Żyjemy w państwie, które chce panowac nad nami całkowicie. Zabiera nam jak niewolnikowi prawie wszystko od zarobków (jeśli pracujemy) po wolnośc wypowiedzi i działania. Hasła rzucane Polakom przez rządzących i ich media starają się uczynic z nas ludzi łatwych do kierowania i pozbawionych ideałów . Patriotyzm jest zakazany i przedstawiany jako ksenofobia ciemnogrodzian. Polak nie może kochac swojej Ojczyzny lecz byc "uniwersalnym europejczykiem ", bez rodziny i najlepiej dewiantem, obojętnie czy gejem czy lesbą. Różnokolorowa flaga tęczy, ukradziona spółdzielcom, ma zastąpic naszą biało-czerwoną. Młodzi ludzie chcą byc jednak Polakami i poznając historię walki i chwały naszego narodu, chcą czcic i świętowac Dzień Niepodległości zgodnie z tradycją w/g hasła :Bóg-Honor-Ojczyzna.Historia nasza pełna jest dat, gdy walczyliśmy w obronie całego chrześcijaństwa europejskiego. W dniu dzisiejszym warto przypomniec wspaniałe zwycięstwo króla Jana III Sobieskiego w dniu 11 listopada 1673 roku, nad Turkami pod Chocimiem. "Lew Lechistanu", jak nazywali króla Jana Turcy, rozgromił armię Turecką i zapewnił nam spokojny rozwój umęczonych ziem południowo-wschodnich.Było to jednocześnie spełnienie przepowiedni rodzinnej o mścicielu śmierci hetmana Żółkiewskiego (dziada króla Sobieskiego)- : " Z kości naszych powstanie mściciel". W duchu tej przepowiedni wychowywany był od dziecka król Jan III. Trzeba jednak było byc lwem . Jak mawiał Napoleon :"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana".
Przepiękny Marsz Niepodległości, który zgromadził w dniu 11 listopada 2013r , olbrzymie tłumy , zamanifestowały przywiązanie Polaków do pamięci historycznej. Doskonale przygotowana oprawa marszu z ogromnym hasłem Bóg-Honor- Ojczyzna oraz kilometrową flagą biało-czerwoną i wieloma grupami inscenizacji ubiorów historycznych i wspaniałą służbą porządkową, została zniweczona przez rządzących. Prowokacja , której przygotowanie było widoczne nawet w tv. rządowej, doprowadziła do nikłych zamieszek. Jednak to pozwoliło POlszewii marsz zamknąc i spowodowac duże napięcie w stu tysięcznym tłumie.Prowokacja wisiała już w trakcie przygotowań trasy marszu. Odnowienie bluznierczej tęczy na Placu Zbawiciela tuż obok zabytkowego kościoła, oraz napuszczenie lewaków do atakowania marszu,była czystym nadużyciem. Teraz telewizje zachłystują się atakami mędrków i pseudo-myślicieli na uczestników marszu i o dziwo na PiS. Wszystkiemu jest winien Kaczyński i jego współpracownicy , a szczególnie Kamiński i Kaczmarek, którzy zwalczali "lodziarzy" i aferzystów z POlszewii. Zemsta jest tak słodka dla barana. Przecież wiadomo wszystkim, że wystarczy wyciągnąc rękę w kierunku barana i zawołac : budu, budu triks, a bezmyślne, zacietrzewione w swojej butnej głupocie zwierze, będzie atakowało tą rękę. Zabawę można powtarzac bez końca, wiedzą o tym dobrze mali górale i hodowcy baranów. Dobrze, że to tylko baran tak robi do pustej ręki. Gorzej by było gdyby "krase byki" atakowały biało-czerwoną w trakcie pochodu.Czas biegnie nieubłaganie na przód. Gorąco się robi w partii aferałków. Po odejściu od władzy i sędziowie spojrzą innym wzrokiem na ZOŁZ-y.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz