywistości, a dokładnie do decyzji rządowej o sprowadzeniu polskich rodzin z Ukrainy wschodniej. Tam z regionów Doniecka i Ługańska z terenów walk rosyjsko-ukraińskich, postanowiono ewakuowac do Polski kilkuset Polaków. Obiecano to uczynic jeszcze w roku 2014, a dokładnie do dnia 30 grudnia 2014 roku.Zaangażowano w te czynności konsulat w Charkowie i urzędników MSZ. Wszystko by było dobrze, gdyby nie planowana wizyta p. Kopacz na Ukrainie w styczniu 2015 roku.Rada w radę i babskie doradztwo pani premier ustaliło, że przywóz polskich rodzin należy przełożyc i powiązac z wizytą Kopaczki. Stało się. Nakłamali ile wlezie o zaspach śnieżnych i trudnościach w identyfikacji polskich rodzin i stanęło na tym, że Polacy na Ukrainie siedzą na węzełkach bez dachu nad głową i z małymi dziecmi. PR premierzycy okazał się ważniejszy , a przemądra ministra spraw wewnętrznych, przewracając oczami i pobłyskując okularami, wraz z ze Schetyną kłamą ile wlezie i manipulują przekazem społecznym. Niby prosta sprawa, a oddana pod dyskusję w maglu babskiego zarządu dzisiejszej Polski, potrafiła ośmieszyc cały nierząd Kopaczki i znowu podzielic naród.
Polacy dokładnie zostali podzieleni przez manipulacyjne i zdradzieckie zagrywki rządzącej kliki.Wyraznie widac ten podział i wpływy Kremla i Berlina na decyzję rządzących. Jest po prostu brak woli narodowego istnienia Polaków, a co za tym idzie istnienie sprawnego państwa. Całkowita bezkarnośc zbrodniarzy i aferowiczów ośmiela ich następców i koło zbrodniczej, sprzedajnej i antypolskiej władzy toczy się dalej. Widac to wyraznie w zamiataniu pod dywan ostatniej z afer tzw, podsłuchowej. Ośmieszenie i sprzedajnośc stanowisk, a także kupczenie narodowym groszem przy wyborach ( o tym mówią pp Belka i Sienkiewicz) i nazywanie wprost naszego kraju przez rządzącego, konstytucyjnego ministra : "ch...j , dupa i kamieni kupa", określa stosunek rządzących klik do państwa polskiego. Trudno nawet wspomniec o sposobach prowadzenia najważniejszych śledztw. Jedno jest pewne, nawet prokuratorzy w mundurach oficerów WP, potrafią manipulowac, przeciągac i mówic nie prawdę w najważniejszym śledztwie III RP tzw. tragedii smoleńskiej. Jest jeden cel : zagmatwac, i zamieśc jak wszystko pod dywan. Połowa polskiego społeczeństwa to widzi. Stara się w sposób demokratyczny usunąc od władzy antypolską, sprzedajną sitwę. I tu zaczyna działac system fałszu i obrony poprzez ten fałsz i zwykłe oszustwo , stanowisk , stołków i koryt, do których się przyspawali ludzie PO i PSL. Zbliżające się wybory prezydenckie i parlamentarne jeszcze bardziej zaczynają dzielic i zarazem konsolidowac rozbite społeczeństwo polskie.Polacy miłują wolnośc i zasługują na państwo na miarę ich umiłowania tej wolności, lecz nie rozumieją ,że wymaga to wysiłku, konsekwencji i wizji tego państwa. Idea jest czysta. Ale wymaga środków nadzwyczajnych i radykalnych. Zło należy wskazac palcem i usunąc tam gdzie jego miejsce. Trzeba wielkiej mobilizacji. Takiej jaka była wtedy, gdy odpędzaliśmy komunistyczno-azjatyckie hordy od naszych domów i granic.Taka jest teraz koniecznośc, bo sitwa wprowadzająca proces gnilny w państwo polskie i rozsiewająca ten proces wśród wolnych Polaków, musi byc odsunięta od stanowisk decyzyjnych. Wtedy da Bóg, że naród nasz uda się posklejac.
środa, 31 grudnia 2014
wtorek, 23 grudnia 2014
Polskie Wigilie
Polskie Wigilie: "Przyszedł wreszcie wieczór wigilijny. Szwedzcy żołnierze, kostniejąc z zimna na szańcach, spoglądali z dołu na czarne mury niedostępnej fortecy. A w twierdzy, przy stołach okrytych sianem, oblężeni łamali się opłatkami. - Jutro Bóg
czwartek, 18 grudnia 2014
Wczoraj i dzisiaj.
W 1981 roku milicja strzelała do górników. Śmiertelne ofiary stanu wojennego, bo było ich dużo więcej niż 9 -ciu robotników kopalni "Wujek" nie obudziły sumień organizatorów wojny z narodem. Generał Jaruzelski i jego sitwa bronił stanowisk i uprzywilejowanych stołków swoich ludzi. Bezprzykładny atak na Polaków, którzy mieli już dosyc panowania i bezprawia komunistów, pozbawił "Solidarnośc" woli walki. Ludzie związku znależli się w więzieniach lub zostali pozbawieni pracy i usunięci do podziemia, na boczny tor. W Polsce zawładnął terror , a pałka milicjanta i widzimisię wojskowego komisarza zastąpiła prawo . Musiało minąc wiele lat aby Polacy poznali prawdę o stanie wojennym -jaruzelskiej wojny z narodem. Nikt dotychczas nie osądził zbrodniarzy. Cieszą się nadal wielkimi emeryturami, a główny twórca tej wojny został pochowany z honorami należnymi dostojnikom państwowym.Umowa z Magdalenki nadal obowiązuje i ludzie PRL i ich dzieci korzystają ze zdobytych dóbr materialnych i opieki państwa. Polską rządzi zbieranina ludzi, którzy zostali postawieni przez służby specjalne czasów PRL. Nikt nie zadbał o wprowadzenie opcji zerowej w sądownictwie. Mści się to dotychczas dziwną sytuacją w polskiej sprawiedliwości, gdzie PRL-wscy sędziowie i ich dzieci, obdarzeni immunitetami mogą bezkarnie faworyzowac "naszych" i śmiac się w oczy społeczeństwa.Absurd i bezprawie sięga najwyższych stanowisk, a korupcja i kolesiostwo to norma. Dlatego nie dziwi postępowanie dziennikarzy prasy i telewizji, którzy w oczy faworyzują rządzącą klikę. Atak na nieliczne grupy niezależnych dziennikarzy i opozycyjnych polityków, to codziennośc polskiej telewizji i innych mediów klakierskiej dziennikarki.Tendencyjnośc i arogancki system przeprowadzania wywiadów i rozmów z ludżmi opozycji, przypomina okres urbanowskiej telewizji czasów stanu wojennego. Ostatnio do tej grupy klakierów dołączyła p. Racewicz, a jej spotkanie z posłem Macierewiczem, przypominało atak jazgotliwego, napastliwego teriera na spokojnego, opanowanego labradora.Wstyd było patrzec i słuchac. Kto i jak wpłynął na p. Racewicz, że ona, która straciła męża w tragedii smoleńskiej 2010 roku, tak bezwzględnie i chamsko potrafi rozmawiac z człowiekiem, chcącym wyjaśnic tajemnicę tej tragedii. Brak argumentów nie przeszkadzał na błędne i jednostronne ataki na opozycję. Wściekłośc pani redaktor widocznie wynikała z tego, że opozycja zorganizowała 100 tysięczny marsz w obronie demokracji i niezawisłości mediów w Polsce.Nie było podpalania Polski,lecz wielka manifestacja całych rodzin z kwiatami i flagami biało-czerwonymi w obronie prawdy i przeciwko fałszerstwu i nadużyciu władzy.Prawda boli - mówi polskie powiedzenie. Tak ona uwiera kłamliwą władzę i jej klakierską administrację- miliona urzędasów. Wysługujący się tej władzy dziennikarze, widzą swoją kłamliwą, brudną pracę i dlatego tak wściekle atakują patriotyczną częśc społeczeństwa.Oficjalna opozycja parlamentarna jest solą w oku tej władzy i ich mediów. Widac to było, słychac i czuc na marszu w dniu 13 grudnia 2014 roku.Czuc było strach i związany z nim odór tchórza , który został przyłapany na szkodzie. Taka jest dzisiejsza rzeczywistośc. Polacy widzą zło, które zawłaszczyło ich kraj i starają się temu zaradzic.
środa, 10 grudnia 2014
Budząca się młodzież. Co z ZHP, "Strzelcem" i "Sokołem" ?
Dryfująca demokracja polska nie oznacza całkowitej katastrofy. Mielizny na które wpadamy to jeszcze nie koniec marzeń o przejęciu sterów w kraju i wyprowadzeniu go na właściwy nurt.Bo gdy Polska osiądzie na mieliżnie, wtedy będzie potrzeba wielkich sił do jej uratowania od zguby. Duże nadzieje dają siłom patriotycznym , budząca się młodzież polska. Ona w przeważającej sile głosowała na PiS i zdecydowanie poparła kandydatów tej partii. Wielu młodych ludzi wystartowało w wyborach i rozpoczęło pracę w samorządach. Byłoby ich dużo więcej, gdyby nie przekręt przy urnach. Polityka koalicji PO -PSL w stosunku do wychowania młodzieży w duchu patriotyzmu jest bardzo zła. Likwidacja godzin historii w szkołach polskich i zmarginalizowanie organizacji takich ZHP "Strzelec" czy "Sokół", zepchnęły duże grupy młodych na bezdroża antypatriotycznego marginesu. Przypomina się likwidacja w 1949 roku ZHP przez komunistów i powołanie Organizacji Harcerskiej Polski Ludowej . Zlikwidowano Krzyż Harcerski-opracowany przez ks. Kazimierza Lutosławskiego, z całą jego patriotyczną symboliką, przyrzeczenie harcerskie i Hymn . Mundurek harcerski i lilijka , zostały zakazane. Nowym strojem organizacyjnym stał się czerwony gaustuk (chusta-krawat) zakładany na koszulę. Salut do czapki z lilijką, zastąpiło pozdrowienie pionierskie nad czołem , a hasło "czuwaj" sowieckim "czuj". Znaczkiem organizacyjnym stał się znaczek wzorowany na znaczku ZMP i Komsomołu. Instruktorzy harcerscy ZHP w większości wywodzący się z Szarych Szeregów zostali odsunięci od pracy z młodzieżą . Wielu aresztowało UB.Nastąpiła ciemna noc komunistycznego zniewolenia młodych Polek i Polaków. Młodzież polska zareagowała bardzo ostro. Powstawały jak grzyby po deszczu coraz to nowe, nielegalne organizacje. Jednoznacznie określały się jako wrogowie komunizmu. Znowu zapełniły się areszty UB, a sądy zaczęły wydawac wyroki na niepokorną młodzież. Odwilż gomułkowska pozwoliła na odrodzenie się ZHP. Przywrócono krzyż i przyrzeczenie, a także mundurek. Jednak PZPR czuwało i nad organizacją postawiła wierną sobie grupę ludzi, którzy jako nowi nauczyciele stawali się drużynowymi w harcerstwie. Jednak pamięc o tradycjach patriotycznych i walce o polskośc Szarych Szeregów przetrwała. Nowa III RP zbuforowała harcerstwo,a rozbicie na ZHR i ZHP wprowadziło niepotrzebny podział. Trudności mają także inne organizacje , jak "Strzelec" i "Sokół". Dlatego też cieszy samoorganizacja młodzieży w kołach rekonstrukcyjnych i historycznych. Duża grupa młodych dociekliwie analizuje nie-rząd POlszewii i PSL. Widzi walkę rządzącej sitwy z ruchem patriotycznym.Szczególnie uwidacznia się to na terenach, gdzie byliśmy dwukrotnie "wyzwalani" przez sowietów i gdzie była bardzo silna Polska Podziemna i jej struktury bojowe. Nowa rzeczywistośc po wyborach samorządowych 2014 zmusza wszystkich patriotycznie nastawinych ludzi w Polsce do popierania odbudowy ZHP, "Strzelca" i "Sokoła". W tych organizacjach, młodych Polaków trzeba uczyc historii chwały oręża polskiego i pokazywac, że polskośc to duma, odwaga i trud utrzymania przez tysiąclecie własnego państwa. Państwa, które potrafiło bronic swoich granic , które były przedmurzem Europy, przy jednoczesnym ukochaniu wolności.Krótki okres tzw. dwudziestolecia międzywojennego pozwolił na wychowanie pokolenia Kolumbów, którzy kochali Polskę i potrafili Ją budowac, a gdy trzeba było walczyc.Wychowani na zwycięskich tradycjach I Rzeczypospolitej, cenili Wojsko Polskie i posłuszni odczuciom patriotyzmu, stawali w jego szeregach do obrony granic.Potrafili te granice wywalczac i zwycięsko je bronic, czego przykładem były lata 1919-1921. Wtedy to Polacy obronili swój kraj i Europę przed półdzikimi hordami sowieckiej Rosji. Dzisiaj nam trzeba młodych Polaków o gorących sercach, którzy wychowani na tradycyjnych wartościach w ZHP, "Strzelcu" czy "Sokole", gotowi będą bronic Ojczyzny tak jak to opiewał w "Abecadle Wolnych Dzieci" żołnierz i poeta Artur Oppman słynny Or-Ot.:
"Gdy ojczyznę z łaski nieba
Ma żołnierza swego,
Armię naszą kochac trzeba
Z serduszka całego."
Musimy jednak tą armię odbudowac i tak jak wiele patriotycznie nastawionych młodych ludzi budowac ją już i teraz na własnym terenie i w całej Polsce. Nie ważne jak tą armię nazwiemy: Armia Krajowa, Siły Terytorialne, Armia Zapasowa czy też Narodowe Siły Rezerwy. Ważne aby była i miała, broń, struktury i dowódców. A podstawą do budowy takich sił niech będą młodzieżowe organizacje patriotyczne : ZHP, "Strzelec" i "Sokół".
"Gdy ojczyznę z łaski nieba
Ma żołnierza swego,
Armię naszą kochac trzeba
Z serduszka całego."
Musimy jednak tą armię odbudowac i tak jak wiele patriotycznie nastawionych młodych ludzi budowac ją już i teraz na własnym terenie i w całej Polsce. Nie ważne jak tą armię nazwiemy: Armia Krajowa, Siły Terytorialne, Armia Zapasowa czy też Narodowe Siły Rezerwy. Ważne aby była i miała, broń, struktury i dowódców. A podstawą do budowy takich sił niech będą młodzieżowe organizacje patriotyczne : ZHP, "Strzelec" i "Sokół".
wtorek, 2 grudnia 2014
Gnicie polskiej demokracji.Boże daj nam radykałów !!!
Wszystkie działania POlszewi i PSL-u są działaniami na pograniczu totalitarnych metod wschodu. Pierwsze próby naginania wyborczych urn do swoich celów, zastosowane na wielką skalę, miały miejsce w 2010 roku. Wtedy na struzikowym Mazowszu przeprowadzono metodę na- nieważne głosy. Setki tysięcy nieważnych głosów pozwoliły zwyciężyc PSL-owi ( ponad 47 % ) i szturmem zdobyc sejmik mazowiecki. Długa praca nad sposobem drukowania kart i ich wprowadzania do obiegu , a także przyzwyczajania Polaków do szfindli wyborczych, wprowadziła PSL na pudło w wyborach samorządowych. Pierwsze ostre reakcje Korwin-Mikkego spacyfikowane przez Pawlaka i spokój opozycji doprowadził do zgniłych wyborów samorządowych w 2014 roku. Samowola koalicyjnej braci, pozwoliła na zastosowanie metody fałszowania wyborów już w całej Polsce. Złego cwaniak uczy się szybko. Doszła do tego zła Państwowa Komisja Wyborcza i nawalanka serwerów wyborczych, a przedłużające się liczenie ręczne głosów, było wodą na młyn dla "swoich komisji". Wyrzeżbiono wynik taki, jaki chcieli mądrale.Polska demokracja zawaliła się przy tekturowych urnach wyborczych i ośmieszona zastępującym urnę koszem na śmieci. Ostra reakcja opozycji zatrwożyła pRezydenta , Tuska, Kopacz , Buzka i innych. Postarali się o zablokowanie dyskusji na forum unijnym, poprzez silną federację partii ludowych. Kontrreakcja konserwatystów i reformatorów doprowadzi jednak do dyskusji na temat polskich wyborów samorządowych w Parlamencie Europejskim. Świat musi poznac zgniłe sposoby polskiej demokracji, stosowane przez tzw. partie ludowe ( PO i PSL). Ważna bitwa rozegra się w Polsce na wiosnę, a decydująca jesienią 2015 roku. Musimy zrozumiec, że zagrożenie jest wielkie i możemy się spotkac na pogrzebie demokracji polskiej. Potrzeba kilkuset tysięcy ludzi, którzy będą nie tylko narzekac , ale realnie działac.Nie możemy dopuścic do następnego sfałszowania wyborów parlamentarnych w 2015 roku. W każdej komisji wyborczej muszą znależc się ludzie spoza sitwy PO-PSL i duża liczba mężów zaufania. Koniecznie w lokalach wyborczych muszą się znależc kamery, a urny zbudowane byc muszą z przezroczystego materiału.Forma druku i zabezpieczenia kart wyborczych sprawdzona i kontrolowana na całej trasie do komisji wyborczych.Głosowanie z dowodami tożsamości i z "podpisem" -odcisku kciuka na liście wyborczej. Liczenie głosów i rozpatrywanie ich nieważności musi byc dokonywane przez cały skład komisji. Protokóły w komisjach muszą po podliczeniu głosów byc natychmiast wywieszane i fotografowane przez mężów zaufania. Czy to są działania radykalne ? Nie , tak należy się zabezpieczac przed sitwą koalicji PO - PSL. Jednak jeżeli są radykalnymi to tak trzeba działac, jak działał Piłsudski gdy z Oleandrów wyruszał do walki z zaborcami. Tak też działał , radykalnie Dmowski, kiedy domagał się w Wersalu Polski całej i nieokrojonej i przez kilka godzin tłumaczył w językach angielskim i francuskim zachodnim dyplomatom nasze prawa historyczne do tych ziem.Radykałem był zamordowany Prezydent Lech Kaczyński, który swoim rajdem z prezydentami państw Środkowej Europy zatrzymał rosyjskie czołgi w ataku na Gruzję i obronił honor Europy. Takiej radykalnej odwagi, śmiałości w podejmowaniu decyzji, mądrości w obronie naszej polskiej demokracji nam potrzeba . Teraz i w następnym bardzo ważnym roku wyborczym 2015. Niech wszyscy patriotycznie myślący Polacy staną się takimi radykałami. Boże, daj nam radykałów !!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)