piątek, 26 listopada 2010

Powyborczy listopad 2010

Jest takie przysłowie polskie:" Gdy się pan śmieje i dwór wesoły".Tak zachowuje się zdominowana przez Tuska PO.Co prawda nie "dorżnięto watahy" i PiS uzyskał przyzwoity wynik w skali kraju, a inne partie w wyborach lokalnych i krajowych wyrażnie się zaznaczyły jako siły polityczne z którymi trzeba się liczyć to jednak PO idzie za uderzeniem i nie bacząc na  kulturę polityczną i na wartości merytoryczne kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego przegłosowuje w sejmie swoje kandydatury.To samo będzie z sędziami Trybunału Konstytucyjnego.Zdrada, bo trudno uznać za normalne wyjście z partii grupy Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiakowej.Przecież wyrażnie widać jak na dłoni,że to wyjście było planowane i ściśle terminowo dobrane w trakcie końca kampanii wyborczej.Uzgadniane uprzednio z Palikotem i bardzo nagłaśniane przez media.Pan Prezydent RP Komorowski zadowolony z tego stanu rzeczy pluje działaczom niepodległościowym w twarz i zaprasza p.Jaruzelskiego na obrady BBN.Nawet Wałęsa czuje się żle w tym towarzystwie.Tak się trzeba podlizać przed wizytą p.Prezydenta Rosji Miedwiediewa w Warszawie.Ciekawy jestem co powie w Waszyngtonie politykom USA.Przecież na NATO można liczyć tylko na papierze .Trzeba silnego sojuszu z USA (bo tam jest realna siła wojskowa NATO) i wzmocnienie realne Wojska Polskiego.Trudno spokojnie patrzeć w przyszłość gdy  cytując p. prof.Szaniawskiego trzeba się mocno zastanowić co za państwem jest III Rzeczypospolita."III RP powstała w wyniku obrad "okrągłego stołu" oraz polityki "grubej kreski".To był grzech pierworodny tego państwa,kiedy najbardziej cyniczni,sprytni,pozbawieni skrupułów spośród komunistów dogadali się z takimi samymi cwaniakami spośród "Solidarności".Ochronny parasol polityczny nad tymi obłudnikami i swoimi agentami zapewniła bezpieka, a i to pod kontrolą Moskwy, bo cała tak zwana "transformacja ustrojowa" została wymyślona na Kremlu i stamtąd też szły inspiracje do Warszawy....
U podstaw III Rzeczypospolitej miejsce patriotyzmu zajęło stwierdzenie jednego z pierwszych premierów "nowej" Polski,który powiedział, że "aby zostać bogaczem ,pierwszy milion trzeba  ukraść".Propagowanie podobnych haseł zaowocowało tym,że wartość została zastąpiona "antywartością".Patriotyzm zastąpiono promowanym liberalizmem oraz kosmopolityzmem,miejsce uczciwości zajęła nieuczciwość,prawdę zastąpiono kłamstwem i pomówieniem, ofiarność i poświęcenie - chciwością i pazernością.I Rzeczypospolita była niegdyś "od morza do morza", a dziś Polacy w III RP pozostają w stanie "od marzeń do marzeń".Powtórzmy więc za Piłsudskim jego ponadczasowe , aktualne w III Rzeczypospolitej i XXI wieku słowa:" Mamy Orła Białego szumiącego nad głowami, mamy tysiące powodów,którymi serca nasze cieszyć możemy.Lecz uderzmy się w piersi! Czy mamy dość wewnętrznej siły? Czy mamy dość tej potęgi duszy? Czy mamy dość tej potęgi materialnej, aby wytrzymać próby ,które nas czekają ?".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz