Zastanawiam się nad tym, co chciał osiągnąc p. Kamiński mieszkaniec USA, a były obywatel m. Łomża, poprzez naplucie na wielką postac historyczną Marszałka Józefa Piłsudskiego ? Łomżyniacy, którzy pragną aby osoba I Marszałka W.P., którego inicjały widnieją na odznace pułkowej 33 pp, była godnie uczczona i zapamiętana nie rozumieją słów nienawiści p. Kamińskiego. Sprawy obyczajowe są tu bardzo nagłaśniane. Przecież nikt nie zarzuci, że celem życia Józefa Klemensa Piłsudskiego była Niepodległośc Polski. Dla tego celu poświęcał swoje życie i pociągnął za sobą wielką rzeszę Polaków. Najpierw do legionów, a potem do obrony Ojczyzny przed nawała bolszewicką 1920 roku. Można nie rozumiec wielkiej polityki Piłsudskiego w sprawie kordonu niezależnych państw z pogranicza z Rosją sowiecką. Można miec inne ideały społeczne. Ale nie można odmówic wielkości czynów w walce o Niepodległą , a następnie obrony tej z takim trudem wywalczonej krwawo niepodległości. Stwierdza to jednoznacznie w swojej opinii prof. Grzegorz Nowik, do którego Społeczny Komitet Budowy Tablicy Marszałka Józefa Piłsudskiego w Łomży. zwrócił się o takową.
Wyciąganie spraw obyczajowych i plotek godnych magla przez p. Kamińskiego, wyraznie ustawia go w roli pieniacza i osoby ze zboczonym sposobie myślenia. Przecież i ukochany przez niego "naród wybrany" miał swoje ciemne strony, a sprawy obyczajowe od prawieków do dziś są pełne niedomówień, szczególnie w relacjach męsko-damskich.
Jest takie powiedzenie :"Psy szczekają , a karawana idzie dalej". Tego się trzymajmy. Wierzmy w prawdę historyczną. Odrzucmy plotki i pomówienia. Pamiętajmy jedno. Józef Piłsudski wiedział wśród jakich osobników przyszło mu życ , walczyc i umierac. Dlatego też warto przypomniec jego słowa wyryte na grobie matki i swojego serca w Wilnie na cmentarzu na Rosie.:
"Gdy mogąc wybrac, wybrał zamiast domu
Gniazdo na skałach orła, niechaj umie
Spac, gdy żrenice czerwone od gromu
I słychac jęk szatanów w sosen szumie
Tak żyłem"
Śpij spokojnie Panie Marszałku Piłsudski, Twórco i Obrońco Niepodległej Polski. Niech dzwony Wawelskiej Katedry tulą Cię do wiecznego snu w Krypcie Srebrnych Dzwonów, a zapach świeżych, codziennych wiązanek polskich kwiatów przypomina Ci o pamięci wdzięcznych za Niepodległą Polaków.
środa, 15 kwietnia 2015
poniedziałek, 6 kwietnia 2015
Wyciszone , nagłaśnianie Łomży.
Bardzo lubię twórczośc Henryka Sienkiewicza, a szczególnie pisane ku pokrzepieniu serc tomy "Trylogii". Zaproszenie twórcy filmowego Jerzego Hoffmana i pokaz odnowionej wersji "Potopu" w Łomży, odbył się w kręgu małej grupy osób. Dlaczego wyciszono przybycie twórcy i pokaz jego filmu w Łomży ? Grupa medialna p. Filipkowskiego w swojej "Narwi" powiadomiła mieszkańców Łomży , już po fakcie. A szkoda ! Wielu młodych i starszych łomżyniaków na pewno skorzystaliby z możliwości obejrzenia "Potopu" i spotkania ze znanym reżyserem. Dowiadujemy się z "Narwi", że będą organizowane dalsze spotkania ze znanymi ludżmi. Projektuje się spotkanie ze sportową gwiazdą boksu i politykiem PO p.Guzowską. Ciekawe ? Czy zapoczątkowana aleja gwiazd na Starym Rynku ma nagłaśniac tego typu ludzi, którzy reprezentują polską nienormalnośc. Pani Guzowska wraz ze swoją partią niszczy polskośc i tradycyjny patriotyzm.Są uważam godniejsi. Chocby p. Jan Pietrzak. Twórca i wykonawca pieśni I-szej "Solidarności" -"Żeby Polska była Polską", a także twórca i organizator Kabaretu "Pod Egidą". Kabaret ten niósł i niesie prawdę o polskiej rzeczywistości. Swoim satyrycznym batem smaga nieudaczników rządzącej "elity" III RP. Tak się dziwnie składa, że nie sposób się doprosic od grupy medialnej "Narew", nagłośnienia budowy Tablicy Marszałka Józefa Piłsudskiego. Ten twórca i obrońca niepodległości Polski jest dziwnie wyciszany przez te media.Dlaczego? Przecież nowa ekipa Ratusza to ludzi PiS, którzy uznają wielkośc Marszałka. Czyżby p. Filipkowski pogniewał się na Piłsudskiego i ludzi, którzy poprzez pobudowanie Tablicy, chcą nagłośnic Łomżę i rozruszac okolicę Starego Rynku. Łomżyński 33 pp. na swojej odznace pułkowej umieścił inicjały Marszałka J.P., a jego początki sięgają ochotniczego zaciągu legionowego i członków POW. Na naszym cmentarzu leży jeden z najbardziej zasłużonych piłsudczyków ppłk. Jerzy Sawa-Sawicki,d-ca 33pp. Ten bohaterski żołnierz, twórca udanego odporu bolszewików pod Radzyminem, który po opanowaniu paniki, poderwał żołnierzy do kontrataku, od 18 roku życia służył niepodległościowej idei Marszałka.Też jest bardzo cicho w mediach łomżyńskich o tym bohaterze.
Jest w Łomży duża grupa ludzi, którzy pragną aby nasze miasto było coraz piękniejsze, a hyr o nim szedł na całą Polskę. Zgniłym, zaściankowym , narcystycznym samolubstwem małej kliki osób nie da się rozruszac łomżyńskiego społeczeństwa, a osobiste ambicyjki małych politykierów, zrobią więcej zła, niż dobra. Trzeba nam nagłaśniania, a nie wyciszania. Trzeba działania dla dobra wspólnego, nas wszystkich z tego miasta -" ..z nad sinych Narwi wód.." , pełnego sztubaków- patriotycznej młodzieży szkolnej, o którym tak pięknie mówiła i śpiewała Hanka Bielicka.
Jest w Łomży duża grupa ludzi, którzy pragną aby nasze miasto było coraz piękniejsze, a hyr o nim szedł na całą Polskę. Zgniłym, zaściankowym , narcystycznym samolubstwem małej kliki osób nie da się rozruszac łomżyńskiego społeczeństwa, a osobiste ambicyjki małych politykierów, zrobią więcej zła, niż dobra. Trzeba nam nagłaśniania, a nie wyciszania. Trzeba działania dla dobra wspólnego, nas wszystkich z tego miasta -" ..z nad sinych Narwi wód.." , pełnego sztubaków- patriotycznej młodzieży szkolnej, o którym tak pięknie mówiła i śpiewała Hanka Bielicka.
czwartek, 2 kwietnia 2015
Dlaczego wczoraj nie pisałem bloga.
Tyle się dzieje w Polsce, że trzeba bardzo uważac na daty. Nie można prawdy pisac w dniu 1 kwietnia, bo wszyscy by przyjęli to za żart prima aprilisowy .Dzisiejszy natomiast dzień 2 kwietnia , to znowu okrągła, dziesiąta rocznica śmierci Jana Pawła II-papieża Polaka. Osoby świętej i ukochanej przez cały naród. Ten Wielki Papież, który potrafił trafic do stłamszonej duszy polskiego homo-sovieticus i poderwac ją do czynu, odszedł za szybko. On , który pomimo choroby potrafił zebrac milionowe tłumy , byłby teraz potrzebny zagubionej Polsce i jej obywatelom. Zniszczona i zagubiona nasza Ojczyzna nie może odzyskac równowagi. Sterujący aparatem państwowym, mafijni urzędnicy są nastawieni jedynie na kręcenie lodów i kierują kraj na drogę zależności półkolonialnej od sąsiadów. Nowi targowiczanie , nazywani przez p. Jana Pietrzaka ZOŁZ-ami (Z-złodziej,O-oszust,Ł- łajdak-łobuz,Z-zdrajca) niszczą kraj gospodarczo, a upodlone, zmanipulowane społeczeństwo, wypychają na emigrację. Ci ludzie tworząc milionową armię urzędniczą, stworzyli zależny od siebie elektorat i posłuszną grupę medialnych, klakierskich dziennikarzy. Kupieni za pieniądze z państwowych reklam dziennikarze tzw. rządowego nurtu, poprą każdą myśl i wykonanie elit władzy.
Straszne, że "nagrzani" sędziwie i pracownicy prokuratury, są spolegliwi rządzącej klice i wydają polityczne decyzje i wyroki sądowe na opozycjonistów. Lepiej w Polsce "kręcic lody" i brac w łapę niż byc sumiennym pracownikiem, ścigającym skorumpowanych urzędasów. Ostatnio popis takiego wyroku pokazał całej Polsce p. sędzia Wojciech Łączewski. Skazał on na bezwzględne wiezienie byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego zastępców i współpracowników. Bez mrugnięcia okiem wypowiadał słowa potępienia i bronił złodziei i łapówkarzy. Sprawa typowo polityczna, bo ten sam sąd, tylko w innym składzie, nie mógł się doszukac przez wiele lat winy CBA, a wprost odwrotnie skazywał "kręcących lody"-łapówkarzy na kary więzienia. Po co to wszystko ? Odpowiedż jest jedna - wybory, więc trzeba dorżnąc watahę. Dryfowanie w kierunku nierządu i bezprawia. Chodzi o łatwy łup dla klasy rządzącej. Wszystko można, nawet ustawki sędziowskie (vide sędzia Milewski i afera łapówkarska w Sądzie Najwyższym itp..). Taką mamy Polskę , jaką nam przez lata budowała i buduje POlszewicka elita władzy i jej nieodrodny koalicjant PSL.
Trudno też nie wspomniec o kuriozalnych wypowiedziach prokuratorów w mundurach oficerów WP. Ci panowie, nie potrafią przyznac się do swojej bezradności , prześcigają się w usłużnych wyrażeniach i plotą androny przed kamerami telewizyjnymi.Chciałoby się powiedziec, że łgają jak zły szeląg. Jest to zbitka słowna od nazwiska płk.prokuratora Szeląga, który znając oświadczenia i nowe dane, ogłaszane na Zachodzie, idzie w zaparte i broniąc złej sprawy, powraca do winy pilotów i obecności gen Błasika w kokpicie prezydenckiej tutki.Tragedia smoleńska rozpoczyna znowu swój taniec w mediach prorządowych.
Chociaż już większośc społeczeństwa wie jaka była przyczyna zamachu i zdrady w Smoleńsku, to grupa trzymająca władzę nadal stara się manipulowac społeczeństwem. Trudne to i niezrozumiałe, ale widocznie dla POlszewii opłacalne w roku wyborczym.
Dlatego o takich dziwolągach w polskim życiu społeczno-politycznym, trudno było mi pisac w dniu 1 kwietnia.Trudna prawda to nie prima-aprilisowy żart.
Straszne, że "nagrzani" sędziwie i pracownicy prokuratury, są spolegliwi rządzącej klice i wydają polityczne decyzje i wyroki sądowe na opozycjonistów. Lepiej w Polsce "kręcic lody" i brac w łapę niż byc sumiennym pracownikiem, ścigającym skorumpowanych urzędasów. Ostatnio popis takiego wyroku pokazał całej Polsce p. sędzia Wojciech Łączewski. Skazał on na bezwzględne wiezienie byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i jego zastępców i współpracowników. Bez mrugnięcia okiem wypowiadał słowa potępienia i bronił złodziei i łapówkarzy. Sprawa typowo polityczna, bo ten sam sąd, tylko w innym składzie, nie mógł się doszukac przez wiele lat winy CBA, a wprost odwrotnie skazywał "kręcących lody"-łapówkarzy na kary więzienia. Po co to wszystko ? Odpowiedż jest jedna - wybory, więc trzeba dorżnąc watahę. Dryfowanie w kierunku nierządu i bezprawia. Chodzi o łatwy łup dla klasy rządzącej. Wszystko można, nawet ustawki sędziowskie (vide sędzia Milewski i afera łapówkarska w Sądzie Najwyższym itp..). Taką mamy Polskę , jaką nam przez lata budowała i buduje POlszewicka elita władzy i jej nieodrodny koalicjant PSL.
Trudno też nie wspomniec o kuriozalnych wypowiedziach prokuratorów w mundurach oficerów WP. Ci panowie, nie potrafią przyznac się do swojej bezradności , prześcigają się w usłużnych wyrażeniach i plotą androny przed kamerami telewizyjnymi.Chciałoby się powiedziec, że łgają jak zły szeląg. Jest to zbitka słowna od nazwiska płk.prokuratora Szeląga, który znając oświadczenia i nowe dane, ogłaszane na Zachodzie, idzie w zaparte i broniąc złej sprawy, powraca do winy pilotów i obecności gen Błasika w kokpicie prezydenckiej tutki.Tragedia smoleńska rozpoczyna znowu swój taniec w mediach prorządowych.
Chociaż już większośc społeczeństwa wie jaka była przyczyna zamachu i zdrady w Smoleńsku, to grupa trzymająca władzę nadal stara się manipulowac społeczeństwem. Trudne to i niezrozumiałe, ale widocznie dla POlszewii opłacalne w roku wyborczym.
Dlatego o takich dziwolągach w polskim życiu społeczno-politycznym, trudno było mi pisac w dniu 1 kwietnia.Trudna prawda to nie prima-aprilisowy żart.
Subskrybuj:
Posty (Atom)